Wiadomości z Rudy Śląskiej

URE wydał decyzję ws. taryf za energię na 2020 rok. Klienci Tauronu zapłacą więcej!

  • Dodano: 2019-12-18 08:45, aktualizacja: 2019-12-18 08:55

Urząd Regulacji Energetyki wydał decyzję ws. taryf za energię elektryczną na 2020 rok. Co jest pewne? W przyszłym roku klienci Tauronu zapłacą ok. 9 zł więcej za każdy rachunek. URE nie zatwierdził wniosków o podwyżki pozostałych spółek (to Energa, Enea, PGE) - w związku z tym na razie będą musiały od 1 stycznia stosować taryfy z 2018 r.

Decyzja Urzędu Regulacji Energetyki

Prezes URE Rafał Gawin przekazał we wtorek, że zatwierdził taryfy dystrybucyjne wszystkich dystrybutorów i taryfę przesyłową - w przełożeniu na rachunek przeciętnego gospodarstwa domowego będzie to oznaczać wzrost w przedziale 0,80-1,80 zł miesięcznie. Zatwierdził natomiast tylko jeden z kilku wniosków o podwyżkę cen samej energii elektrycznej. Wzrosną rachunki klientów Tauronu Sprzedaż.

W przypadku pozostałych sprzedawców z urzędu (tj. PGE, Enea oraz Energa), przedsiębiorcy otrzymali informacje o zakończeniu przez Prezesa URE postępowań dowodowych. Oznacza to, że od początku 2020 r. muszą oni stosować taryfy z 2018 r.

– Nie mogłem przychylić się do wniosków przedsiębiorstw, które pomimo kilku rund negocjacji nie zdecydowały się przystać na poziom taryf akceptowalny z punktu widzenia nadrzędnych celów regulacji – wyjaśnia Rafał Gawin, Prezes URE. – Przekazane przez sprzedawców informacje oraz porównanie warunków funkcjonowania rynku energii elektrycznej w roku 2019 z przewidywaniami na rok 2020, nie uzasadniają, w naszej ocenie, oczekiwanego przez przedsiębiorstwa wzrostu przychodu – dodaje regulator.

Przedsiębiorcy ci nie mogą zmienić cen za energię elektryczną od 1 stycznia 2020 roku w rozliczeniach z odbiorcami w gospodarstwach domowych, w stosunku do których będą stosowali taryfę zatwierdzaną przez Prezesa URE. W konsekwencji - zgodnie z obowiązującym prawem - dla swoich odbiorców w gospodarstwach domowych, rozliczanych na podstawie zatwierdzanej taryfy, muszą stosować stawki, które Prezes URE zatwierdził w ostatnim postępowaniu – tj. w taryfie na rok 2018 (na 2019 nie było zatwierdzanych taryf z uwagi na decyzję rządu o zamrożeniu cen tzw. ustawą prądową). Zmiany w rozliczeniach od 1 stycznia 2020 r. mogą zatem wynikać jedynie ze zmiany taryfy dystrybutora energii elektrycznej.

Ceny prądu mogą się jednak zmienić w ciągu roku. Jak mówił Gawin na konferencji prasowej:

Poinformowaliśmy przedsiębiorstwa o zakończeniu postępowań dowodowych. Przedsiębiorcy mają prawo przejrzeć dokumentację, przedstawić nowe dowody. Mogą skorygować swój wniosek taryfowy, przedstawić nowy.

Niewykluczone, że kolejne wnioski będą porównywalne, a nawet wyższe od tych, które złożył Tauron.

Jak zmienią się nasze rachunki po 1 stycznia 2020 roku

Na całkowity koszt energii elektrycznej składają się koszty sprzedaży oraz koszty dystrybucji (transportu). Prezes URE akceptuje taryfy zarówno dla sprzedaży (tylko do odbiorców w gospodarstwach domowych korzystających z taryfy tzw. sprzedawcy z urzędu), jak i dystrybucji energii elektrycznej (dla wszystkich grup odbiorców).

W wyniku zmiany taryfy na obrót energią elektryczną odbiorcy energii w tzw. grupach G, dla których sprzedawcą z urzędu jest Tauron Sprzedaż, zapłacą za energię ok. 7 złotych miesięcznie więcej (grupa G11).

Natomiast wzrost stawek dystrybucji dla grup G wyniósł średnio 3,1 proc. Oznacza to, że rachunki gospodarstw domowych (grupa G11) mogą wzrosnąć od 56 gr do 1,82 zł miesięcznie. Natomiast w przypadku odbiorców w grupach taryfowych G12, zużywających średnio znacznie więcej energii elektrycznej niż przeciętny odbiorca, nominalny wzrost opłat za energię elektryczną będzie odpowiednio wyższy.

Oznacza to, że od 1 stycznia 2020 roku łączny średni wzrost na rachunku klientów detalicznych obsługiwanych kompleksowo (sprzedaż i dystrybucja) przez Tauron wyniesie ok. 12 proc. w stosunku do roku 2019, czyli nie więcej niż 9 złotych miesięcznie.

Ustawowe zamrożenie cen w 2019 roku

W 2019 roku mieliśmy do czynienia z tzw. ustawowym zamrożeniem cen na poziomie z czerwca 2018 roku. W konsekwencji w powszechnym mniemaniu ceny nie wzrosły. Dotyczy to jednak wyłącznie ich nominalnego poziomu w rozliczeniach z odbiorcami, a nie rynkowych stawek.

 - To, że odbiorcy końcowi na swoich rachunkach za energię elektryczną nie widzieli większych kosztów energii to zasługa "zamrożenia cen”, które zostało wprowadzone przez ustawodawcę jako rozwiązanie wyjątkowe – tłumaczy Rafał Gawin, Prezes URE. – Jednak nie oznacza to, że koszty realnie ponoszone przez przedsiębiorstwa energetyczne pozostały na niezmienionym poziomie w 2019 roku. Wprost przeciwnie, ustawowe wprowadzenie systemu rekompensat było spowodowane tym, że ceny energii rosły, a rekompensaty dla przedsiębiorstw energetycznych (sprzedawców) miały pokryć różnicę pomiędzy rzeczywistymi wyższymi kosztami a niezmienionymi cenami dla odbiorców końcowych - dodaje.

Komentarze (2)    dodaj »

  • Elektryk

    Jak zwykle zagmatwany temat - najpierw wzrost w przedziale 0,80-1,80 zł miesięcznie, poniżej od 56 gr do 1,82 zł miesięcznie,potem 7 złotych a finisz na 9 złotych.Wzrosną rachunki klientów Tauronu Sprzedaż - tabelka jednak obejmuje innych operatorów.Nie można nic napisać zrozumiale dla przeciętnego Kowalskiego?Rozliczenia również są formułowane tak że większość jest niejasna- sam w ubiegłym tygodniu otrzymałem takie w którym było 43zł niedopłaty, a na kolejnej stronie 68zł nadpłaty.Bądź tu mądry.

  • Andrzej Rosa

    Mała uwaga. Mieszkańcy Rudy Śl w większością mają zawarte umowy na zakup energii elektrycznej z Tauron Sprzedaż GZE (popatrzcie na fakturę), a nie z Tauron Sprzedaż. To są dwie różne spółki Grupy Tauron. Tauron Sprzedaż GZE nie występuje o zatwierdzenie taryfy w grupie G11 do URE, sam je ustala.

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu RudaSlaska.com.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również