Rozmawiamy z prezydent Rudy Śląskiej - Grażyną Dziedzic.
Gratuluję wygranej w wyborach samorządowych.
Bardzo dziękuję. Poparło mnie ponad 20 tysięcy mieszkańców. To duża satysfakcja, zwłaszcza, że pierwsza kadencja była bardzo trudna. Musiałam zacząć od bardzo niepopularnych decyzji (zwolnień pracowników, oszczędności budżetowych). Dopiero potem mogłam zająć się innymi sprawami, na przykład inwestycjami, które jak wiadomo przygotowuje się dość długo. Dlatego dopiero w połowie mojej kadencji można było zobaczyć pierwsze efekty podjętych działań. Potem było już zdecydowanie lepiej. Uzyskany przeze mnie wynik jest dowodem na to, że rudzianie docenili to, co udało się nam osiągnąć w pierwszej kadencji.
Druga kadencja przed Panią. Będzie inna niż poprzednia?
Nie ulega wątpliwości, że będzie to bezpieczniejsza i spokojniejsza kadencja. Po pierwsze finanse miasta są w bezpiecznym stanie, a po drugie - mamy realny program do realizacji (np. regulacja potoku bielszowickiego, kanalizacja deszczowa, program budownictwa jednorodzinnego i komunalnego). Warto przy okazji pamiętać, że poprzednia kadencja przypadała na koniec okresu budżetowego w Unii Europejskiej. Kiedy obejmowałam urząd Prezydenta, większość programów unijnych była już zrealizowana. Obecną kadencję zaczynamy z nowym budżetem unijnym, co oznacza, że ponownie pojawia się możliwość sięgania po duże pieniądze unijne. I co najważniejsze jesteśmy na to przygotowani. Jesteśmy również przygotowani do realizacji mojego programu wyborczego, w tym bezpłatnej komunikacji publicznej w Rudzie Śląskiej.
To z pewnością temat, który interesuje mieszkańców. Kiedy zostaną rozpoczęte działania w tym zakresie?
Bezpośrednio koordynowaniem prac związanych z tym tematem zajmie się pełnomocnik ds. transportu zbiorowego, pan Andrzej Nowak. Jak tylko wróci z urlopu, przystąpi do konkretnych rozmów, w tym z Komunikacyjnym Związkiem Komunalnym GOP, który w imieniu gmin zajmuje się organizacją komunikacji w naszych miastach. Ruda Śląska na pewno dalej będzie członkiem KZK GOP, planowane zmiany miałyby dotyczyć tylko pięciu wewnątrzmiejskich linii autobusowych. W pierwszej kolejności ma to być autobus linii 121, którym mam nadzieję od 1 lipca będziemy już podróżować na terenie Rudy Śląskiej bez biletu. Chciałabym od razu rozwiać obawy, że będzie drożej. Nieprawda – w tym momencie nie będziemy ponosić innych kosztów, np. nierentownych i nieracjonalnych tras, drukowania i kontroli biletów.
Zapowiedziała Pani jeszcze przed wyborami, że funkcję wiceprezydentów pełnić będzie dalej Anna Krzysteczko i Michał Pierończyk. Mam wrażenie, że był to łatwy wybór.
Zgadza się, to była łatwa decyzja. Anna Krzysteczko oraz Michał Pierończyk są osobami, które się sprawdziły na swoich stanowiskach. Oboje są bardzo solidni, sumienni, wiarygodni i zaangażowani w swoją pracę. Mówiąc wprost - mogę na nich liczyć. Działają dla dobra miasta, czasem nawet kosztem potrzeb swoich rodzin. Dlatego nie widzę powodu, by zmieniać swoich zastępców. Kiedy drużyna dobrze gra, to się jej nie zmienia.
Czy planuje Pani powołać trzeciego zastępcę?
Na razie nie mam takich planów. Jednak nie wykluczam, że w późniejszym okresie, kiedy ruszymy z realizacją wielu planowanych zadań i inwestycji, powołam jeszcze jednego zastępcę.
Współpraca z Radą Miasta. Ten temat również jest często poruszany.
Mimo wszystko, nadal wierzę, że wszyscy będziemy działać mając na względzie dobro mieszkańców oraz rozwój Rudy Śląskiej. Dla mnie okres walki zakończył się z chwilą zakończenia wyborów. Jestem otwarta na współpracę z każdym, kto będzie kierował się dobrem miasta, a nie partykularnymi interesami. W najbliższych dniach zamierzam spotkać się z szefami klubów radnych po to, by porozmawiać z nimi o obszarach ewentualnych wspólnych działań i zasadach współpracy.
Czy wiadomo już coś w temacie środków unijnych?
Jak już wspomniałam, jesteśmy dobrze przygotowani do realizacji wielu projektów unijnych. Niestety wciąż nie wiemy, kiedy będziemy mogli zacząć je realizować. Mamy koniec 2014 roku, czyli koniec pierwszego roku nowego budżetu Unii Europejskiej, a wciąż nie wiemy kiedy zobaczymy z tegoż budżetu pierwsze pieniądze. Taka sytuacja komplikuje nam plany inwestycyjne. Od nas wymaga się przygotowania wszystkich dokumentów na czas i w określonych terminach, a tymczasem drugiej strony najwyraźniej takie zasady nie obowiązują. To komplikuje nam bardzo realizację wielu inwestycji. To dlatego
w projekcie budżetu miasta na 2015 rok przewidziany jest kredyt na kontynuację budowy trasy N-S.
Przed nami ważna sesja budżetowa.
Tak, prawdopodobnie odbędzie się ona 30 grudnia br.. Chciałam nowym radnym dać możliwość zapoznania się z projektem i zaproponowania ewentualnych zmian. Podczas sesji przedstawię argumenty i cele, jakie stawiałam sobie przy tworzeniu tego, najważniejszego dla samorządu, dokumentu. Mam nadzieję przekonać radnych do realizacji poszczególnych programów
i projektów. Zakładam, że nie będzie to trudne, ponieważ jest to najbardziej proinwestycyjny budżet w ostatnich pięciu latach.
Kolejna sprawa, którą chciałam poruszyć to polityka mieszkaniowa.
Realizację tego programu rozpoczniemy już w przyszłym roku. Program ten będziemy realizować poprzez spółkę miejską. Czekamy również na wdrożenie w życie programu rządowego w zakresie taniego budownictwa komunalnego. Chcemy kupować mieszkania o określonym metrażu: od 35 do 50 m2. Wracamy też do TBS-ów. TBS z Tarnowskich Gór posiada działkę przy ul. Wysokiej/ Cynkowej, jednak jej uzbrojenie wymaga dużych wkładów finansowych. Dlatego razem z radnymi chciałabym podjąć decyzję o przekazaniu TBS-owi innego gruntu pod budowę.
Aquadrom – czy znane są szczegóły w sprawie kolejnych działań.
Nie chciałabym w tym temacie wypowiadać się za prezesa. Mam nadzieję, że to co obiecał, będzie realizowane. Mogę tylko powiedzieć, że obecnie przygotowywany jest przetarg na ukończenie tzw. strefy suchej. Chciałabym, żeby to zadanie zostało jak najszybciej zrealizowane.
Zadania z budżetu obywatelskiego zostaną wykonane zgodnie z planem? O ile zwiększy się kwota na budżet obywatelski w 2015 roku?
Wszystkie projekty są obecnie realizowane, ale trudno mi jeszcze odpowiedzieć na pytanie, czy zostaną one wykonane zgodnie z planem. Chcemy, by w 2015 roku kwota budżetu obywatelskiego była zwiększona o milion złotych. Jesteśmy bardzo zadowoleni z faktu wprowadzenia budżetu obywatelskiego. Widać wyraźnie, że rudzianie również są z niego zadowoleni. Zależy nam bardzo na tym, by mieszkańcy coraz bardziej angażowali się w sprawy miasta. Budżet obywatelski pozwala nam ten cel realizować.
Jeśli chodzi o gospodarkę odpadami na terenie miasta, czy mamy już podpisaną kolejną umowę?
Niestety, jeszcze nie. Jak Pani wiadomo w sprawie odbioru i zagospodarowania odpadów zorganizowaliśmy już dwa przetargi. Za każdym razem oferowana w nich stawka była zdecydowanie wyższa od tych obowiązujących obecnie. Okazuje się, że kwoty 9 i 11 złotych nie są wystarczające. Obecnie przygotowujemy się do trzeciego przetargu i po jego rozstrzygnięciu będziemy musieli zastanowić się, czy i ewentualnie o ile podnieść opłaty śmieciowe. Dziś widać wyraźnie, że decyzja o ich obniżeniu była błędna. Gdyby radni ich nie zmieniali, to w przyszłym roku nie musielibyśmy podwyższać stawek. Ale na te pytania będziemy odpowiadać po przetargu.
Czy będzie to konsorcjum firm, które do tej pory nas obsługiwały?
Trudno na to pytanie dziś odpowiedzieć. W przetargu wygrywa oferta, która jest najkorzystniejsza. Jeżeli konsorcjum firm, które do tej pory działały w Rudzie Śląskiej złoży najlepszą ofertę, to będzie dalej nas obsługiwać. Ale domyślam się, że chodzi Pani o to, że prezes jednej z firm został radnym. Prawo nie pozwala mu łączyć tych dwóch funkcji. Sprawy nie ma, bo z tego co wiem, radny zamierza zrezygnować z funkcji prezesa.
Czy w tej kadencji w Pani kalendarzu znajdą się spotkania z mieszkańcami w poszczególnych dzielnicach?
Te spotkania stały się w pewnym sensie znakiem firmowym mojej pierwszej kadencji. Nie zamierzam z nich rezygnować, ponieważ dzięki nim udaje się załatwić wiele ważnych dla rudzian i miasta spraw. Tradycyjnie już na kolejne spotkania zapraszam w kwietniu przyszłego roku.
Dziękuję za rozmowę.