Wiadomości z Rudy Śląskiej

Apelujemy o dzielenie się najcenniejszym darem - krwią - Andrzej Krzyjszczyk, Klub HDK

  • Dodano: 2014-12-03 15:00, aktualizacja: 2015-10-01 13:58

Rozmawiamy z Andrzejem Krzyjszczykiem, prezesem klubu Stowarzyszenia Honorowych Dawców Krwi RP im. Henryka Dunanta przy Rudzkiej Spółdzielni Mieszkaniowej.

Proszę opowiedzieć o klubie Honorowych Dawców Krwi im. H. Dunanta w Rudzie Śląskiej.

Klub Honorowych Dawców Krwi im. Henryka Dunanta powstał w latach 50. Przy Kopalni Karol jako drużyny ratownicze. W czerwcu 1958 roku nastąpiła rejestracja przez państwo wszystkich klubów HDK. Dziś nasz ma już 56 lat. Po likwidacji Kopalni "Karol" klub istniał przy KWK "Wawel". Po połączeniu Kopalń "Wawel" i "Pokój" klub musiał zacząć działać samodzielnie. Wtedy też dzięki uprzejmości prezesa Rudzkiej Spółdzielni Mieszkaniowej otrzymano pomieszczenie przy spółdzielni, w którym klub dawców mógł funkcjonować. Tak zostało do dziś. Czujemy się cząstką tej spółdzielni, choć pod nią nie podlegamy. Determinacja ludzi i chęć utrzymania tego klubu sprawiła, że mimo całej zawieruchy i przynależności klub pozostał i mógł dalej funkcjonować. Od początku działania Klub HDK im. Dunanta był bardzo dobrze zarządzany. Od stycznia 2012 roku na wniosek klubowiczów klub przeszedł do Stowarzyszenia HDK RP, jest w grupie Organizacji Pożytku Publicznego, posiada osobowość prawną. Od 56 lat istnienia miał dopiero 3 prezesów. To sprawiło, że przetrwał w bardzo dobrej kondycji do dziś. Rozwijamy się, wychodzimy naprzeciw nowym wyzwaniom, pozyskujemy osoby młode do udziału w akcjach krwiodawstwa. Naszą podstawą działania jest pomoc drugiemu człowiekowi – niezależnie od jego wieku czy płci. Obecnie mamy około dwudziestu stałych klubowiczów. Jesteśmy jednym z czterech klubów w mieście, ale jedynym, który bazuje na dawcach z całego miasta. Współpracujemy z klubami: HDK przy KWK "Halemba", SHDK RP przy KWK "Pokój" oraz SHDK RP przy KWK "Bielszowice".

Jak Pan widzi przyszłość naszego krwiodawstwa?

Poważnie zaczynam obawiać się o przyszłość krwiodawstwa w Polsce. Wprowadzane są dziwne obostrzenia w rejestracji krwiodawców. Przykładowo kiedyś potencjalny kandydat na krwiodawcę mógł zabrać sobie ankietę do wypełnienia do domu, by w spokoju ją przejrzeć i wypisać, bo jest dosyć długa. Teraz nie jest to możliwe, a osoba musi wypisać wszystkie okienka na miejscu, a zazwyczaj nie ma na to miejsca ani czasu. Taka osoba nie może też wypisywać ankiety w asyście doświadczonego krwiodawcy z klubu w obawie przed fałszerstwem i zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. A ta możliwość dawała większe korzyści, gdyż osoba obok pomagała na przykład rozwikłać pewne niezrozumiałe kwestie w formularzu. To powoduje, że zmniejsza się liczba nowych dawców. Są możliwe prostsze rozwiązania ankietowe dla stałych dawców krwi i osób zarejestrowanych jako dawca szpiku kostnego. W polskim jak i rudzkim krwiodawstwie także emigracja daje nam się we znaki, uszczuplając rokrocznie liczbę osób będących w najlepszym wieku do oddawania krwi, czyli pomiędzy 25 a 45 rokiem życia. Trapi mnie też sprawa związana z dawstwem szpiku w Polsce. Ministerstwo Zdrowia nie jest zainteresowane rejestracją własnych dawców szpiku kostnego. Ta działalność została dopisana do Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa. Uważam jednak, że powinna być to odrębna gałąź. Obie są związane z krwią, jednak w przypadku dawstwa szpiku wchodzimy w obszary onkologii. Ponadto cała procedura przy rejestracji dawcy szpiku w centrum krwiodawstwa jest zbyt obszerna i zawiła. Świetnie radzi sobie z tym fundacja DKMS, za co wielki ukłon. Krwiodawstwo i krwiolecznictwo nie do końca umie rozwiązać tę sprawę. A szkoda, bo przy dobrej organizacji tej kwestii moglibyśmy mieć tańszy pobór szpiku i dawców na miejscu.

Proszę opowiedzieć o spotkaniach Waszego klubu.

Mamy stałe spotkania w każdy wtorek o godzinie 17:00. Odbywają się one przy ul. Norwida 26 w Rudzie. Tam spotyka się rada klubu, ale także klubowicze, którzy chcieliby coś zaproponować, mają pytania czy pomysły. Organizujemy wyjazdy, ustalamy terminy akcji oddawania krwi „na mieście”, wizyty u innych klubów, jeździmy na jubileusze klubów krwiodawców w całej Polsce, by jednoczyć się i pokazywać, że krwiodawcy ciągle istnieją! U nas wiele się dzieje. Organizujemy turnieje darta, kręgli, a także imprezy dla dzieci. Gry i zabawy, obchody Mikołaja – kiedy tylko zdobędziemy trochę gadżetów do rozdania, zawsze staramy się wyjść z tym do ludzi, by pokazać się, opowiedzieć przy okazji o swojej działalności, a także zebrać krew. Chcemy, by informacja o oddawaniu krwi szerzyła się na różne sposoby. Mamy wielu wspaniałych sponsorów oraz patronat instytucji nad akcjami, za co bardzo dziękuję. Dzięki nim możemy prężnie działać, a nawet obdarowywać tych, którzy dzielą się z innymi tym najcenniejszym darem - krwią.

Czy każdy może do Was dołączyć?

Oczywiście. Każdy może się zapisać do klubu. Jeżeli chętny nie jest nigdzie zrzeszony – serdecznie go zapraszamy. Ponadto statut klubu przewiduje, że wśród nas mogą być także osoby wspierające klub. Chodzi tutaj na przykład o osoby, które z różnych przyczyn oddawać krwi nie mogą, a chciałyby się włączać w akcje w formie pomocy organizacyjnej czy fundatorskiej. Chętnie rozszerzymy swoje szeregi o większą ilość osób. Zapraszamy też pełnoletnią młodzież, która jest zawsze mile widziana.

Gdzie można Was spotkać przy akcjach oddawania krwi?

W drugą i czwartą środę miesiąca będzie można nas znaleźć od nowego roku przy Urzędzie Miasta Ruda Śląska. Raz na dwa miesiące jesteśmy też przy Kościele p.w. św. Barbary w Bykowinie i Kościele p.w. Matki Bożej Różańcowej w Rudzie. Nie organizujemy akcji częściej, gdyż regularni krwiodawcy nie mogą oddawać krwi w mniejszym odstępie czasu niż 8 tygodni.

Wiele osób boi się oddawania krwi. Krąży dużo mitów na ten temat.

Oddawanie krwi to doskonały sposób na kontrolę nad swoim ciałem. Systematyczne badania i opieka lekarza pozwala nam na bieżące monitorowanie stanu zdrowia. W oddawaniu krwi nie ma się czego bać. Każdy ma na początku obawy, jednak niesie to za sobą wiele korzyści. Mity typu nadmiar krwi produkowanej przez organizm spowodowany regularnym oddawaniem są bezpodstawne. Żył nie przybywa, w związku z tym krwi też nie będzie za dużo. Dziś procedury oddawania krwi są mocno przestrzegane, a higiena na wysokim poziomie. Praktycznie nie ma ryzyka. A strach przed igłą po kilku oddaniach także mija. Dlatego wychodzimy do młodzieży, organizujemy prelekcje, rozmowy, później akcje oddawania krwi. Przekonujemy, że to nic strasznego ani złego. Bardzo ważne jest dla nas nagradzanie osób, które przyczyniają się do powiększenia bazy dawców krwi, oddając tym samym własny „dar życia”. Przy okazji podsumowania Wakacyjnej Rudzkiej Kropli Krwi (w tym roku odbyła się już X edycja) obdarowujemy osoby, które dwukrotnie od maja do września oddały krew. Odbywa się wtedy uroczysta akademia, wręczamy drobne odznaczenia, puchary, małe upominki. Wiele osób ceni sobie to, że zostały docenione za swój czyn. My także niezmiernie wtedy się cieszymy. Uważamy, że to potrzebna kwestia i już dziś zapraszamy wszystkich na XI edycję "Wakacyjnej  Rudzkiej Kropli Krwi" w maju 2015r.

Czego życzyć klubowi?

By młodzi krwiodawcy czuli się bardziej zaangażowani, oraz by nasze akcje rosły w siłę. Zwiększenie liczby dawców krwi i sponsorów mogłoby mocno podbudować nasze krwiodawstwo. My jako klub jesteśmy jedynie pośrednikiem pomiędzy tymi, którzy dają, a tymi, którzy są obdarowywani.

Życzę wszystkiego dobrego i dziękuję za rozmowę.

Dziękuję.

Komentarze (6)    dodaj »

  • Krzynio

    Prawda jest taka że obrót krwią w pl to gigantyczny szwindel. Oczywiście krew jest potrzebna itd. ale wygląda to tak -Oddajesz krew za bóg zapłać -Przez pewien czas jest ona do dyspozycji w banku krwi i służy do ratowania życia w ramach kontraktów z które płaci NFZ- po tym czasie jest ona przerabiana na preparaty krwiopochodne i leki które przecież nie są rozdawane za darmo tylko się je sprzedaje.Układ doskonały - wszyscy zarabiają grubą kasę tylko dawca dostaje guzik. Honorowe krwiodawstwo to ściema.

  • mer

    zacny cel, tylko promować, a niechaj rodzą się młodzi bodzy dla których istnieją wartości

  • novarra

    Nikt nie potrafi mi odpowiedzieć skąd bierze się krew w prywatnych klinikach wykonujące operacje plastyczno -upiększające.Są to bardzo drogie operacje nie mające nic wspólnego z ratowaniem życia.

  • Piotr

    A tak z pytaniem Andrzejku? dlaczego nie startowałeś do Rady Miasta? Następnym razem się nie wymigasz. A poparcie masz pewne na 100% Za rządów takich jak Ty, byłoby wiele zmian na lepsze.

  • Bebelki

    Andrzeju, Gratulacje! jesteś Wielki!Pozdrowienia od Rodzinki z Sandomierza

  • Piotr

    Andrzeju, jesteś pozytywem w tym mieście i za to dla Ciebie duże brawa.

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu RudaSlaska.com.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również