Barwny mural ożywi centrum Kochłowic. Ozdobi mur znajdujący się przy skrzyżowaniu ulic Oświęcimskiej i Piłsudskiego. Malowidło nawiązujące do zielonej strony dzielnicy stworzy street artowiec Franek Mysza prawdopodobnie w połowie marca, czyli wraz z nadejściem wiosny. Pomysłodawcą inicjatywy jest Rafał Wypior, rudzki radny.
Mur, na którym pojawi się mural obecnie zamalowany jest na niebiesko. Niedawno jeden z klubów umieścił na nim pewną grafikę, a drugi klub postanowił to zamalować. Pomysłodawca stworzenia niebanalnego malowidła rozmawiał już z właścicielką obiektu, a ta wyraziła zgodę na stworzenie artystycznego malowidła.
Skąd pomysł na wprowadzenie odrobiny sztuki ulicy w przestrzeń miasta? Jak wyjaśnia Rafał Wypior, sami mieszkańcy zwracają uwagę na to, że w rejonie, w którym ma powstać malowidło jest brzydko i szaro. Teraz jest szansa, aby się to zmieniło.
Malowidło stworzy Franek Mysza, artysta reprezentujący street art. Jego murale zdobią mury, ale też i inne obiekty, usytuowane nie tylko na terenie całego województwa, ale i w całej Polsce. Znakiem rozpoznawczym jest barwna mysz. Jak udało się nawiązać współpracę? Rafał Wypior przyznaje, że artysta zgłosił się już jakiś czas temu i zadeklarował, że chętnie stworzy mural w Kochłowicach.
Sam dostrzega, że warto dodać koloru naszej dzielnicy – przyznaje radny.
Autor malowidła sam przygotuje projekt graficzny, jednakże, jak zapowiada pomysłodawca inicjatywy, na pewno znajdzie się na nim napis: #KochLove.
Mural będzie nawiązywał do natury. Przedstawiona zostanie na nim ta lepsza, zielona strona Kochłowic, czyli m.in. kochłowicka Przystań – zdradza Rafał Wypior.
Pomysłodawca dodaje także, że wskazana suma nie jest mała, ale kochłowiczanie niejednokrotnie pokazali, że zależy im na wyglądzie dzielnicy i chętnie włączają się w podobne akcje społeczne.
Artysta wykona dla nas mural po kosztach. Musimy zapłacić jedynie za materiały. Wszystko zostało już wymierzone, zrobiliśmy też wycenę. Aby sfinalizować projekt, trzeba zebrać 2000 zł – podkreśla Wypior.
Kwota ta zostanie zebrana podczas zrzutki, która została uruchomiona w sobotę, 16 lutego. Inicjatywę można wesprzeć na stronie zrzutki, która potrwa 32 dni.
Wypada dodać, że w przypadku akcji związanej z tworzeniem Jadłodzielni w Kochłowicach udało się zebrać 1000 zł w cztery dni, a na ustrojenie choinki kochłowiczanie zebrali 700 zł w dwa dni. Początkowo planowano zakupić 3 tys. światełek, ale zebrana kwota pozwoliła na zakup aż 10,5 tys. światełek.
Kochłowiczanie mają olbrzymie serca i chcą zmieniać Kochłowice na lepsze. Mieszkańcy są zmobilizowani i zmotywowani do wprowadzania zmian w naszej dzielnicy. Dzięki takim wpłatom każdy ma swoją cegiełkę w budowaniu ogólnego sukcesu. To przekłada się także na większe poszanowanie danej inicjatywy – podkreśla pomysłodawca idei.
Poprzez realizację wspomnianej inicjatywy uda się zmienić, ożywić i uatrakcyjnić nieco przestrzeń. Jednakże stworzenie muralu to zaledwie preludium do projektów, które niedługo pojawią się w Kochłowicach. W planach jest jeszcze powstanie kwietnej łąki pod muralem, a także wprowadzenia do krajobrazu miasta sztuki ulicy, czyli street art.
Na plotach stworzymy różnego rodzaju instalacje. Na ogrodzeniach wykonanych z siatki przepleciemy barwne sznurki, tworząc ciekawe obrazy. Trzeba wprowadzić trochę koloru do szarej rzeczywistości – podkreśla Rafał Wypior.