Od dłuższego czasu w mieście mówiło się o możliwym starcie Aleksandry Poloczek na stanowisko prezydenta Rudy Śląskiej. Temat ten poruszono podczas najnowszego programu "Rozmowa dnia", którego gościem była obecna wiceprezydent Świętochłowic. Czy Aleksandra Poloczek finalnie będzie próbowała sięgnąć po fotel prezydencki? Rudzianka rozwiała wszelkie wątpliwości.
Wyścig o fotel prezydenta
Wybory samorządowe zbliżają się wielkimi krokami – odbędą się już 7 kwietnia. W związku z tym pojawiają się pytania dotyczące tego, kto ma zamiar w nich wystartować. Swój start w wyborach na prezydenta miasta ogłosił już Michał Pierończyk, obecny prezydent, oraz Arkadiusz Pilarz z ramienia Koalicji Obywatelskiej. Jego rywal w poprzednich wyborach, były wiceprezydent Rudy Śląskiej, Krzysztof Mejer oświadczył, że tym razem nie ma zamiaru startować.
Czytaj więcej:
- Michał Pierończyk będzie się ubiegał o reelekcję na urząd prezydenta Rudy Śląskiej
- Arkadiusz Pilarz kandydatem Platformy Obywatelskiej na prezydenta Rudy Śląskiej
- Czy Krzysztof Mejer wystartuje w wyborach na prezydenta Rudy Śląskiej?
Wśród nazwisk potencjalnych kandydatów często pojawiała się Aleksandra Poloczek – była dyrektor rudzkiego MOSiR-u, a obecnie wiceprezydent Świętochłowic. Temat potencjalnej kandydatury Aleksandry Poloczek pojawił się podczas styczniowej "Rozmowy Dnia" z Michałem Pierończykiem na antenie Radia Piekary. Prowadzący program, Marcin Zasada zasugerował, że rudzki magistrat odetchnął z ulgą, gdy dowiedział się o tym, że Aleksandra Poloczek raczej nie zamierza sięgnąć po fotel prezydenta miasta, ponieważ ma otwierać listę do sejmiku wojewódzkiego. Taką informację miał podać wiceminister cyfryzacji Michał Gramatyka z Polski 2050.
- Jest poważnym kandydatem. Myślę, że wynik, który uzyskała w wyborach parlamentarnych, jest godny szacunku – mówił na antenie Radia Piekary Michał Pierończyk.
Czy Aleksandra Poloczek powalczy o stanowisko prezydenta Rudy Śląskiej?
Podczas wczorajszej rozmowy z Marcinem Zasadą w programie "Rozmowa Dnia" Aleksandra Poloczek przyznała, że rozważała start w wyborach na prezydenta Rudy Śląskiej. Ostatecznie jednak poinformowała, że nie zamierza kandydować. Dlaczego? Zniechęcił ją do tego przebieg ostatniej kampanii wyborczej w Rudzie Śląskiej.
- Przeżyłam jedną kampanię pomiędzy dwojgiem ludzi wywodzących się z jednego grona i pracujących razem. Ja też byłam z tymi ludźmi blisko Grażyny Dziedzic. To byłyby kolejne wybory, w których wystartowałyby osoby z jej grona przeciwko sobie. Tamte wybory uzupełniające bardzo podzieliły społeczeństwo i ludzi, którzy ze sobą współpracowali. Ja to bardzo źle przeżyłam. Nie chciałabym społeczeństwa dzielić, a wiem, że tak by było - mówiła Aleksandra Poloczek na antenie Radia Piekary.
Aleksandra Poloczek podkreśliła, że jej decyzja była przemyślana i samodzielna.
Aleksandra Poloczek kandydatką do sejmiku województwa śląskiego
Aleksandra Poloczek nie zamyka sobie jednak drogi do "wielkiej polityki". Rudzianka otworzy bowiem listę Trzeciej Drogi do sejmiku województwa śląskiego w okręgu nr 5, obejmującym Chorzów, Piekary Śląskie, Rudę Śląską, Siemianowice Śląskie, Świętochłowice i Zabrze.