Rondo w Wirku obok C.H. Plaza jest prawdziwym wyzwaniem dla kierowców. To nie pierwszy raz, gdy kierowcy mają problem z przejechaniem przez okrągłe skrzyżowanie. Po raz kolejny doszło tu do kuriozalnej sytuacji, kiedy kierowca chciał wjechać na rondo z przeciwnego pasa ruchu.
Ruda Śląska: Na rondzie pod prąd
Do tej sytuacji doszło w minioną środę, 28 lutego na rondzie łączącym ul. Obrońców Westerplatte, 1 Maja oraz Główną. Kierowca samochodu ciężarowego, który poruszał się ulicą Obrońców Westerplatte, wjechał na rondo z lewego pasa. Jadąc pod prąd, zmusił prawidłowo jadący samochód do cofania na rondzie. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Nagranie całego zdarzenia zarejestrowały kamery Business Control MONITORING.
Co grozi za jazdę pod prąd?
Jazda pod prąd w mieście grozi mandatem do 500 zł i 5 punktami karnymi, natomiast na autostradzie i drodze ekspresowej kara jest znacznie surowsza – 2000 zł i 15 punktów karnych. Takie działanie stanowi poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa, dlatego przewidziano wysokie sankcje.
Jeszcze większą karę może otrzymać kierowca, który zawróci w „korytarzu życia” – przestrzeni przeznaczonej dla służb ratunkowych. W takiej sytuacji mandat może wynieść nawet 2500 zł.
Wysokość kary zależy od rodzaju wykroczenia. Na przykład zawracanie na drodze jednokierunkowej wiąże się z mandatem 200 zł i 5 punktami karnymi, ale jeśli stworzy poważne zagrożenie, kara może być nawet dwukrotnie wyższa. Co istotne, policja nie musi złapać kierowcy na gorącym uczynku – mandat może zostać wystawiony na podstawie nagrań z kamer innych uczestników ruchu lub fotoradarów.
Rondo w Wirku przerasta kierowców [WIDEO]
To jednak nie pierwsze takie zdarzenie w tym miejscu. Kierowcy wjeżdżający na rondo ulicą Obrońców Westerplatte notorycznie mijają umieszczoną w tym miejscu wysepkę lewą stroną i w ten sposób próbują włączyć się do ruchu na rondzie.
Poniżej możecie zobaczyć filmy z podobnych zdarzeń na wireckim rondzie, zarejestrowane przez kamery Business Control MONITORING: