Przy ulicy Górnośląskiej w Rudzie Śląskiej-Bykowinie powstaje tężnia solankowa. To zwycięska inwestycja realizowana w ramach budżetu obywatelskiego za 2019 rok. Miasto przeznaczyło na ten cel niemal 700 tys. zł, a większość tej kwoty pochodzi z dofinansowania z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych.
Z uwagi na koszty wykonania tężni, przedsięwzięcia nie udało się zrealizować od razu. Jak wyjaśnił rudzki magistrat, wystąpiły problemy z ofertami.
- Proponowane przez wykonawców ceny znacząco przewyższały kosztorys i nasze możliwości finansowe. Na wykonanie przedsięwzięcia udało nam się jednak pozyskać dofinansowanie ze środków rządowych, a różnicę pomiędzy wartością inwestycji a przyznanym wsparciem pokryjemy z budżetu miasta – mówiła w maju tego roku prezydent Grażyna Dziedzic.
Wykonawcy kończy się czas. Czy zdąży?
W maju tego roku wyłoniono wykonawcę inwestycji, a niedługo później przystąpiono do jej realizacji. Powoli zbliża się termin finału prac. W poniedziałek, 11 października, radna Ewa Maria Chmielewska, napisała za pośrednictwem mediów społecznościowych, że zgodnie z umową wykonawca ma pięć miesięcy od dnia przekazania terenu budowy. Termin ten mija 18 października, a jak postępy w pracach?
- Ja też przyglądam się budowie tężni z zaniepokojeniem co do postępu prac, tym bardziej, że pozostały jeszcze do wykonanie prace ziemne wokół tężni, podjazdy dla wózków i wyposażenie. Ale zobaczymy jak będzie – napisała radna Ewa Maria Chmielewska na swoim facebookowym profilu.
O tak jak wygląda faktyczny stan prac na placu budowy, zapytaliśmy rudzki magistrat.
- Prace przebiegają zgodnie z harmonogramem. Została już w całości wykonana konstrukcja drewniana, zadaszenie, pergole, ściana z tarniny. Zrealizowano już przyłącza i zamontowano zbiornik na solankę. Trwają prace związane z zagospodarowaniem terenu, podbudowy pod ścieżki – wylicza Piotr Janik, naczelnik Wydziału Inwestycji Urzędu Miasta Ruda Śląska.
Jak zapewnia, do wykonania pozostało jeszcze uzbrojenie tężni, czyli prace instalacyjne i wykończeniowe. Termin zakończenia robót zaplanowano na początek listopada.
- Co ważne, w trakcie realizacji robót, pomimo bardzo zróżnicowanych warunków pogodowych, w tym obfitych opadów deszczu, nie stwierdziliśmy problemu z wodą opadową – podkreśla Piotr Janik.