Rondo w Wirku obok C.H. Plaza staje się kolejnym, zaraz obok "zakrętu mistrzów", niechlubnym punktem na mapie drogowych absurdów Rudy Śląskiej. Niektórzy kierowcy, jak się okazuje, mają ogromny problem z przejechaniem przez okrągłe skrzyżowanie. 12 grudnia po raz kolejny doszło tu do kuriozalnej sytuacji, kiedy kierowca chciał wjechać na rondo z przeciwnego pasa ruchu. W ciągu godziny doszło tam do dwóch takich sytuacji.
Ruda Śląska: Na rondzie pod prąd
Do pierwszego zdarzenia doszło 12 grudnia około godziny 22:20. Kierowca samochodu osobowego, który poruszał się ulicą Obrońców Westerplatte, chciał wjechać na rondo z lewego pasa. Jadąc pod prąd, wjechał na rondo i skręcił w ulicę 1 Maja w kierunku Halemby.
Do drugiego zdarzenia doszło godzinę później. Ta sytuacja niestety miała gorsze konsekwencje. Podobnie, jak przypadku pierwszego zdarzenia, kierowca osobówki jechał ulicą Obrońców Westerplatte. Na rondo wjechał z lewego pasa i co gorsze zjechał z niego w ul. 1 Maja również pod prąd. W wynik tego zdarzenia uderzył w prawidłowo jadący samochód.
Całe zdarzenie nagrały kamery Business Control MONITORING.
Zobaczcie film:
Rondo w Wirku przerasta kierowców [WIDEO]
To jednak nie pierwsze takie zdarzenie w tym miejscu. Kierowcy wjeżdżający na rondo ulicą Obrońców Westerplatte notorycznie mijają umieszczoną w tym miejscu wysepkę lewą stroną i w ten sposób próbują włączyć się do ruchu na rondzie.
Poniżej możecie zobaczyć filmy z podobnych zdarzeń na wireckim rondzie, zarejestrowane przez kamery Business Control MONITORING: