Wiadomości z Rudy Śląskiej

Każde miasto musi mieć wizję rozwoju - poseł Grzegorz Tobiszowski

  • Dodano: 2014-02-05 15:15, aktualizacja: 2015-10-01 14:06

Rozmawiamy z posłem Grzegorzem Tobiszowskim. 

Praca w miejskim samorządzie to dla Pana cenne doświadczenie? 
Tak, bardzo mocno chcę podkreślić jej zalety. Byłem zarówno radnym, jak i wiceprezydentem miasta Ruda Śląska. Statut tego stanowiska był jednak wówczas nieco inny, gdyż wiceprezydent wybierany był przez Radę Miasta, na wniosek Prezydenta Miasta a nie, tak jak jest obecnie, mianowany przez prezydenta miasta. W ten sposób byłem jako wiceprezydent bardziej związany z władzą uchwałodawczą. Zostałem też wybrany przez Radę Miasta jako delegat do sejmiku naszego województwa. W owym czasie Sejmik Województwa składał się z przedstawicieli miast, którzy mieli możliwość szerszego spojrzenia na problemy całego województwa, wówczas katowickiego. Zdobywałem wiedzę fachową dotyczącą funkcjonowania struktur państwowych w społeczności lokalnej i regionalnej. Dzięki temu doświadczeniu mogłem poznać problemy samorządów w Polsce. Wiem, jak w praktyce wyglądają konsultacje społeczne, gdyż jako wiceprezydent miałem możliwość prezentowania mieszkańcom Rudy Śląskiej naszą strategię rozwoju miasta, która została przyjęta w 1997 roku.
 

Następnie był krok z samorządu lokalnego do parlamentu. 
Gdyby nie bagaż doświadczeń, który zdobyłem w samorządzie, nie wiem, czy zdecydowałbym się na kandydowanie do parlamentu. Ten czas mnie ukształtował. Do kandydowania namawiano mnie wtedy gorąco. Początkowo nie brałem pod uwagę tych sugestii, mając inne pomysły na swoją zawodową przyszłość. Nie ukrywam, iż jestem mocno związany z ziemią śląską, społecznością lokalną i regionalną. W tym kontekście trafiły do mnie argumenty wskazujące na to, że swoje doświadczenie mogę znakomicie i owocnie wykorzystać właśnie w pracy w parlamencie na rzecz społeczności śląskiej. Teraz osobiście zachęcam, jako były samorządowiec naszego województwa śląskiego, kilku prezydentów śląskich miast, by podjęli decyzje o kandydowaniu do parlamentu. Niektórych z nich znam osobiście jeszcze z czasów mojej kariery samorządowej. Czynię to, ponieważ z ich doświadczeniem, posiadaną wiedzą byliby dobrymi parlamentarzystami, którzy mogliby pomóc mieszkańcom naszego regionu, zmieniając skutecznie przepisy, zasiadając w parlamencie.
 

Jakie są Pana cele jako parlamentarzysty? 
Jestem kimś, kto pamięta o swoim pochodzeniu (tak jak kwiat doniczkowy, z korzeniami, nie kwiat cięty bez korzeni). Jestem posłem Rzeczypospolitej Polskiej, ale cały czas pamiętam o ziemi śląskiej, ona mnie definiuje, a ja znam problemy tego regionu. 
Istotą polityki jest podejmowanie właściwych decyzji lub wpływanie na podejmowane decyzje tak, by ludziom żyło się po prostu lepiej. Dlatego znajomość problemów środowiska, z którego się pochodzi jest nie tylko cenna, ale i w moim przekonaniu konieczna. Innymi słowy, tylko pod takim warunkiem można precyzyjnie artykułować problemy społeczności, którą się reprezentuje. 
 

Jakie ma Pan wspomnienia z lat swojego działania w Rudzie Śląskiej? 
Ruda Śląska w latach kiedy sprawowałem władzę była awangardą jeśli chodzi o samorządność. Braliśmy udział w programie pilotażowym mającym za cel budowanie wizerunku miasta, zmiany z administrowania na zarządzanie miastem. Przechodziliśmy okres poważnej transformacji. Byliśmy pierwszym miastem, które uchwaliło długofalową strategię rozwoju do 2015 roku. Był to dokument, który powstał w oparciu o konsultacje z przedstawicielami wszystkich grup i środowisk społecznych. Jako wiceprezydent koordynowałem te prace. Powstały założenia projektów inwestycyjnych i przedsięwzięć, 
 

Co dała strategia? 
Strategia stała się podstawą do działania. By miasto się rozwijało, niezbędna jest wizja tego miasta. W tamtym czasie mieliśmy cykl otwartych spotkań z mieszkańcami, które polegały nie tylko  na zadawaniu pytań: czego oni chcą? Ważne jest, to prawda, by słuchać mieszkańców, ale też istotne jest, by umieć twardo zaprezentować swoje racje, pomysły, wizję miasta i przedstawić ją mieszkańcom tak, by móc osiągnąć akceptację społeczności lokalnej dla tej wizji, którą się ma jako przedstawiciel władzy, uwzględniając także dodatkowe postulaty mieszkańców. Tylko śmiałe pomysły mogą coś zmienić. Osoby decydujące o losach miasta muszą mieć wizję, która znajdzie poparcie społeczności. Dane propozycje muszą być poddane pod konsultacje. Wtedy spotkania polegały na tym, że w imieniu ówczesnego zarządu miasta przedstawiałem wizje zarządzania i plany inwestycyjne, które zostały wypracowane w naszym mieście w oparciu o nową strategię. Był to znakomity czas dialogu, który pobudzał mieszkańców i zachęcał do wgłębiania się w proces zmian zachodzących w mieście. Wtedy też pojawiały się śmiałe pomysły, a mieszkańcy dowiadywali się o decyzjach podejmowanych przez władze. W kolejnym roku mówiliśmy, co udało się zrealizować, a co jeszcze czeka na realizację. Była to niesamowita szkoła dialogu ze społeczeństwem. Władze od 1998 roku nadal odcinają kupony od tych inwestycji, które my wówczas zaplanowaliśmy i rozpoczęliśmy. 

Podam parę przykładów działań, które zostały zaplanowane w strategii i zostały przygotowane w formie inwestycji: wiadukt w ciągu ulicy Czarnoleśnej, ulica Dworcowa w Chebziu. Pojawiły się pierwsze pomysły na zagospodarowanie Nowego Bytomia i jego przemiany w centrum administracyjno - bankowe razem z bazą gastronomiczną. 
Przykład dzielnicy Wirek. Wirek od zawsze był dzielnicą handlową, mającą swoje własne targowisko. Powstał wówczas pomysł zadaszenia i oszklenia tego terenu. Targ przyciąga ludzi nie tylko z naszego miasta, jest znanym miejscem także poza granicami naszego województwa. Stanowi to duży plus dla Rudy Śląskiej. Gdyby teren ten został zadaszony i oszklony można by go wykorzystać nie tylko w czwartek, kiedy odbywa się targ, ale także w pozostałe dni, organizując wszelkie przedsięwzięcia, także artystyczne. Szkoda, że późniejsi włodarze miasta pozostawili ten teren tylko jako targowisko, a nie podjęli wyzwania, by oszklić ten teren tworząc halę, którą można  by było wykorzystać na przedsięwzięcia biznesowe, artystyczne czy też związane właśnie z handlem. Ze względu na policentryczność miasta zaplanowaliśmy, że w każdej dzielnicy miało powstać centrum dzielnicowe, niestety nasi następcy zarządzający miastem od tego pomysłu odeszli.
 
 
Dzięki przygotowanym projektom, mogliśmy wtedy wystąpić, skutecznie pozyskując środki zewnętrzne, m.in. na: docieplenie i uciepłownienie niektórych osiedli dzięki funduszom norweskim, przeprowadzenie renowacji obiektów na tzw. osiedlu Ficinus, powołanie do życia spółki Inwestor (której zadaniem jest m.in. pozyskiwanie środków zewnętrznych wspierających przedsiębiorczość, przygotowywanie projektów i obsługa inwestorów, którzy chcieliby zainwestować w Rudzie Śląskiej), odnowienie elewacji budynków w Nowym Bytomiu przy placu Jana Pawła II, scalenie terenów inwestycyjnych w obrębie ul. 1 Maja (ujednolicenie własnościowe) i przygotowanie terenów pod inwestycje w tym rejonie. 
To są tylko niektóre przykłady, a jest ich naprawdę wiele. 
 
W kontekście prac nad strategią błędem obecnych władz Rudy Śląskiej jest to, że nie wszystkie środowiska zostały zaproszone do prac nad tworzeniem nowej strategii, a takie rozmowy mają łączyć i scalać wiele środowisk. Jeśli tak nie jest, istnieje obawa, że po zmianie władzy, te zamierzone strategiczne cele nie będą realizowane, nie będzie ciągłości działań, bowiem nie są one konsultowane ze wszystkimi środowiskami. 
 

Obecnie stajemy u progu nowej perspektywy unijnej. Na jakich działaniach w przypadku Rudy Śląskiej powinniśmy się skupić?
Z pewnością na zagospodarowaniu terenów poprzemysłowych, bo według mnie ich nie promujemy, a są dużym bogactwem naszego miasta, którego inne miasta nie posiadają.
Musimy zastanowić się nad rozwiązaniem problemu wyludniania się miasta, ponieważ wyjeżdżają stąd młodzi i wykształceni ludzie. Powinniśmy także przygotować programy rewitalizacji budownictwa mieszkalnego na naszych osiedlach, bowiem w najbliższej perspektywie będą dostępne środki na takie przedsięwzięcia.
Obraz miasta można określić porównując się z innymi miastami. Obecnie Ruda Śląska niczym się nie wyróżnia, nie dba o swój wizerunek. Trudno odpowiedzieć na pytanie: co jest marką Rudy Śląskiej, czym się charakteryzuje Ruda Śląska. W Rudzie Śląskiej władze powinny doprowadzić do tego, żeby zostało wypromowane miejsce, inwestycja lub przedsięwzięcie, które będzie stanowić o jego wyjątkowości, które identyfikowałoby nasze miasto Rudę Śląską. Pamiętajmy, że miasto, które się czymś cechuje, na tle innych się wyróżnia, stając się tym samym miejscem bardziej atrakcyjnym inwestycyjnie i atrakcyjnym do zamieszkania.
 

Rzeczą charakterystyczną dla nas jest górnictwo.
Oczywiście, górnictwo w naszym mieście zawsze wspierałem i będę wspierać. Jest ono ważnym elementem życia gospodarczego, fundamentem, ale też obok niego muszą powstawać nowe inicjatywy, a tego nam brakuje.
Górnictwo na Śląsku ma swoje miejsce. Celem moich działań jest oparcie polskiej energetyki na polskim górnictwie. W listopadzie ubiegłego roku w sejmie odbyła się debata na temat jego przyszłości. Zapoczątkowała ona burzliwą i merytoryczną dyskusję dotyczącą przemysłu wydobywczego. Ja, jako poseł ziemi śląskiej w imieniu Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości miałem możliwość zaprezentowania stanowiska swojego klubu w debacie na temat węgla kamiennego. W debacie, która została przez mój klub i moją osobę zainicjowana. Miałem okazję bronić naszych śląskich racji. Przeprowadzona debata była ważnym wydarzeniem, m. in dlatego, że udało się wciągnąć wszystkie kluby parlamentarne w dyskusję, dzięki czemu problemy kopalń zostały szerzej zaprezentowane. Intencją moich działań jest, by wyborcy, którzy mi zaufali i którzy na mnie głosowali byli dumni z faktu, że godnie i z należytą starannością prezentuję nasze problemy na szczeblu centralnym. 
 

Warto podkreślić fakt, że w sejmie mamy dwóch reprezentantów z Rudy Śląskiej. 
Tak i widzę w tym mądrość naszych mieszkańców. Mieszkańcy głosowali na rudzian, by to oni reprezentowali nasze województwo w parlamencie, co świadczy o tym, iż wierzą, w skuteczność podejmowanych przez nas działań. Rudzianie mają świadomość, że mają do kogo się zgłosić, kiedy potrzebują wsparcia, porady lub też konkretnej interwencji.
 
 
I na koniec pytanie - czy będzie Pan kandydować w kolejnych wyborach?
Dziś trudno jeszcze o tym decydować. Nie zastanawiałem się jeszcze nad ubieganiem się o mandat na kolejna kadencję. Dzisiaj jestem zaangażowany w te sprawy, które identyfikują mnie w tej kadencji. Przede wszystkim sprawy te dotyczą energetyki, górnictwa. Ważne miejsce w moich działaniach ma także zaangażowanie w sprawy przedsiębiorców, z którymi to od czasów samorządowych mam bardzo dobry kontakt. Zajmuję się też kwestiami i problemami mieszkalnictwa i spółdzielczości, w tym spółdzielczości mieszkaniowej. Generalnie staram się nie rozdrabniać i nie uważam się za specjalistę od wszystkiego.
 

Dziękuję za rozmowę. 
 

Komentarze (113)    dodaj »

  • zyklo

    Dziękuje Panie Pośle, za ten wywiad, oraz pani redaktor, za umożliwienie nam zapoznania się z nim. Otóż zawsze twierdziłem a życie oraz doświadczenie, to potwierdza i daje wiele przykładów, że najważniejszym kierunkiem sprawowania władzy jest wizja, dobry plan, strategia i akceptacja środowiska . To są naprawdę niezbędne cechy do właściwego kierunku zarządzania, czego z przykrością muszę stwierdzić, brakuje naszej pani Prezydent Dziedzic. Chociaż, to nie tylko przywara naszych włodarzy miejskich z Rudy Śl. Podobnymi cechami i to totalnych nieudaczników jest nacechowana nasza władza krajowa PO i PSL na czele, której stoi premier Tusk... I na koniec, do wszystkich komentujących tu znawców tematu i krytyków a szczególnie, tego jednego, który tu wypisuje swoje tasiemcowe komentarze może by się po prostu uwiarygodnił. I następne pytanie do wszystkich krytyków pana Pasła Tobiszowskiego może to Państwo przedstawili by swoje wizje dla Rudy Śląskiej i co takiego do tej pory udało się Państwu zrobić dla naszego miasta i naszej społeczności. I wcale, to nie muszą być wielkie rzeczy. Powiedzmy zadbanie o zieleniec lub wygląd przed własną klatką schodową wokół domu, bloku a może wewnątrz budynku na klatce schodowe. A może jakieś inne propozycje czekam i jestem otwarty. Drogi internauto, zanim usiądziesz następny raz by skrytykować kogoś podaj swoją propozycje a może wizje dla swojego miasta dzielnicy. Zwłaszcza że idzie wiosna i jest bardzo dużo pracy gdzie można się wykazać... Z poważaniem Zygmunt

  • księgowa

    Mam pytanie do pana portiera u posła : płaci pan składki na ochronę prezesa (po co ochrona,dlaczego ? ) przelewem do Warszawy z konta czy u siebie w biurze na KP ? Pan poseł politycznym wywiadem zniszczył siebie,pan jako jego portier zniszczył licznymi,śmiesznymi,zjadliwymi wpisami na tym portalu pana posła,pan Wesołowski na bieżąco niszczy PiS,nie za dużo tego? Uważa pan tak jak ja,że prezes powinien się o tym dowiedzieć ? Nie nadaje się pan na portiera,nie nadaje się pan nawet na szambiarza-to panowie od wywożenia nieczystości z szamb. (z całym szacunkiem dla szambiarzy).

  • turystka z Halemby

    Dzięki,wielkie dzięki panowie ! Tak jednomyślnie wszyscy lansujecie naszą prezydent Dziedzic. W podziękowaniu autentyczny kawał jaki przywiozłam w styczniu z Londynu : Most nad Tamizą.Na balustradzie stoi Polak i krzyczy "skokom". Angielski mediator nie rozumie go w konwersacji,zrozumiał tylko,że to polski patriota z Rudy na Slasku. Dali mediatora który zna jezyk ślaski. CZAMU SKOKOSZ? Bo niy ciyrpia pis. ALE KACZOR SIE NIE LICZY. -Skokom. ALE CZAMU-PAWLOWICZ JUZ Z GANBY NIE POKAZUJA.-Skokom. ALE CZAMU,TYN SEKS-RZECZNIK JEST JUZ POSMIEWISKIYM.- Skokom. CHLOPIE,ZROB TO DLA DZIEDZIC,NIE SKOKEJ,LONA BYDZIE DALEJ PREZYDYNTYM,LODDEJ NA NIA GLOS. - Nie mogłeś tego łod razu pedzieć,godo schodząc z balustrady niedoszły samobójca.

  • Hyde Park

    Kto takie dyrdymały wymyśla? Dowcipy z Londynu o Dziedzicowej? Emigranci z Rudy mieszkający w Londynie pamiętają przez mgłę Stanię a jak ktoś jest parę, paręnaście lat w Londynie to mu zwisa kto w Rudzie rządzi.Gdzie to takie coś wymyślacie, w sztabie wyborczym pani Grażynki D. A może szanowna turystka była nie w Londynie a w Lądku?

  • niszczyciel  cianizny

    wilkor 69,pisuarowy klaunie,jo też na twoim miejscu bołbym się już teraz bezrobocia. Mnie tak jak i ciebie pewnie, wstyd za P(lugawych)i S(zczekaczy), P(orąbańców) i S(traceńców),P(alantów) i S(zarlatanów),P(ortierów) i S (kubańców). I co ? Tak czy owak dalej będzie Dziedzic i Tusk. A ty dalej płacić bydziesz milion na ochronę kota i pisdupla.

  • gral-46

    Po przeczytaniu wywiadu nasunęły mi się takie oto wnioski : bardzo spalony w pis musi być ten poseł,bardzo musi mieć dość emigracji do Warszawy,bardzo by chciał być na miejscu Dziedzic. Pomarzyć dobra rzecz,ale czy chłop z opcji niemieckiej mający dobre kontakty z przedsiębiorcami i katastrofalne z mieszkańcami może mieć nawet tak chore marzenia?

  • wilkor

    Odezwał się znów pan bełkotek, czyli "zatroskany rudzianin". Czyżby pod tym tajemniczym nickiem, krył się znany w niektórych kręgach, budzący litość i współczucie, pan Sz. Ty naprawdę nie czujesz swojej śmieszności? Wypisujesz, że masz bogate doświadczenie zawodowe i wiedzę, ale z takim sposobem formułowania myśli, nawet na portiera się nie nadajesz (z całym szacunkiem dla portierów).

  • pamiętający  PC

    PiS to Populizm-Zjadliwość-Paranoja-Rozczarowanie = PZPR, Jedyny sposób by PiS wygroł w wyborach w Polsce i Rudzie to dziyń przed wyborami wpuścić do rur wodociągowych alkohol zamiast wody i ogłosić że odpis na każde dziecko bydzie 11.000 zł,uwłaszone beda mieszkania deweloperskie-za 3 zł + notariusz,że placa minimalno bydzie 4.400 zł,że zasiłek pogrzebowy bydzie 12,950 zł, itd.

  • ona z Bielszowic

    PiS już rządziło,do dziś przeklętą IV RP określają ten czas nawet byli członkowie PiS, którzy ze wstydu odeszli do innych 3 partii. Po szaleństwie macierewicza i szaleńczej teorii smoleńskiej,po opcji niemieckiej Małego, na PiS może już tylko zagłosować osoba która nigdy nie włączyła TV,nie czytała prasy. >co nam dali inne partie>-dobre,właśnie tacy tylko zagłosują na PiS.(analfabeci). Przeczytałam 2 razy co powiedział-nic. Poza tym gadać można wiele,a nie zrobić samemu nic. 3 razy więcej miejsca zajęło by pani Dziedzic napisanie co zrobiła dla mieszkańców. Dlatego wszyscy na nią zagłosują.

  • Alojzy  z Bielszowic

    wymień 5 rzeczy które zrobiła dla mieszkanców pani Dziedzic. Raczej będzie trudno

  • ja z Niedzwiedzińca

    Poczytajcie drodzy Państwo co powiedział Pan poseł Tobiszowski, ale tak ze zrozumieniem. Takich właśnie potrzeba nam polityków. Mam nadzieję ze my z Rudzie Śląskiej nie będziemy jak tępe stado baranów iść tokiem myślenia TVN-u i będziemy głosować na PiS. bo to jedyna partia która słucha obywateli i tym obywatelom pomaga . Uwłaszczenie mieszkań, odpis od podatku po 1100 zł na każde dziecko, znacząco podniesiony zasiłek pogrzebowy, podwyższona płaca minimalna, Teraz przypomnijcie sobie co dali wam inne partie? Nie pamiętacie ? to na pewno będziecie pamiętać co dała wam PO. Zeby w Rudzie było lepiej i bogaciej PiS musi i w tym mieście mieć wielkie poparcie Dziękuję Państwu !!!

  • ciekawa  rudzianka

    Brawo,brawo panie pośle.Wywiadem utracił pan tylko szansę na prezydenturę i jako pierwszy na świecie prezydent miasta nie musiałby pan opracowywać budżetu (robi to sztab ludzi władz miast,prezydenci tylko ustalają strategię i firmują budżet). Swoją mądrościa jednak nie podjął pan tematu ,byłby to koniec PiS w mieście,koniec z szansą na kolejne poselstwo. Brawo,brawo panie pośle.

  • Ciekawy mieszkaniec

    Brawo !!! Panie pośle Od planu wszystko powinno się zaczynać a nie rządzić od przypadku do przypadku jak to robi Pani prezydent. Ciekawe czy Pani prezydent napisała budżet ? czy jednak ktoś za Panią prezydent musi to zrobić?

  • pawelek00

    Jeszcze jedno, chyba znam tego "niemal świętego" zatroskanego rudzianina, i z tego co wiem, to on nie z Rudy pochodzi, ale z pewnością jest wielbicielem p. Prezydent, oczywiście z pobudek osobistych/finansowych, dlatego tak się wypowiada.Pozdrawiam.

  • pawelek00

    Jak tak czytam te komentarze, to sobie myślę, że tu piszą ludzie "opłaceni", żeby podważać autorytet p. Posła, a wychwalać p. Prezydent. To jakaś kpina, poseł RP nie może przejechać 75000 km rocznie? To sobie zobaczcie ile Wy robicie samochodem, przycież to niedużo, wziąwszy pod uwagę miejsca, w których p. Poseł pracuje. Już naprawdę nie macie się czego czepiać, no ale to dobrze, bo to znaczy, że p. Tobiszowski jest w porządku. Pozdrawiam.

  • zatroskany rudzianin

    Szanowni Mieszkańcy. Szanowny panie pośle. Obiektywnie uważałem i uważam,iż dla dobra miasta i mieszkańców dalej Prezydentem powinna-MUSI być Pani Dziedzic,że ma fenomenalną strategię : dbania o dobro miasta i jego mieszkańców ,że pana wypowiedż "o strategii", była bardzo niefortunna. TO MOJ OSTATNI WPIS z powodu nie opublikowania mej obszernej wypowiedzi z 14.02.br.(piątek) Szkoda,inaczej popatrzyłby pan na swoje-moje miasto,na Prezydent Dziedzic. Wzorem oferty debaty Pana Premiera Tuska skierowanej do jednego z liderów opozycji,ja panu przedkładam ofertę "rudzkiej debaty" z udziałem Pani Prezydent,pana jako mieszkańca-posła i mojej skromnej osoby,debaty w dużej sali MCK z udziałem Rudzian-słuchaczy,w relacji kamer-przekazu na żywo dla Rudzian. Temat debaty : "Przeszłość,terażniejszość i przyszłość Rudy Sląskiej." Wywiad poruszył temat strategii. Informuję pana.iż strategią państwa w wolnej Polsce o kapitalnym znaczeniu był rozwój "małych ojczyzn"-Gmin i Ustawa o działalności gospodarczej Gmin ! Pismem z dnia 12.12.1991 roku,ówczesny Minister Przekształceń Własnościowych do mnie zwrócił się z prośbą o cyt. " Pana opinia w tych sprawach pozwoliłaby Ministerstwu na bardziej precyzyjne wyrobienie poglądu w kwestiach związanych z ewentualnym redagowaniem nowego projektu ustawy o działalności gospodarczej gmin" ! Miałem wpływ na strategię państwa(mini,mini,mini w tamtych latach wolnej już Polski),miasta Tychy,ogromnie na strategię pana-mego miasta ! Wrócę do strategii bliskiej pana czasom pracy w UM,strategii funkcjonowania szkolnictwa-oświaty w Rudzie ! W okresie zagłady infrastruktury naziemnej i podziemnej (szkody górnicze) jednej z najpiękniejszych dzielnic Rudy w przeszłości-Kochłowic-wybitny pedagog,wielki polski-śląski,rudzki patriota,śp.dr Ludwik Szymała,przy całkowitym braku strategii miasta podjął się JEDNOOSOBOWO inicjatywy budowy nowej szkoły w tej dzielnicy! Przejechał tysiące km własnym autem dla realizacji tego celu,,otwierał setki drzwi dla realizacji tej inwestycji ! Powstał piękny obiekt,którym tak zachwycali się brytyjscy goście wizytując ten obiekt naście lat temu ! Wkrótce potem zniknął budynek SP nr 18 przy ul,Tunkla,zamknięty został grożący zawaleniem obiekt SP nr 19 przy ul.Młodzieżowej ! Gdzie uczyłyby się dzieci w tej dzielnicy,gdyby nie strategia wybitnego stratega-pedagoga,psychologa-mieszkańca ? Ile kosztowało by miasto dowożenie dzieci do szkół w innych dzielnicach ? Mamy wiele wspólnego-lubię Lublin tak jak pan(kończył pan Katolicki Uniwersytet Lubelski,zna pan to piękne miasto). To Lublin w przeszłości wygrał plebiscyt na najczystsze miasto w Polsce,Ruda była wówczas ostatnia. Teraz Lublin jest na 4 miejscu najbardziej "prorodzinnych miast" w Polsce,,jest pięknym miastem . Kilka lat temu mieszkańcy Lublina zaprosili mnie do zwiedzenia "pałacu"-Szkoły Podstawowej i gimnazjum jakiego Ruda nie będzie miała za 100 lat. Bajka,marzenie ! Obiekt wybudowano z inicjatywy społecznej z udziałem...byłego Rudzianina (teraz jest W-ce Dyrektorem tej szkoły),który wzorował się na...nowej,wybudowanej z inicjatywy mieszkańca-społecznika SP przy ul.Oświęcimskiej w Kochłowicach,opuścił z rodziną Rudę i tam w Lublinie zamieszkał. PS. Panie pośle. Kończyliśmy te same Studia Podyplomowe "Marketing i Zarządzanie. Na jednym z wykładów Prof.Akademii Ekonomicznej w Katowicach,były doradca Premiera,po dyskusji za mną stwierdził,iż to ja,a nie on powinien tu wykładać,po czym umożliwił mi prowadzenie wykładu do końca dla 75 słuchaczy ! Nie zrealizuję już żadnej wypowiedzi tutaj, dla dobra miasta mógłbym pisać jeszcze 100-krotnie. ZAPRASZAM JEDNAK DO PUBLICZNEJ DEBATY O RUDZIE. Do widzenia Państwu i panu !

  • Ciekawy mieszkaniec

    Co do szkół górniczych , Dlaczego Pan nie zauważa ze w tamtym okresie zamykano kopalnie górników wysyłano wysyłano na przymusowe emerytury i szkoły były już niepotrzebne bo absolwenci nie mieliby pracy na kopalniach. Po kilku-nastu latach gdy górników wykształconych zaczyna brakować naturalna rzeczą jest otwieranie takich szkół, i otwarto tylko że absolwenci nie mogą znaleźć pracy po uszkodzeniu szkoły . Inna sprawą jest to ze w Rudzie najlepiej się żyje w Polsce. Czy też Pan tak uważa? Tak stwierdzili ankietowani w ankiecie przygotowanej przez władze miasta. Wie Pan kto i gdzie wypełniał ankiety? Z tego co słyszałem dzieci ze szkoły podstawowych, To należy sprawdzić ma Pan dojścia to do dzieła, bo wygląda mi to na wielkie oszustwo władz miasta i Pani prezydent.

  • pawelek00

    święta racja! Popieram.

  • rudzianin

    najlepsza strategia dla naszego miasta to wyrzucić z niego takich strategów jak Tobiszowski

  • aanaliyk  pprzestrzeni  iint.

    api-dzięki za wsparcie. 62 tys.km to 1,5 obwodu kuli ziemskiej, Sprawdż uśrednione ceny paliwa w latach 2009-2011,potem licz.Moja bryka pali średnio na mieście 7,1 l, poza miastem 5,2 l etyliny 95. Ja tylko podałem suche fakty,nie negowałem prawa do tych przejechanych km.

    • aanaliyk pprzestrzeni iint.
      2014-02-18 07:59
    • odpowiedz

12345

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu RudaSlaska.com.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również