W godzinach szczytu przejazd przez kochłowicki rynek nie należy do najprzyjemniejszych ze względu na tworzące się korki. Aby udrożnić ruch i wyraźniej zasygnalizować kierowcom, jak poruszać się po rynku, miejscu radni zaproponowali kilka rozwiązań.
Montaż separatorów
Do tematu udrożnienia ruchu na kochłowickim rynku powrócił radny Rafał Wypior. W złożonej interpelacji zaproponował montaż separatorów, elastycznych słupków bądź tablic uchylnych na wjazdach na rynek.
- Takie działanie znacząco poprawi płynność ruchu na kochłowickim rynku, zwłaszcza w godzinach największego natężenia, kiedy tradycyjne oznakowanie poziome nie przynosi oczekiwanych rezultatów – czytamy w interpelacji.
Podobna propozycja pojawiła się z inicjatywy radnego 3 lata temu – wówczas wnioskował o zastosowanie separatorów na kluczowych skrzyżowaniach, aby zwiększyć płynność ruchu dla kierowców wjeżdżających z ulic Tunkla, Wyzwolenia i Piłsudskiego. Pomysł odrzucono, uzasadniając, że wprowadzenie separatorów będzie problematyczne dla autobusów komunikacji miejskiej.
Zdaniem radnego, zastosowanie separatorów, elastycznych słupków bądź tablic uchylnych pozwoliłaby kierowcom bez większych problemów włączać się do ruchu, co zmniejszyłoby ilość korków.
Wyraźne oznakowanie poziome
Ze swoją propozycją udrożnienia kochłowickiego rynku wyszła również radna Ewa Chmielewska. Radna zaproponowała, aby na wjazdach na rynek wymalować wyraźne ciągłe linie, a także, aby uwidocznić je na przykład za pomocą odblaskowych elementów lub wbudowanego oświetlenia.
- Obecnie w tych miejscach [zaznaczonych na mapie – przyp. red.] na wjeździe na rynek powstają korki, które m.in. spowodowane są tym, że kierowcy nie mają wiedzy, że mogą wjechać równocześnie z pojazdem korzystającym z drugiego pasa, czekają, aż zwolni się drugi pas. A to sztucznie hamuje ruch na tym obszarze – czytamy w złożonej przez radną interpelacji.
Obie interpelacje, złożone przez radną i radnego, trafiły do urzędu na początku lutego.
Co zdecydowało miasto?
Władze miasta przeanalizowały obie złożone przez radnych interpelacje. Podobnie jak 3 lata temu, odrzucono ideę zamontowania na rynku separatorów.
- Uzupełnienie istniejącego oznakowania o separatory nie przyniesie pożądanego efektu, z powodu ograniczonej szerokości jezdni w rejonie skrzyżowań. Będzie to jedynie skutkowało cyklicznym niszczeniem tych elementów. Optymalnym rozwiązaniem byłaby kompleksowa inwestycja, związana z przebudową infrastruktury drogowej – czytamy w odpowiedzi na interpelację złożoną przez radnego Rafała Wypiora.
W odpowiedzi wiceprezydent Jacek Morek podkreśla, że w miejscach jednoczesnego wjazdu dwoma pasami ruchu, oznakowanie poziome w postaci linii ciągłej wskazuje bezpieczny tor jazdy. W związku z tym władze miasta podjęły decyzję o wymalowaniu na nowo linii ciągłych, gdy warunki atmosferyczne będą sprzyjające. Odrzucono również propozycję radnej dotyczącą zastosowania elementów odblaskowych na oznakowaniu poziomym.
- Ze względu na duże natężenie ruchu w omawianym rejonie, w tym pojazdów ciężarowych, ewentualne zastosowanie elementów odblaskowych nie sprawdziłoby się, ponieważ uległyby one szybkiemu zniszczeniu – odpowiada wiceprezydent Jacek Morek.