Inicjatorami referendum są Błażyca Paweł, Honorowicz Wiesław, Kołodziej Barbara, Kołodziej Jan, Szabatowski Bartosz, pełniący funkcję Pełnomocnika.
Uzasadnienie wniosku o przeprowadzenie referendum w sprawie odwołania Prezydenta Miasta Ruda Śląska Grażyny Dziedzic:
1. Sprawa Krematorium
Niedotrzymanie obietnic i deklaracji składanych przez Panią Prezydent mieszkańcom Rudy Śląskiej. Obecnie krematorium działa.
Stanowisko władz miasta:
Kiedy okazało się, że w budowanym w Wirku Domu Pogrzebowym ma powstać krematorium zaproponowaliśmy inwestorowi zmianę lokalizacji tej inwestycji. Rada Miasta przystąpiła do sporządzenia zmiany planu zagospodarowania przestrzennego tak, by krematorium mogło powstać w innym miejscu. Wydawało się, że inwestor poważnie odnosi się do tych propozycji. Niestety inwestor nie skorzystał z oferty miasta.
Inwestycji tej nie zdołał powstrzymać nawet wojewoda śląski, który stwierdził nieważność pozwolenia na budowę wireckiego krematorium. Główny Inspektor Nadzoru Budowlanego, do którego odwołał się inwestor uchylił decyzję wojewody. Uznał, że krematorium może działać w miejscu, w którym zostało wybudowane.
2. Nieudolność w realizacji inwestycji miejskich
Oczekiwanie mieszkańców na usprawnienie komunikacji dzięki pierwszemu odcinkowi trasy N-S miało prawie 6 miesięcy opóźnienia przez nieudolność służb podległych działań Pani Prezydent. Opóźnienie miała także budowa Aquadromu oraz nie dokończono budowy ronda w Rudzie Południowej.
Stanowisko władz miasta:
Oddanie do użytku pierwszego odcinka trasy N-S przeciągnęło się z powodów formalnych. Śląski Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego nie zgodził się na jego uruchomienie z powodu wykonanych czterech "istotnych odstępstw” od zatwierdzonego projektu. Wskazane przez Inspektora uchybienia nie mały żadnego wpływu na bezpieczeństwo kierowców.
Projektant trasy oraz Inżynier Kontraktu, którym była bardzo doświadczona spółka Drogowa Trasa Średnicowa nie zgłaszali podczas realizacji inwestycji, że wykonane prace są "istotnym odstępstwem” od projektu budowlanego. Ich zdaniem były to zmiany nieistotne, na które potrzebna była jedynie zgoda projektanta., a nie zmiany w pozwoleniu na budowę.
Z posiadanych przeze mnie opinii prawnych wynika, że winne wszystkiemu mogą być przepisy prawa budowlanego, które "w tym aspekcie dają dość szeroką możliwość interpretacji zagadnienia”. Zdaniem prawników "decydującą rolę w tym procesie ostatecznie powinno odgrywać stanowisko projektanta oraz inwestora zastępczego”.
Aquadrom - realizacja inwestycji – Park Wodny w Rudzie Śląskiej rozpoczęła się w 2006 roku. W 2010 roku chcieliśmy przerwać tę inwestycję, ale okazało się to zbyt kosztowne dla miasta. Za zerwanie kontaktu miasto musiałoby wypłacić wykonawcom około 20 mln złotych, a za doprowadzenie placu budowy do stanu pierwotnego kolejnych 6 mln. W sumie przerwanie budowy Parku Wodnego "kosztowałoby” miasto około 50 mln złotych.
Dlatego inwestycja była kontynuowana. Aquadrom został oddany do użytku w grudniu 2012 roku, czyli zaledwie po dwóch latach budowy.
Ronda w Rudzie Południowej – zakończenie tej inwestycji planowaliśmy pod koniec ubiegłego roku. Niestety firma, która wygrała przetarg i realizowała tę inwestycję zbankrutowała. Stało się tak w wyniku ogólnej sytuacji w branży budowlanej. Wcześniej spółka wielokrotnie realizowała miejskie inwestycje i z prac tych wywiązywała się bardzo dobrze. Niestety banki nieoczekiwanie wypowiedziały jej wszystkie umowy kredytowe i to było powodem ogłoszenia przez nią bankructwa. W tej sytuacji trzeba było zinwentaryzować wykonane już roboty i ogłosić nowy przetarg na dokończenie budowy rond.
3. Zatrzymanie rozwoju Miasta
Wbrew obietnicom wyborczym Pani Prezydent Grażyna Dziedzic systematycznie zmniejsza budżet na inwestycje miejskie, zwiększając wydatki na wynagrodzenia. W 2013 roku Pani Prezydent zaproponowała najmniejszy budżet na inwestycje w ostatnich latach. Brak inwestycji cofa miasto w rozwoju.
Stanowisko władz miasta:
W ciągu ostatnich trzech lat budżet Rudy Śląskiej zwiększył się z 488 mln złotych w 2011 roku do 558 mln w roku obecnym. To jest chyba najlepszy dowód na to, że miasto się rozwija.
Inwestycje są ważne dla rozwoju miasta. Ale ważne, by były one realizowane na miarę możliwości. Pod koniec pierwszej dekady XXI wieku Ruda Śląska na inwestycje przeznaczała od 80 do 100 mln zł rocznie. W sporym stopniu były one finansowane z kredytów. Ta polityka skończyła się tym, że kiedy rozpoczynaliśmy obecną kadencję długi Rudy Śląskiej wynosiły ponad 220 mln złotych, poręczenia kredytowe sięgały 350 mln złotych.
W 2011 roku mogliśmy na inwestycje wydać nieco ponad 56 mln złotych, rok później – 54 mln, a w tym roku wydamy 51 mln.
Dla porównania na spłatę rat kredytów zaciągniętych w pierwszej dekadzie XXI wieku tylko w 2011 roku musieliśmy przeznaczyć ponad 42 mln złotych, w 2012 – ponad 38 mln, a w tym roku musimy spłacić aż 46 mln złotych. Gdyby nie te zobowiązania, to wydatki inwestycyjne mogłyby być na poziomie 80 – 90 mln złotych.
Polityka ograniczania wydatków przyniosła efekty. Zadłużenie miasta jest dziś na dużo niższym bezpiecznym poziomie, co pokazują poniższe dane:
2010 – 220 mln zł
2012 – 161 mln zł
2013 – 155,8 mln zł
Zarzut zwiększenia wydatków na wynagrodzenia jest kuriozalny. Stawianie go jest albo dowodem na ignorancję, albo dowodem na świadome wprowadzanie mieszkańców Rudy Śląskiej w błąd.
Wydatki na wynagrodzenia wzrosły, ale to wynika z obowiązujących przepisów prawa, a nie gestu władz miasta.
Co wpłynęło na wzrost wynagrodzeń w latach 2011 – 2012?
Zmiany ustaw ZUS dot. Zwiększenia od lutego 2012 roku wysokości składki rentowej o 2 procent, co zwiększyło wydatki z tytułu pochodnych od wynagrodzeń ok. 2,6 mln zł, a w 2013 roku zwiększy o kolejne 2,8 mln złotych.
Wzrost wynagrodzeń nauczycieli z tytułu co rocznych ustawowych podwyżek wynagrodzenia zasadniczego.
2011 – 7 % - 4,8 mln zł
2012 – 3,8 % - 5,3 mln zł
Regulacja płac w 2012 roku dla pracowników obsługi i administracji placówek oświatowych
2012 – 0,67 mln zł
2013 – 2,01 mln zł
Wzrost dodatku motywacyjnego z 3 % wynagrodzenia zasadniczego 2011 do 5 %
2012 – 0,45 mln zł
2013 – 1,36 mln zł
4. Zupełne rozminięcie się deklaracji wyborczych składanych przez kandydatkę z faktycznie realizowaną polityką zarządzania Miastem.
Stanowisko władz miasta:
Warto przypomnieć moje główne postulaty wyborcze. Otóż w kampanii mówiłam, że jestem za tworzeniem nowych miejsc pracy (w handlu i usługach), za rzetelną informacją dla mieszkańców, rozwojem bazy rekreacyjnej (miejsc spacerowych i placów zabaw) oraz za oświatą dla rozwoju ucznia, a nie dla statystyk.
Mówiłam, że nie zgadzam się na likwidację rudzkich kopalń, wydawanie pieniędzy podatników na zbędne miastu inwestycje, obsadzanie stanowisk przez "znajomków”, dalsze niszczenie rudzkich zabytków oraz brak dialogu społecznego.
Trudno się zgodzić z zarzutem nierealizowania tych deklaracji wyborczych. W latach 2011 – 2012 w Rudzie Śląskiej zostało oddanych do użytku 45 różnego rodzaju inwestycji w handlu i usługach. Obecnie kolejnych 12 jest realizowanych . W całym mieście przybywa również placów zabaw. Wybudowaliśmy również 4 kilometry ścieżek rowerowych. W tym roku planujemy oddać do użytku kolejnych prawie 16 kilometrów tras rekreacyjnych.
Współpracujemy z każdym, komu zależy, żeby w Rudzie Śląskiej żyło się lepiej. Wiele osób piastujących stanowiska kierownicze przed objęciem przeze mnie stanowiska prezydenta miasta, do dziś kieruje swoimi placówkami, czy też spółkami. Nie można mi zarzucić braku dialogu społecznego. Od początku kadencji spotykam się dwa razy do roku z mieszkańcami w ich dzielnicach. Rozmawiam z wieloma środowiskami i organizacjami społecznymi. Staramy się rozwiązywać ich problemy i postulaty.
5. Pogłębiająca się stagnacja w sferze gospodarczej miasta, odpowiedniego klimatu dla małej i średniej przedsiębiorczości.
Stanowisko władz miasta:
O tym, że nie ma mowy o stagnacji w sferze gospodarki miasta świadczy najlepiej budżet Rudy Śląskiej, którego przychody systematycznie z roku na rok rosną. Systematycznie spotykamy się z rudzkimi przedsiębiorcami w ramach działającej Rady Gospodarczej. Podczas 7 spotkań w ubiegłym roku nie było mowy o braku odpowiedniego klimatu dla małej i średniej przedsiębiorczości w mieście.
Wydaje się, ze to co utrudnia rudzkim przedsiębiorcom rozwijanie działalności gospodarczej, to niepewna sytuacja w mieście spowodowana kolejnymi inicjatywami referendalnymi oraz ogólna sytuacja społeczno-gospodarcza w kraju.
6. Wzrost bezrobocia.
Stanowisko władz miasta:
Ruda Śląska ma jeden z najniższych wskaźników bezrobocia wśród miast aglomeracji katowickiej. W ubiegłym roku bezrobocie w mieście minimalnie wzrosło, ale podobnie było w innych miastach. To zjawisko jest charakterystyczne dla całego kraju i jest efektem spowolnienia gospodarczego. W Rudzie Śląskiej bezrobocie w latach 2010 – 2012 wzrosło o 0,5 proc. W Katowicach o 1,4 proc, a w Gliwicach również o 0,5 proc.
Stopa bezrobocia w 2012 roku:
Polska - 13,4%
śląskie - 11,1%
Ruda Śląska - 9%
7. Z uwagi na drastyczne podwyżki opłat lokalnych, przedsiębiorcy wybierają inne gminy na działalność gospodarczą.
Ruda Śląska traci w ten sposób miejsca pracy i ubożeje, a mieszkańcom żyje się coraz trudniej.
Stanowisko władz miasta:
Z danych Wydziału Podatków i Opłat Lokalnych wynika, że w latach 2009 – 2012 liczba firm objętych wymiarem podatku od nieruchomości wzrosła w Rudzie Śląskiej z 381 do 462. Wzrosły również przychody budżetu miasta z tytułu tegoż podatku.
O sporej aktywności przedsiębiorstw na terenie Rudy Śląskiej, świadczy najlepiej nagroda przyznana przez Google. Ruda Śląska znalazła się w 10-tce miast, które najszybciej rozwijają się w internecie. Pod tym względem Ruda Śląska zajęła II miejsce w kraju, tuż za nami uplasowało się Zabrze.
Przychody budżetu miasta pokazują, że Ruda Śląska nie ubożeje. Nie sposób zgodzić się również z zarzutem drastycznej podwyżki opłat lokalnych. Rada Miasta na wniosek prezydenta miasta podjęła uchwałę o niepodnoszeniu stawek podatku od nieruchomości za ten rok. W chwili obecnej za 1 metr kwadratowy powierzchni użytkowej budynków mieszkalnych trzeba zapłacić 0,67 zł podatku od nieruchomości. Dla porównania w Katowicach stawka wynosi 0,66 zł, w Zabrzu i w Chorzowie – 0,73 zł , a w Bytomiu również 0,67 zł.
Podobnie jest z podatkiem od gruntów. W Rudzie Śląskiej obowiązuje stawka w wysokości 0,82 zł. W Zabrzu i w Chorzowie – 0,88 zł, a w Katowicach 0,79 zł. Na niezmienionym poziomie pozostał jednocześnie podatek od środków transportu. Opłata targowa też nie była zmieniana od 2009 roku. Jak widać nie ma tu mowy o drastycznych podwyżkach opłat lokalnych.
O podwyżkach możemy niestety mówić w przypadku wody. Na początku 2012 roku ówczesny prezes
PWiK podwyższył cenę metra sześciennego wody i odprowadzanych ścieków z 11,56 zł do 14,47 zł. Z chwilą złożenia wniosku taryfowego w Urzędzie Miasta nie było już żadnej możliwości zablokowania tych podwyżek bez strat dla budżetu miasta. Prawo jest tak skonstruowane, że gdyby Rada Miasta zmniejszyła zaproponowane przez prezesa PWiK stawki, to różnicę, czyli 2,91zł za metr sześcienny, trzeba by zapłacić z budżetu miasta.
W połowie ubiegłego roku były prezes PWiK poinformował, że "ujęcie we wniosku taryfowym spółki na rok 2013 kosztów wynikających z korekty podatku od nieruchomości za lata 2010 - 2011 spowoduje wzrost ceny wody i ścieków o kolejnych 1,17 zł”. Był to jeden z powodów odwołania prezesa ze stanowiska.
8. Prowadzona polityka likwidacji i łączenia placówek oświatowych, w tym próba likwidacji sprawdzonych szkół bez konsultacji z mieszkańcami Miasta.
Stanowisko władz miasta:
Obecne władze Rudy Śląskiej nie prowadzą polityki likwidacji placówek oświatowych. Od 2007 roku rocznie ubywa w mieście około 600 uczniów. Niż demograficzny dotyczy gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych. Niektóre placówki oświatowe są w połowie wykorzystane, dlatego uznaliśmy, że warto niektóre z nich połączyć. Zaoszczędzone w ten sposób pieniądze chcieliśmy przeznaczyć na dodatkowe zajęcia dla dzieci.
W ramach polityki łączenia placówek oświatowych utworzyliśmy Zespół Szkół, w skład którego weszło Technikum nr 3 i Gimnazjum nr 13. W zespole tym otworzyliśmy dodatkowo Zasadniczą Szkołę Zawodową nr 7.
Zamierzaliśmy jednocześnie rozwiązać i zlikwidować szkoły wchodzące w skład Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 4. Za rozwiązaniem tym przemawiała ilość uczniów uczących się w tej placówce. Jeszcze w 2007 roku w Technikum nr 4 uczyło się 264 uczniów. Swoje plany wraz z argumentami przedstawiliśmy nauczycielom i rodzicom dzieci w ramach konsultacji społecznych. W związku z tym, że nasze propozycje nie uzyskały akceptacji, odstąpiliśmy od ich realizacji.
9. Deklarowana przez Władze Miasta "polityka oszczędności" jest realizowana wyłącznie kosztem mieszkańców, w tym ich bezpieczeństwa, kultury, sportu, oświaty i zdrowia.
Stanowisko władz miasta:
Finanse Rudy Śląskiej pod koniec 2010 roku były w katastrofalnym stanie. Zadłużenie miasta wynosiło około 220 mln złotych, a kwota poręczeń kredytowych udzielonych przez samorząd wynosiła 350 mln zł. Przygotowany wcześniej projekt budżetu Rudy Śląskiej na 2011 rok jest niedoszacowany w wysokości ok. 20 procent. Brakowało w nim pieniędzy na wypłaty dla nauczycieli i urzędników.
Ta sytuacja zmusiła nas do szukania oszczędności. Zaczęliśmy je od siebie, czyli od wydatków na administrację. Ograniczyliśmy zatrudnienie w Urzędzie Miasta, o ponad 130 osób ograniczając jednocześnie inne wydatki na administrację.
Efekt tych oszczędności jest już widoczny. Jeszcze w 2011 roku wydatki na administrację wyniosły 46,3 mln złotych, co w przeliczeniu na jednego mieszkańca wynosiło 324, 09 zł. Należy jednak pamiętać, że kwota wydatków na administrację w tym roku była wyższa z powodu wynagrodzeń i odpraw wypłaconych zwalnianym urzędnikom.
W 2012 roku wydatki na administrację publiczną w Rudzie Śląskiej były już zdecydowanie niższe i wyniosły 41,9 mln złotych, co w przeliczeniu na jednego mieszkańca kształtuje się na poziomie 293,31 złotych.
Najlepszym dowodem na to, że nie oszczędzaliśmy na mieszkańcach są konkretne dane:
Wydatki na bezpieczeństwo publiczne Wydatki na oświatę i wychowanie
2008 11,68 mln 2008 152,29 mln
2009 12,39 mln 2009 168,47 mln
2010 11,75 mln 2010 172,94 mln
2011 11,83 mln 2011 184,98 mln
2012 12,42 mln 2012 195,64 mln
Wydatki na ochronę zdrowia Wydatki na kulturę fizyczną i sport
2008 10,4 mln 2008 14,3 mln
2009 6,7 mln 2009 16,6 mln
2010 7,52 mln 2010 15,3 mln
2011 5,46 mln 2011 10,5 mln
2012 23,2 mln 2012 12,3 mln
Dlaczego wydatki na kulturę fizyczną i sport są niższe niż w latach poprzednich? W projekcie budżetu na rok 2011 nie było ani jednej złotówki na sport. Tymczasem dzięki wprowadzonym z mojej inicjatywy autopoprawkom udało się nam w tym trudnym dla miasta okresie wygospodarować na kulturę fizyczną i sport ponad 10 mln złotych. Oczekiwania klubów i stowarzyszeń sportowych są dużo większe, ale tak krawiec kraje, jak mu materiału staje. W tegorocznym budżecie na kulturę fizyczną i sport przeznaczyliśmy już ponad 13 mln złotych.
10. Pomijanie mieszkaoców Rudy Śląskiej w zatrudnianiu na stanowiskach kierowniczych w miejskich spółkach.
Stanowisko władz miasta:
Podstawowym kryterium, jakim kieruje się miasto przy zatrudnianiu na stanowiskach kierowniczych w miejskich spółkach są kompetencje i fachowość. Dopiero w drugiej kolejności decyduje to, czy kandydat jest z Rudy Śląskiej, czy też nie.
Dziś w miejskich spółkach na stanowiskach kierowniczych jest 8 osób z Rudy Śląskiej i 8 osób z innych miast.
11. Zatrudnianie przez Panią Prezydent osób z innych miast kosztem mieszkaoców Rudy Śląskiej w spółkach gminnych.
Stanowisko władz miasta:
Prezydent nie zatrudnia w spółkach miasta żadnych osób. Za politykę kadrową odpowiedzialni są szefowie miejskich spółek. Obowiązuje przede wszystkim zasada kompetencji i doświadczenia.
12. W ramach "oszczędności” Pani Prezydent przyznała jedne z najwyższych premii w wysokości 1,4 miliona złotych dla urzędników i najbliższych współpracowników.
Stanowisko władz miasta:
W tym przypadku najlepiej znowu odnieść się do danych: Nagrody dla pracowników Urzędu Miasta w latach 2006 - 2012
2006 – 2,01 mln zł
2007 – 2,12 mln zł
2008 – 2,51 mln zł
2009 – 3,32 mln zł
2010 – 0,017 mln zł
2011 – 0,002 mln zł
2012 – 1,42 mln zł.
Przyznane w ubiegłym roku urzędnikom nagrody nie są "jednymi z najwyższych”.
Nagrody i premie są jednym z głównych elementów systemu wynagradzania i motywowania pracowników nie tylko w administracji publicznej, ale w każdej firmie. Podlegli mi urzędnicy w roku 2011 wykonali ogromną pracę, czego efektem było obniżenie wydatków na administrację publiczną w Rudzie Śląskiej. Dlatego uznano, że warto im za to podziękować.
13. Zamrożenie programu budownictwa komunalnego.
W okresie 2011-2013 nie powstała żadna nowa inwestycja rozpoczęta przez Panią Prezydent.
Stanowisko władz miasta:
Nie można mówić o zamrożeniu programu budownictwa komunalnego w Rudzie Śląskiej, bo takiego nigdy nie było. W roku 2011 roku swoje działania skoncentrowaliśmy na poprawie jakości posiadanych lokali mieszkalnych i poprawie efektywności wykorzystania tych zasobów.
W 2012 roku Towarzystwa Budownictwa Społecznego oddały do użytku około ponad 80 nowych mieszkań. W chwili obecnej na terenie Rudy Śląskiej można kupić od 300 do 400 mieszkań.
Obecnie władze miasta rozmawiają z deweloperami działającymi na terenie Rudy Śląskiej o pomocy w odwodnieniu i zapewnieniu dojazdu i kanalizacji do terenów przeznaczonych pod budownictwo mieszkaniowe w dzielnicy Ruda. Ma tam w sumie powstać około 2 tys. mieszkań.
14. Niska skutecznośd w pozyskiwaniu środków unijnych w porównaniu z miastami ościennymi.
Stanowisko władz miasta:
W latach 2011 – 2012 pozyskaliśmy środki na następujące zadania:
- termomodernizacja placówek oświatowych (środki WFOŚ);
- mapa akustyczna (działanie systemowe i na rzecz ochrony środowiska);
- rozwój kadr w urzędzie (poprawa jakości obsługi mieszkańców przez Urzędników, zwłaszcza w okresie zwolnień grupowych) oraz sfinansowanie części modułów systemu do zarządzania urzędem (tj. OTAGO);
- analiza przedsiębiorczości;
- przygotowanie terenów inwestycyjnych (ważne po oddaniu odcinka N-S, tereny te są przy DTŚ i N-S);
- indywidualizacja procesu nauczania (poprawa bazy dydaktycznej w szkołach) i inne projekty "szkolne” np. Comenius.
Staraliśmy się również pozyskać pieniądze na budowę drugiego odcinka trasy N-S. Obecnie nasz wniosek jest na liście rezerwowej, ponieważ uznano, iż trasa ma charakter lokalny, a nie regionalny.
Brak środków na inwestycje z powodu ogromnych zobowiązań finansowych miasta z tytułu zadłużenia powodował, że Rudy Śląskiej przez cały rok 2011 nie było stać na tzw. wkład własny, wymagany w projektach unijnych. Poza tym ostatnie dwa lata to końcówka budżetu unijnego.
Większość pieniędzy została już rozdysponowana. Dlatego koncentrujemy się na przygotowaniu do pozyskania środków unijnych z następnego budżetu unijnego na lata 2014 – 2020. Pozyskiwanie funduszy jest działaniem przemyślanym, perspektywicznym i planowym, to dlatego do kilku miesięcy aktywnie współpracujemy przy konstruowaniu listy rudzkich projektów do realizacji w ramach Subregionu Centralnego.
Zgłosiliśmy trasę N-S jako propozycję do Kontraktu Terytorialnego (umowa między Ministrem Rozwoju Regionalnego a samorządem województwa) na łączną kwotę 681 mln zł. Część trasy między A4 i DTS została zgłoszona do projektów kluczowych (413 mln zł), - czekamy na weryfikację Urzędu Marszałkowskiego.
Do Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych (środki z Min Rozwoju Regionalnego na Politykę Miejską) zgłosiliśmy w ramach projektu pilotowanego przez KZK GOP i Miasto Katowice "Sieć centrów przesiadkowych" nasz węzeł Chebzie (15,2 mln zł).
Do tej pory przygotowaliśmy 26 dodatkowych projektów zakwalifikowanych do realizacji w latach 2014 – 2020 na kwotę 62 mln zł.
15. Utrata zaufania wśród środowisk i grup społecznych w mieście.
Stanowisko władz miasta:
Często spotykam się z mieszkańcami w ich dzielnicach ( w latach 2011-12 odbyło się 26 takich spotkań). Do tego trzeba doliczyć wiele spotkań z różnymi środowiskami w mieście (emeryci, przedsiębiorcy itp.). Na żadnym z nich nie usłyszeliśmy zarzutu utraty zaufania. Wręcz przeciwnie, zewsząd dochodzą do mnie głosy poparcia i podziękowań, za to co udało się nam w mieście zrealizować.