Wiadomości z Rudy Śląskiej

Trwa zbiórka funduszy dla rodziny górnika, który zginął w wypadku w Ruchu Bielszowice

  • Dodano: 2021-12-14 11:30, aktualizacja: 2022-01-09 23:22

W Barbórkę, 4 grudnia 2021 roku, w KWK Ruda Ruch Bielszowice doszło do silnego wstrząsu i zawału chodnika, w wyniku czego zginął 42-letni górnik. Był jedynym żywicielem rodziny. Za pośrednictwem portalu zrzutka zorganizowano pomoc dla rodziny tragicznie zmarłego rudzianina.

Rodzina górnika, który zginął w kopalni potrzebuje wsparcia

Jak czytamy na stronie zrzutki, została ona „założona w celu uzbierania środków na pomoc dla wdowy i dzieci, które straciły ojca w tragicznym wypadku górniczym w KWK Ruda Ruch Bielszowice. Każdy, kto zna rodzinę, wie, iż jest przesympatyczna i zasługuje na pomoc w tych ciężkich chwilach”.

- 4 grudzień na Śląsku i rodzin związanych z górnictwem jest ważnym dniem. Wtedy rodziny się spotykają i świętują dzień Górnika - Barbórkę. Niestety, ten dzień zmienił wszystko. Zamiast świętować w domu, w gronie rodzinnym - żona Beata czekała na wieści związane z akcją, jak się wtedy toczyła – piszą organizatorzy zbiórki.

Akcja ratunkowa trwała od 4 do 7 grudnia

Akcja była prowadzona w trudnych warunkach. W trzeciej dobie poszukiwań ratownicy górniczy dotarli do ciała górnika uwięzionego w zawalonym wyrobisku. Mężczyzna nie dawał oznak życia. Kiedy został przetransportowany na powierzchnię, lekarz stwierdził zgon. 42-latek był doświadczonym pracownikiem, zatrudnionym w kopalni od 14 lat. Osierocił dwójkę dzieci.

- Nikt z rodziny się tego nie spodziewał, że już się nie zobaczą, że wychodząc na sobotnią "szychtę” nie wróci do domu. Pan Krzysztof był głównym żywicielem rodziny – czytamy na stronie zbiórki.

Organizatorzy zbierają fundusze na zabezpieczenie wdowy z dziećmi po tragicznie zmarłym górniku w kopalni Bielszowice

- Rodzina w najbliższym czasie będzie potrzebował wsparcie finansowego, zanim sprawy ubezpieczenia i ewentualnego odszkodowania dojdą do realizacji minie pewnie długi czas. Pani Beata nie jest w stanie wrócić do pracy jeszcze przez dłuższą chwilę. Wierzę w siłę Internetu i to, że uda się zebrać powyższą kwotę. Zbliżają się święta Bożego Narodzenia, pomóżmy, wierzymy w siłę internetu i dobre serce ludzi – piszą organizatorzy zbiórki.

Szczegółowe informacje można znaleźć na stronie zrzutki.


Źródło: zrzutka.pl, własne

Komentarze (22)    dodaj »

  • mgr

    skoro zony zgadzaja sie by ich mężowie pracowali w tak niebezpiecznych zakładach, a często tez nie ubezpieczają ich bo szkoda kasy na składki to niech nie lamentują jak sie mężowi coś stało.Nie jedna wdowa straciła męża w wypadku drogowym, musiała sie wziąść w garść, pracuje , a jedna nie rentowna branża w kraju zawsze robi teatrzyk by do tej branży dokladac .Wstyd by mi było wyciagać dłoń po pieniadze od innych wiedząc ze w kraju jest wiele dzieci które potrzebuja pomocy na leczenie

  • Mimi

    Szkoda, ze nie ma mojego komentarza..widocznie niemile widziany...

  • Ola

    Wszystko rozumiem że zginął mąż ojciec przecież dostanie odszkodowanie a dzieci rentę

  • Pusia

    Kto chce, niech wspiera, nikomu do portfela zaglądać nie zamierzam. Jednak, zauważcie, że sens tego typu zbiórek się zatracił. Mogę złożyć się na leczenie naszego Fabisia z Rudy, bo potrzebna kwota naprawdę jest bajońska (chociaż też zastanawiałabym się, gdzie jest państwo w tym momencie), a rodzina, nie ma bata, by zebrała potrzebną kasę. A teraz za każdym rogiem uruchamiana jest zbiórka. Jest to bardzo przykre i brutalne, bardzo współczuję wdowie i dzieciom, ale niestety trzeba wziąć życie za bary i odpowiedzialność za nie. Wszyscy jesteśmy dorośli. Jeden nie poprosi o pomoc, brnie w kredyty, żyje skromniej, co rzecz jasna, też fajne nie jest, ale radzi sobie. Nie prosi o zbiórki.

  • żona dołowca

    nikt sie nie spodziewał że go nie zobaczą? przecież górnik nie idzie sadzić kwiatów w parku , kazdy kto zjeżdza na dól zdaje sobie sprawe jaka ma pracę.Oczywiscie rodzinie trzeba pomóc, zginął człowiek wiec trzeba pomagać ale nie mówcie ze w tym zawodzie nikt sie nie spodziewa najgorszego

  • Rudzianka

    Ale nie można żyć z ciągłą niepewnością .Nie można codziennie czekać czy może coś się stanie . Nie można myśleć codziennie a czy wróci do domu? My jako żony matki partnerki liczymy się że praca jest nie bezpieczna ,ale codziennie czekamy na powrót a nie na śmierć .Szczęść Boże

  • Jo

    Jedyny żywiciel rodziny a pani nie może wrócić do pracy, to znaczy że gdzieś pracowała.czy ten co to pisał chociaż raz to przeczytał albo ktoś kogoś robi w h...

  • ja

    Górnicy -Ci którzy byli u Was po władze. Protestując z Wami, z Waszymi rodzinami pod kopalniami , również manifestując na ulicach Rudzkich ulic. Tą władze im daliście . A Oni , Oni zrobili z Was dziadów.

  • Tina

    Z ubezpieczenia rodzina dostanie kasę do tego pewnie inne świadczenia.

  • Halemba

    Ale kiedy ???

  • G1

    Trzeba być prawdziwą szmatą by pisać takie komentarze,dwoje dzieci zostały same z matką bez ojca żadne pieniądze na ten czas nie złagodzą bólu!!!!!!!!!!!!

  • Zyga

    Dostali Barbórkę to się powinni zrzucać.

  • zus

    fajna akcja no ale wiecie ze z ubezpieczenia to ponad 200 tys sie dostaje to nie bidujmy znów tak mocno

  • Ty [...]u

    Jakie 200 tys... Wszystko zależy od wariantu ubezpieczenia

  • Xxx

    Brak słów dla autora wypowiedzi….żenada

  • AJ

    Tylko nie wiadomo kiedy rodzina dostanie te pieniadze

  • magda

    do 30 dni od daty zdarzenie, do tego dojdzie odprawa pośmiertna i w dalszej części pewnie odszkodowanie

  • Binia

    ZMILCZ kretynie a może byś tak pomyślał że żona to jeszcze 50tki nie skończyła więc oprócz kasy z ubezpieczenia ( o ile je miał wykupione) to nic nie dostanie? Zastanów się zanim coś napiszesz!!!!!!

  • N.

    A poza tym skoro nie ma 50 to młoda babka a kopalnia po wypadkach śmiertelnych proponuje zawsze wdowom pracę w biurach kopalni (jeśli nie pracują).

  • No niestety..

    Nic oprócz ubezpieczenia ani teraz ani po 50 roku życia jej się nie należy..jak każdej innej wdowie której mąż (np. budowlaniec, sprzedawca czy ktokolwiek inny) nie nabył świadczeń emerytalnych przed śmiercią. Poza tym jak się ma tak niebezpieczną pracę to trzeba być [...]em żeby się nie ubezpieczać.. to jak siedzenie na bombie i świadome decydowanie, że w razie gdyby coś się stało zostawiam rodzinę bez środków do życia. Mówcie co chcecie ale mamy za życia wpływ na to co pozostawimy po sobie po śmierci.

12

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu RudaSlaska.com.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również