Jak w każdym mieście, mieszkańcom zawsze będzie czegoś brakowało. Jakie braki odczuwają mieszkańcy poszczególnych dzielnic miasta? Oto jak rudzianie odpowiedzieli na poniższe pytanie.
Czego brakuje Pani/Panu w naszym mieście?
„Bardzo brakuje mi jakiegoś parku z prawdziwego zdarzenia w mojej dzielnicy. Poza tym, przy zalewie Kiszka warto by było pomyśleć o jakimkolwiek oświetleniu... Mimo wielu parkingów, na moim osiedlu nadal ciężko jest znaleźć miejsce parkingowe, i takich miejsc jest w naszym mieście o wiele więcej.” – mówi Łukasz, młody mieszkaniec Halemby.
„Może trochę to utopijne, ale przydałaby się jeszcze jedna stacja kolejowa. Obecnie mamy dwie, na Rudzie i Chebziu, ale nikt nie pomyślał o mieszkańcach południowych dzielnic miasta. W obecnej sytuacji o wiele bardziej opłaca mi się wyruszać w podróże koleją z Katowic lub Zabrza niż z którejkolwiek ze stacji w mieście. – mówi Martyna, mieszkanka Bielszowic.
„Czego brakuje? Marketu budowlanego! W tym mieście jest tyle marketów, ale większość z nich sprzedaje tylko produkty pierwszej potrzeby. Nie kojarzę, aby w Rudzie był sklep budowlany, taki jak Obi czy Leroy Merlin. Taki, w którym można kupić wszystko, co przyda się przy remoncie.” – mówi pan Marian, mieszkaniec Wirku.
„Więcej miejsc rozrywki! Jako młoda osoba, potrzebuję miejsc, w których mógłbym spotkać się ze znajomymi. Wiadomo, że mamy kilka takich miejsc w mieście, jednak jest ich tak mało, że chodzenie do nich non stop staje się nudne. Więcej barów, różnych knajp, miejsc spotkań.” – mówi pan Tomasz, młody mieszkaniec Rudy.
„Jakoś brakuje mi miejsca, w którym mogłabym odpocząć od miejskiego zgiełku. Takiego, w którym mogłabym sobie posiedzieć i w spokoju obserwować. Może jakiegoś parku, ale takiego, który byłby znacznie oddalony od najbardziej ruchliwych ulic.” – mówi pani Barbara, mieszkanka Nowego Bytomia.
„Brakuje mi dużego kompleksu handlowo- usługowego. Plaza nie jest wystarczająca – nie ma tam dużego zróżnicowania, jeżeli chodzi o sklepy. Marzy mi się coś w stylu Europy Centralnej w Gliwicach. Dużo różnych sklepów w jednym miejscu – budowlane, spożywcze, meblowe, RTV i AGD, sklepy z ubraniami i zróżnicowana gastronomia.” – mówi pani Ilona, mieszkanka Czarnego Lasu.
To zaledwie kilka głosów mieszkańców Rudy Śląskiej. A wam, czego brakuje w naszym mieście? Podzielcie się swoimi przemyśleniami w komentarzach!