Relikwie bł. Jana Machy w sanktuarium św. Józefa w Rudzie Śląskiej

Czas czytania: 5 min.

W niedzielę 30 marca relikwie błogosławionego ks. Jana Machy zostały uroczyście wprowadzone do sanktuarium św. Józefa w Rudzie Śląskiej. Głównym celebransem Mszy Świętej był arcybiskup senior Wiktor Skworc.

Wprowadzenie relikwii bł. Jana Machy

W niedzielę 30marca relikwie błogosławionego ks. Jana Machy zostały uroczyście wprowadzone do sanktuarium św. Józefa w Rudzie Śląskiej.  Świątynia zgromadziła licznych wiernych – parafian, mieszkańców całego dekanatu Ruda Śląska. Błogosławiony kapłan pełnił kiedyś posługę duszpasterską właśnie w tej parafii, a jego obecność została symbolicznie przywrócona przez przekazanie relikwii.

Przed rozpoczęciem liturgii zgromadzonych powitał ks. Adam Brzyszkowski, proboszcz i kustosz sanktuarium. Przypomniał, że to właśnie do tej parafii trafił młody ks. Machatuż po święceniach kapłańskich. Mimo wojennej zawieruchy i jego późniejszego aresztowania przez okupantów formalnie nigdy nie został odwołany z funkcji wikariusza – ówczesny biskup katowicki Stanisław Adamski nie cofnął jego nominacji.

Podczas Mszy św. abp Skworc zaznaczył duchową obecność błogosławionego ks. Jana w zgromadzonej wspólnocie, podkreślając, że jego relikwie są widzialnym znakiem tej obecności. Relikwie, jak zaznaczył abp Skworc, będą nie tylko pamiątką po błogosławionym, ale i duchowym drogowskazem. 

W liturgii uczestniczyli kapłani z dekanatu, grupy parafialne, młodzież, ministranci oraz Rycerze Kolumba. Obecni byli również bliscy ks. Jana Machy. Po Mszy św. ks. Brzyszkowski odmówił litanię do błogosławionego, a relikwie zostały uroczyście złożone w świątyni.

Bł. ks. Jan Macha: Kim był?

Jan macha urodził się 18 stycznia 1914 roku w Chorzowie. Od najmłodszych lat marzył o kapłaństwie. Do seminarium duchownego w Krakowie został przyjęty w 1934 roku. W swojej rodzinnej parafii pw. św. Marii Magdaleny w Chorzowie 25 czerwca 1939 roku przyjął święcenia kapłańskie, a we wrześniu został wikarym w parafii pw. św. Józefa w Rudzie.

Poza posługą duszpasterską aktywnie zaangażował się w pomoc lokalnej społeczności, której sytuacja społeczno-ekonomiczna była bardzo trudna. Mimo że duszpasterstwo było ograniczane przez Niemców, młody kapłan skupił wokół siebie m.in. absolwentów rudzkiego gimnazjum, studentów i harcerzy i wraz z księdzem Joachimem Gurtlerem stworzył „Konwalię”. Grupa zajmowała się m.in. zbiórkami żywności, środków materialnych, pieniędzy, a pomoc docierała do kilku tysięcy osób.

Szeroka działalność księdza Jana Machy wzbudziła podejrzenia okupanta. Wiosną 1941 r. był dwukrotnie przesłuchiwany przez Gestapo, a 5 września został aresztowany i osadzony w Policyjnym Więzieniu Zastępczym w Mysłowicach. Po 15 miesiącach przedstawiono mu akt oskarżenia, w którym prowadzoną przez niego działalność charytatywną zakwalifikowano jako zdradę stanu i działanie przeciwko państwu niemieckiemu.

17 lipca 1942 roku został skazany na śmierć przez zgilotynowanie. Wyrok wykonano 3 grudnia 1942 roku. Jego ciało najprawdopodobniej trafiło do krematorium KL Auschwitz. Symboliczny grób męczennika powstał w 1951 roku na cmentarzu parafii pw. św. Marii Magdaleny w Chorzowie Starym. W ubiegłą sobotę, 20 listopada ks. Jan Macha został uznany za błogosławionego kościoła katolickiego.

Błogosławiony Męczennik

20 listopada 2021 roku w Archikatedrze Chrystusa Króla w Katowicach odbyła się beatyfikacja ks. Jana Machy. Liturgii przewodniczył kard. Marcello Semeraro, prefekt Kongregacji spraw Kanonizacyjnych. Po ks. Janie Masze zostały trzy relikwie: różaniec, list oraz chusteczka ze śladami krwi. Z ostatniej relikwii, zgodnie z wolą abp. Adriana Galbasa, zostały wydzielone mniejsze części. Zakrwawioną chusteczkę, z której wydzielono mniejsze cząstki, znalazła rodzina w kieszeni spodni męczennika zwróconych po egzekucji. Zgodnie z zamysłem oprawców, po życiu kapłana miał nie zostać żaden ślad, dlatego też podjęto decyzję o niewydawaniu ciała męczennika. Na cmentarzu parafii Świętej Marii Magdaleny w Chorzowie Starym, już w latach 50. XX wieku, powstał symboliczny grób ks. Jana Machy.

Karolina Bauszek
Źródło: Gość Niedzielny / fot. Sanktuarium św. Józefa w Rudzie

Komentarze (4) DODAJ

Relikwie?! co to jest za szamanizm?
ddd
Kto klęka przed taka szują, jest taki sam, jak ta szuja.
mieszkaniec

Błąd:

Wynik:
Opinia została pomyślnie dodana.
Po przeprowadzeniu weryfikacji, jej treść zostanie udostępniona publicznie.

Trwa wysyłanie komentarza ...

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść.

* pola obowiązkowe