Wiadomości z Rudy Śląskiej

Kompleksowa rewitalizacja kolejnych dwóch rudzkich podwórek dobiegła końca

  • Dodano: 2019-07-23 06:15, aktualizacja: 2019-07-23 06:39

Przy  ul. Dąbrowskiego w Wirku oraz pomiędzy ul. Hlonda, Bytomską i Grunwaldzką w  Orzegowie  powstały: plac zabaw, strefa aktywności dla młodzieży, siłownia plenerowa oraz  miejsca spotkań dla mieszkańców.

Nasadzone zostały rośliny oraz wybudowano nowe oświetlenie LED-owe

W tym roku zrewitalizowane zostaną jeszcze dwa podwórka – jedno przy ul. Strażackiej i Kałusa w dzielnicy Wirek, a drugie przy ul. Niedurnego 28 w Nowym Bytomiu.

Renowację podwórek rozpoczęliśmy w ubiegłym roku. Wtedy też zrewitalizowaliśmy trzy przestrzenie. W tym roku natomiast w planie renowacji znalazły się kolejne podwórka, a do  2020 r. zrewitalizowanych zostanie ogółem 11 lokalizacji. Na cel ten przeznaczymy ponad 7,4 mln zł, z   czego prawie 4,1 mln zł zwróci nam Unia Europejska – podkreśla prezydent Grażyna Dziedzic.

W przypadku podwórek przy ul. Dąbrowskiego 7,9 i 11 oraz przy ul. Hlonda/Bytomskiej/Grunwaldzkiej rewitalizacja trwała 4 miesiące. Były to największe przestrzenie z pięciu przeznaczonych w tym roku do rewitalizacji, a zakres robót dodatkowo powiększony został o przebudowę sieci oraz przyłączy kanalizacji sanitarnej i deszczowej. 

W ramach inwestycji powstały miejsca aktywności dla mieszkańców,  nasadzone zostały rośliny ozdobne, a kolejne nasadzone będą już jesienią. Obie przestrzenie oświetlono nowoczesnym oświetleniem LED.  Dodatkowo na podwórku w Wirku powstał plac zabaw, natomiast w Orzegowie wybudowana została siłownia napowietrzna.

Które podwórka jako kolejne przejdą rewitalizację?

Na terenie dwóch kolejnych inwestycji – przy ul. Strażackiej 12/Kałusa 18-28 w dzielnicy Wirek oraz Niedurnego 28 w dzielnicy Nowy Bytom - prace rozpoczęły się w lipcu br., a wykonawca na realizację zadania ma 4 miesiące. W przypadku tych lokalizacji zakres robót obejmie m.in. wykonanie ogrodzonych placów zabaw, miejsc spotkań mieszkańców, instalację ławek, stołów, siedzisk i koszy na śmieci, nasadzenia zieleni ozdobnej, a także wykonanie dojazdów i chodników oraz oświetlenia i odwodnienia terenu.

W tym roku zrewitalizowane zostało już podwórko w rejonie ul. Sobieskiego w dzielnicy Ruda, pomiędzy przedszkolem a parkiem, obejmujące prawie hektar terenu. Aktualnie prowadzone są tam jeszcze prace przy zagospodarowywaniu boiska. Z kolei w  ubiegłym roku w mieście zrewitalizowano trzy podwórka: dwa w Wirku - u zbiegu ul. Sienkiewicza, Tuwima, Odrodzenia oraz przy ul. Krasińskiego 20, 22, 22A, a także w Nowym Bytomiu na osiedlu Kaufhaus przy ul. Podgórze 5-15. Warto dodać, że do 2020 r. w Rudzie Śląskiej  renowacją objęte zostaną jeszcze 3 inne podwórka – jedno w Wirku przy ul. Sienkiewicza 11, 13, 13A oraz dwa w Rudzie – przy ul. Matejki 2–12 i przy ul. Matejki 7, 9/Górniczej/Wesołej.

Rudzcy samorządowcy działania związane z rewitalizacją miejskich podwórek rozpoczęli w  2014 r.

Wtedy odbył się cykl warsztatów w terenie z mieszkańcami, którzy zwracali uwagę na problemy, z jakimi borykają się w planowanych do rewitalizacji przestrzeniach, takie jak brak odwodnienia, brak infrastruktury parkingowej, problemy z chodnikami, brak oświetlenia, zły stan techniczny lub brak elementów małej architektury i infrastruktury dla dzieci.

Na tej podstawie opracowaliśmy w 2015 r. program renowacji podwórek, który obejmuje przestrzenie wokół budynków wielorodzinnych, głównie w starej zabudowie. W dalszej kolejności rozpoczęliśmy starania o pozyskanie środków zewnętrznych na realizację tych przedsięwzięć i  przystąpiliśmy do opracowywania potrzebnej dokumentacji projektowej – wymienia wiceprezydent Pierończyk.

Przy rewitalizacji podwórek chcemy wykorzystywać potencjał mieszkańców, którzy uczestniczą w tym procesie. Istnieje bowiem pewna prawidłowość, że im bliżej miejsca zamieszkania znajduje się dane przedsięwzięcie, tym nasze zaangażowanie jest większe – podkreśla prezydent Grażyna Dziedzic.

To właśnie aktywizacja i zaangażowanie samych mieszkańców jest wyróżnikiem rudzkiego programu renowacji podwórek. Projekt dotyczy w sposób bezpośredni ponad 3 tys. rudzian.

Mieszkańcy nie tylko biorą udział w konsultacjach. Staramy się angażować ich także w prace rewitalizacyjne. Dotyczą one głównie nasadzeń zieleni – tłumaczy Michał Pierończyk.

Część „społeczna” działań rewitalizacyjnych realizowana jest w ramach projektu „ Ruda Śląska stawia na podwórka”, którym zajmuje się RAR Inwestor Sp. z o. o. Projekt „miękki” zakłada aktywizację społeczno-zawodową, edukacyjną i kulturalną mieszkańców rewitalizowanych obszarów Rudy Śląskiej, ze szczególnym uwzględnieniem terenów wymienionych podwórek.

Wartość projektu „Rewitalizacja wybranych podwórek i skwerów na terenie Miasta Ruda Śląska metodą partycypacyjną - etap 1” to 7 473 096,05 zł. Dofinansowanie ze środków unijnych w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego na lata 2014-2020 wynosi 4 089 123,96 zł. Natomiast wartość projektu „ Ruda Śląska stawia na podwórka” to 819 365,40 zł, a  dofinansowanie - 778 397,13 zł.

Rudzkie doświadczenia z zakresu renowacji podwórek wykorzystane zostały w publikacji Regionalnego Instytutu Kultury w Katowicach pt. „Kolorowe podwórka mikrorewitalizacja krok po kroku” poświęconej właśnie rewitalizacji podwórek. Przewodnik zaprezentowany został w  październiku 2018 r. w Rudzie Śląskiej.

W mieście znajduje się 1667 podwórek o powierzchni blisko 370 ha

Najwięcej z nich znajduje się w dzielnicy Ruda - 380, co stanowi prawie 23 proc. ogółu. Tylko przy samych budynkach komunalnych znajduje się 650 podwórek o powierzchni prawie 105 ha. 88 z nich jest najbardziej predysponowanych do zagospodarowania. To tylko część danych wynikających z programu renowacji podwórek do 2030 roku, który opracowany został w 2015 r. w Rudzie Śląskiej. Oprócz konkretnych rozwiązań dotyczących zagospodarowania wybranych 11 podwórek jest swoistym kompendium wiedzy o pozostałych podwórkach w mieście – ich liczbie, typie oraz stanie technicznym. Program stanowi też podręcznik dobrych praktyk, z którego mogą korzystać również spółdzielnie mieszkaniowe, które zainteresowane są rewitalizacją podwórek na swoim terenie.

Komentarze (11)    dodaj »

  • Pitus

    Na orzegowie najlepiej to wszędzie piasek wysypać i niech się dzieci bawią bo jak powstanie cis z drewna od razu przyda się do pieca zima a jak z metalu to kończy na zlomie by patole na atom i fajkę

  • mnm

    Na wirku ul. Krasińskiego zrobili ładne podwórko ale tylko połowę ,są nawet miejsca parkingowe tylko drogi dojazdowej brak. Druga część to klepisko, które służy klientom weterynarza za parking. Jak jest sucho to najmniejszy wiatr wznosi tumany kurzu prosto w okna z kolei po deszczu to jedno wielkie błoto przez które przejść się nie da. Kiedyś rosła tam trawa i było ok. ale wszystko zniszczyli przy okazji rewitalizacji.

  • Ernest_Vitczok

    A to już wiem dlaczego z soboty na niedzielę tak do 3:40 w nocy były śpiewy, krzyki, tłuczone szkła i wulgaryzmy przy Grunwaldzkiej, poporstu mieszkańcy chrzcili nowe miejsca, gdzie można spocząć i pić ile się da. Nie rozumiem tylko braku reakcji służb porządkowych. Miasto za niemałą kasę zrobiło prezent tej patologii. Szkoda, że nikt nie pomyślał o normalnych mieszkańcach, którzy nocą chcą spać!

  • Lis

    Turleja szoł

  • kwiatowe

    Zbieglo sie z wyplata 500 plus na pierwszego bombelka.

  • Mama

    Bardzo fajnie :) a kiedy coś na nowej wsi zostanie zrobione? Tutaj nawet chodniki sa tak zniszczone, że niedlugo z drabina trzeba bedzie chodzic, by sie wspiac na te wyboje. I to przy głównej ulicy, takie cuda. O placu zabaw, mozna pomarzyc! Nikt mi nie powie ze dwie chuśtawki i konik to plac zabaw!

  • Matka i mieszkanka miasta

    A dzieci z ulicy Gołębi i Bocianów oraz pobliskiej ul Katowickiej dalej bawią się na jednej zjeżdżalni i piaskownicy zlokalizowanej 5 kroków od smietnikow (cały szereg kontenerów! !!). Super sprawa! Smród brud ale bawta się świetnie! Wstyd . Osiedle tak duże a porządnego miejsca do zabawy brak. Brawo p.Prezydent. dlaczego tym się nikt nie zajmie?

  • Tod

    Bo to nie Orzegów

  • Xxx

    To nie miasta tyko perspektywy wiec tam te pytania

  • bunia

    A to nie są tereny Perspektywy?

  • Xyz

    Wystarczy zeby miato dogadalo sie z zarządca terenow i tylw sprawa zalarwiona koszty na pół i dzieci juz mają sie gdzie bawić. Patrząc na to jak ludzie urzędu trwonią nasze pieniądze to jest to jakieś wyjście. Lepiej się dogadać i zrobić cos dla dobra ogółu niż rozwalac kase na prawo i lewo i szukać wymowki 'to nie nasz teren'. Może i teren nie ale mias wciąż to samo , prawda?

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu RudaSlaska.com.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również