Cała autostrada A4 stoi w olbrzymim korku! Dlaczego? Winny jest remont drogi oraz święto Wniebowstąpienia Pańskiego. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad postanowiła zrezygnować z poboru opłat na PPO Karwiany. Kierowcy mogą za darmo jechać płatnym odcinkiem A4 między Wrocławiem a Gliwicami (Żernicą).
Gigantyczne korki stanowią pokłosie rozpoczętego we wtorek, 21 maja, remontu jednego z odcinków drogi przy podwrocławskich Karwianach. Zmieniono organizację ruchu i zamknięto większość bramek.
W wyniku tego od tygodnia tworzą się olbrzymie korki. Dodatkowo, Niemcy obchodzą święto Wniebowstąpienia Pańskiego, które u naszych zachodnich sąsiadów jest dniem wolnym od pracy. Wielu Polaków mieszkających za granicą postanowiło skorzystać z przedłużonego weekendu i wyruszyć w odwiedziny do Polski. Zwiększone natężenie ruchu doprowadziło do powstania olbrzymiego zatoru. W odpowiedzi na zaistniałą sytuację Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad postanowiła zrezygnować z poboru opłat na PPO Karwiany.
Wydano też komunikat, w którym poinformowano, że w czwartek, 30 maja, korek o godzinie 11 wyniósł 15 kilometrów. Teraz mowa jest już o 20 kilometrach. Korek ciągnie się aż do węzła Kąty Wrocławskie. Radzimy omijać szerokim łukiem autostradę A4.
Na stronie GDDKIA napisano:
W związku z dużym natężeniem ruchu w kierunku Katowic GITD odstąpiło od poboru opłat.
Na remontowanym Punkcie Poboru Opłat Karwiany pojawiły się już warstwy nowej nawierzchni. Prace trwają, a we wtorek 4 czerwca planujemy rozpocząć ich drugi etap. Apelujemy do kierowców podróżujących w kierunku Opola i Katowic o zjeżdżanie z autostrady możliwie jak najwcześniej i korzystanie z dróg alternatywnych lub wyznaczonego objazdu zalecanego dla pojazdów do 3,5 t.
Kierowcy muszą przygotować się na kolejne utrudnienia, ponieważ od 4 do 17 czerwca planowany jest kolejny etap prac, podczas którego dostępne będą trzy bramki w kierunku Katowic oraz pięć bramek w kierunku granicy z Niemcami.