Nocny pościg ulicą Kokota w dzielnicy Bielszowice. Kierowca samochodu marki BMW nie zatrzymał się do kontroli policyjnej. Po chwili pościgu samochód wypadł z drogi i dachował. W środku znajdowały się dwie młode osoby. Jak się okazało były pod wpływem narkotyków.
Ruda Śląska: Pościg i dachowanie na ul. Kokota
Do zdarzenia doszło dzisiaj 15 kwietnia tuż po godzinie 4 rano na ul. Kokota w dzielnicy Bielszowice. Patrol policji z komisariatu IV zauważył samochód marki BMW jadący z nadmierną prędkością w kierunku Zabrza. Policjanci próbowali zatrzymać kierującego do kontroli drogowej, ten jednak zignorował sygnały funkcjonariuszy i zaczął uciekać. Policjanci ruszyli w pościg. Po kilkuset metrach pościgu kierowca BMW stracił panowanie nad samochodem, wpadł w poślizg, w wyniku czego samochód dachował.
Byli pod wpływem narkotyków
Na szczęście nikt nie ucierpiał w tym zdarzeniu. Kierowca BMW był trzeźwy. Jednak jak się później okazało zarówno on jak i pasażerka z nim jadąca byli pod wpływem narkotyków.
- Doszło do wypadnięcia samochodu z drogi. W środku znajdował się 23-letni kierowca i 19-letnia pasażerka. Oboje mieli w organizmie amfetaminę. W samochodzie znaleziono także niewielkie ilości narkotyków - mówi asp. szt. Arkadiusz Ciozak z KMP w Rudzie Śląskiej.
Para została zatrzymana - mężczyzna na miejscu zdarzenia, kobieta wcześniej została zabrana do szpitala, jednak ostatecznie po badaniach trafiła w ręce policji. Dalszym losem rudzian zajmie się teraz sąd i prokurator.