Wiadomości z Rudy Śląskiej

Krytyka w stronę prezydenta miasta zakończona listem do pracodawcy

  • Dodano: 2025-05-07 11:00, aktualizacja: 2025-05-07 21:21

Krytyka w stronę prezydenta miasta w internecie może mieć realne konsekwencje. Przekonała się o tym pani Mirosława, pracująca w sądzie, która została wezwana przez swojego pracodawcę w celu złożenia wyjaśnień. Prezydent miasta przesłał do niego pismo z prośbą o zdyscyplinowanie pracownicy w zakresie prowadzenia debaty publicznej, ze względu na pełnione stanowisko.

Zaczęło się od komentarzy

O całej sprawie poinformowała na swoich łamach Gazeta Wyborcza. Wszystko miało zacząć się od komentarzy, które pani Mirosława publikowała w mediach społecznościowych prezydenta w związku z wycinką wielu drzew w dzielnicy Ruda pod budowę kolejnego odcinka trasy N-S. Wypominała w nich prezydentowi, że zostanie on zapamiętany jako dewastator i że mieszkańcy z pewnością mu tego nie zapomną. Pani Mirosława w rozmowie z Gazetą Wyborczą podkreśla, że nie używała w stosunku do Michała Pierończyka żadnych wulgaryzmów. Zaznaczyła, że sprawa jest dla niej bardzo ważna, gdyż mieszka w okolicy przeprowadzanej wycinki, dlatego wzbudziła ona u niej ogrom emocji.


WIĘCEJ:


Reakcja prezydenta

Jak się okazało, prezydent zapoznał się z komentarzami pani Mirosławy i postanowił zareagować – przesłał do sądu, w którym pracuje pani Mirosława, pismo do jej pracodawcy o podjęcie działań dyscyplinujących w związku z komentarzami publikowanymi przez nią w internecie, przy pełnionym przez nią stanowisku. Gazeta Wyborcza przytoczyła fragmenty pisma. Michał Pierończyk wskazuje w nim, że zachowanie pani Mirosławy w sieci wzbudza wątpliwości co do zasad etyki i standardów, których należałoby oczekiwać od przedstawicieli administracji publicznej.

- Osoba ta opublikowała wpis o treści nacechowanej emocjonalnie, zawierający określenia mogące zostać odebrane jako obraźliwe, nieprzystające do standardów debaty publicznej – czytamy w piśmie Michała Pierończyka przytoczonym przez Gazetę Wyborczą. 

Nadmienił również, że zachowanie pani Mirosławy może rzutować na wizerunek całej instytucji. Przytoczył sytuację, w której rudzianka miała przyjść do jego sekretariatu, krzyczeć na pracownika urzędu i żądać spotkania z prezydentem, który miał w owym czasie uczestniczyć w innym spotkaniu w swoim gabinecie. Na koniec sugeruje pracodawcy pani Mirosławy, aby podjąć wobec niej działania dyscyplinujące, aby godnie zachowywała się poza miejscem pracy. 

Rozmowa z pracodawcą

Dyrektor sądu, w którym pracuje pani Mirosława, po otrzymaniu pisma poprosił swoją pracownicę o wyjaśnienie sytuacji. Rudzianka opowiedziała o znaczeniu przebiegu trasy N-S na jej codzienność, więc chciała po prostu wyrazić swoje zdanie w tej kwestii. Potwierdziła także, że była w sekretariacie prezydenta i nie została przez niego przyjęta, a w pomieszczeniu przebywała wyłącznie jego sekretarka. Przekazała jej jednak, że obojętność prezydenta wobec licznych głosów mieszkańców w sprawie wycinki jest wręcz niedopuszczalna. Nie znamy jednak dokładnego przebiegu wizyty pani Mirosławy w urzędzie. 

Przedstawiła również swojemu pracodawcy komentarze, które pojawiły się pod postem prezydenta. Poniżej prezentujemy ich treść:

- Niczego Pan nie wyjaśnił — pospiesznie wydana zgoda na wycinkę na podstawie nic nie wartej notatki

- A z kim była omawiana kwestią rozszerzenia planu inwestycyjnego na budowę dwóch rond przy NS - z kim Panie Prezydencie?

-Wczoraj złożono interpelację w sprawie wycinki i nieścisłości w dokumentach - co Pan zrobił w tej sprawie?

Przytoczone komentarze pani Mirosławy możecie znaleźć pod poniższym postem. 

Pani Mirosława podkreśla, że nigdzie nie obrażała prezydenta, a jego skargę do jej pracodawcy uważa za niezasadną. W rozmowie z Gazetą Wyborczą dodaje, że ma prawo do wyrażania swojego zdania, a sprawa w jej ocenie nie jest jeszcze zamknięta.

Prezydent miasta uzasadnia

Do sprawy ustosunkował się również sam prezydent Michał Pierończyk, który uzasadnił, dlaczego podjął decyzję o zwróceniu się do pracodawcy pani Mirosławy.

- Chodzi o pewne standardy, jakimi powinien kierować się każdy pracownik administracji publicznej, w szczególności pracownik sadu, zwłaszcza na stanowisku kierowniczym. Stojąc na straży powagi Państwa i jego instytucji publicznych oraz wykonując ustawowy obowiązek pracowników tych instytucji, by zachowywać się godnie (art. 6 ustawy o pracownikach sądów i prokuratury) zachowanie polegające na  publikowaniu w internecie obraźliwych i emocjonalnych wpisów oraz próba załatwienia spraw w Urzędzie Miasta Ruda Śląska krzykiem, uznać należy za przekraczające ww. normy. Stąd też zostało wysłane pismo do pracodawcy mające na celu zapobiegniecie powtarzania się zachowań, które godzą w wizerunek instytucji publicznej, w której ta osoba pracuje. W mojej opinii urzędnik państwowy, w tym sądowy czy samorządowy powinien być wzorem kształtującym dobry wizerunek Państwa - mówi Michał Pierończyk.

Prezydent dodaje, że ze względu na pełnione stanowisko, powinno się przestrzegać pewnych zasad uczestnictwa w debacie publicznej, stąd decyzja o przesłaniu pisma do pracodawcy pani Mirosławy.

Rzeczniczka Urzędu Miasta Agnieszka Piekorz-Hałczyńska przekazała nam, iż do urzędu dotarła odpowiedź od dyrektora sądu, w którym pracuje pani Mirosława. Wspomina w niej, że zależy mu na tym, aby wszyscy pracownicy sądu zarówno w działaniach zawodowych jak i w przestrzeni publicznej reprezentował wartości i wysokie standardy Sądu Okręgowego w Sosnowcu, w związku z tym przeprowadził z panią Mirosławą rozmowę na temat odpowiedzialności za swoje słowa w debacie publicznej.

Komentarze (81)    dodaj »

  • Urwis

    A może referendum jak w Zabrzu?

  • Tyle w temacie

    To obraza urzędnika państwowego. Prezydent miał prawo zareagować w tej sytuacji. Hejterka ma szczęście, że ją potraktował ulgowo. Mógł przecież odwołać ją dyscyplinarnie z piastowanego stanowiska.

  • boluś

    Samorządowego ! Głąbico ! I żodno obraza ino doprowadzanie do Porządku !

  • NeRuda

    Chore. A co pracodawca ma do moich spraw poza pracą? Chba się w *****poprzewracało. Ale to Ruda Śląska i wszystko jasne.

  • mieszkaniec

    Prowadzi rabunkową politykę leśną, ale w sklali lokalnej. Pis wycinał w całym kraju, ten pyszałek w mieście. Pisowska władza-pisowskie praktyki.

  • POdno

    peowski tr olu chce ci przypomnieć, że teraz przez ostatnie 2 lata jeszcze więcej jest lasów wycinanych przez twój nieudolny rząd

  • Xxx

    Pan prezydent RŚ. Skarzepyta który się obraził na Panią wypowiadająca się na prywatnym forum . No ale cóż władza PO nie lubi niewygodnych komentarzy

  • mieszkaniec

    Typowo pisowskie działania w kwestii dewastacji lasów tylko w skali lokalnej.

  • Bez emocji

    Z tego się nie wytłumaczy. Może jedynie przeprosić. Mam nadzieję że to jedynie pomyłka prezydenta, a nie bezmyślność bufona.

  • aga

    Prezydent jest uczciwym, rzetelnym i godnym zaufania człowiekiem. Nikt nie wie, jak było w rzeczywistości, a każdy hejt świadczy tylko o hejterze. I tyle w temacie.

  • takieCośTylkoWrudzie

    A donos do pracodawcy to nie hejt? Delikatnie mówiąc słabe to i nieprofesjonalne....

  • FIU FIU

    Brawa dla Pana Prezydenta, proszę się nie dać byle komu. Pan tu jesteś najważniejszy, reszta to kmiotki, oczywiście oprócz mnie.

  • boluś

    Zdosie co najwiynkszym problemem PrezyDENCIKA som oprócz wybujałego EGO te Raszple z najbliźszego otoczenia na Super Stawkach !

  • Rudzki

    Cała masa nieszczęśliwych hejterów, bo to przecież oni chcieli dorwać się do publicznych pieniędzy. Prezydent to solidny i porządny człowiek, a z wami - hejterami, którzy udajecie, że na wszystkim się znacie, jest coś nie tak.

  • Babka

    Fajny masz rodzaj humoru.

  • boluś

    Wazelinka

  • Rudzki

    Raczej baczna obserwacja otaczającej rzeczywistości. A ty "boluś" poza tym portalem, to już chyba nie masz nic do roboty. Jeśli nie jakiś Adaś, Andrzejek, czy Tomuś, to ty zawsze wszystko wiesz najlepiej. Żal mi takich ludzi.

  • boluś

    TFUje gorzkie żale mom w rzyci Fajansie ! Tam ich miejsce!

  • boluś

    No i łodezwała się Świnka Wszelką !

  • Trn

    Skoro Pan Prezydent uznał, że najlepszym sposobem na krytykę mieszkańców jest skarga do ich pracodawcy, to może teraz my, obywatele, powinniśmy wziąć z niego przykład i zgłosić sprawę do Rzecznika Praw Obywatelskich lub innych odpowiednich instytucji. Skoro tak wygląda dialog społeczny, my też potrafimy działać formalnie.

12345

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu RudaSlaska.com.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również