Ośmiolatek wyskoczył przez okno – tragiczny wypadek w Ośrodku Pomocy Dzieciom i Rodzinie

Czas czytania: 1 min.

Wczoraj około godziny 16 doszło do wypadku w Ośrodku Pomocy Dzieciom i Rodzinie w Rudzie Śląskiej przy ul. Plebiscytowej. Ośmiolatek, który chciał opuścić placówkę bez wiedzy opiekunów, wyskoczył oknem – nieszczęśliwie upadł na głowę.

Okno, z którego wyskoczył ośmiolatek, znajduje się na parterze, ponad dwa metry nad ziemią. Dziecko chciało wydostać się przez uchylone okno, wtedy najprawdopodobniej straciło równowagę albo ześlizgnęło się po framudze i nieszczęśliwie upadło na głowę. Natychmiast zostało wezwane pogotowie.

Na miejsce przyleciał helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który zabrał dziecko do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach, gdzie zostało poddane hospitalizacji.

Aktualizacja:

Ośmiolatek został przyjęty przez Szpitalny Oddział Ratunkowy, po czym trafił na oddział Chirurgii i Urologii, gdzie przeszedł niezbędne operacje. Jego stan jest średni, ale stabilny, bez zagrożenia życia.

Komentarze (111) DODAJ

Ci którzy wypowiadają się teraz źle o tym że w placówce wychowawca się nie umiem dać rady to niech się puknie w głowę a najlepiej to niech wypier....dala z tego portalu praca wychowawcy Jest tam bardzo ciężka i wygląda to tak że jest to jeden pracownik na około 15 dzieci z tego ogarnia papiery porządki inne prace więc nie da się zapanować nad wszystkim od razu a dzieci które tam trafiają Większość z nich pochodzi Z patologicznej rodziny i też nie umią zapanować Sami nad sobą wiem jak tam wygląda bo jestem byłem wychowankiem tego ośrodka Byłem tam kupę lat byłem dobrze tam wychowywany więc nie dam opinie o tym ośrodku
adrian p.
Problemem jest system! Tu masz 15 dzieci na wychowawcę który zarabia blisko minimalnej. W rodzinnym pogotowiu opiekuńczym masz max 5 lub 6 dzieci na dwóch dorosłych, każde dziecko warte 2 tys. Więc tych dwóch dorosłych ma ok 10 tys na miesiąc, mogą jeszcze ponadto pracować.... A poza tym nie muszą być wykształceni więc system chory!!!!!
romang.
RomanG. na co czekasz? otwieraj rodzinne pogotowie opiekuńcze, będziesz milionerem.
andrzejl.
Uważam że to nie wykształcenie świadczy o podejściu do dzieci ale empatia zaangażowanie i chęć pracy z dziećmi mam swoich trójkę więc wiem o czym piszę A ludzie do takiej pracy są przyjmowani z uwagi na to czy mają wykształcenie czy też nie do tego trzeba mieć przede wszystkim serce jeśli je oddasz dostajesz je spowrotem
mama
Wszystko co piszesz jest prawdą ale jest jeszcze granica wytrzymałości danego człowieka, jak zapieprza non stop nadgodziny bo nie ma obsadzonych etatów - brak chętnych do takiej pracy za 2 tyś na rękę w niedzielę, święta i na trzy zmiany to kto to wytrzyma a potem jak zdaży się wypadek to psy wieszają na wychowawcy który odesłał dziecko do pokoju bo robił coś innego z innymi dziećmi np. obiad lub lekcjeBrawo za komentarze samych specjalistów i nejlepiej zorienyowanych w specyfice pracy takiej placówki.Moim zdaniem jest to wina władz miasta oczywiście pośrednio, bo to oni chcieli mieć mieszkanka gdzie będzie jak w domu mało dzieci i obsada wychowawców jak rodzina a nic molochy po 60- 70 dzieci, niestety takie placówki niosą za sobą większe koszty utrzymania niż w tych molochach, co za tym idzie oszczędza się na zarobkach ludzi bo przecież na dzieciach nie możnaTemat rzeka
magda
Brawo! Komentarz w punkt.
malkontent
O jaki znawca. Zapraszamy do pracy matko trojki dzieci
szmarujamargarinom
Ten osrodek to masakra klamki z drzwi wyciągane jak dzieci majavwychodzic skoro klamek nie ma i w pokojach siedzę
ruda
O tym co sie dzieje w tym osrodku i jak traktowani sa pracownicy mozna ksiazke napisać. Moze w koncu po tej tragedii wladze miasta zrobia z tym porzadek
filifionka
A Może coś nie tak jest w ośrodku może jest brak wychowawców ciekawe ilu się zwolnilo przez ost rok miasto powinno podjąć reakcje i zmienić dyrekcje bo ona za to odpowiada
mieszkanie r. sl
Współczuje pracownikom placówki,którzy ciężko pracują,a teraz wieszane są na nich psy.idzcie,zatrudnijcie się i zobaczycie jak jest,tam są ciagle wakaty bo robota ciezka
ja
Tu nie ma co współczuć, zamknąć chłopaka z którym są problemy wychowawcze w pokoju samego, jaka to kara? Widać wychowawca - fachowiec! Niestety, ale konsekwencje muszą zostać wyciągnięte!
ernest_vitczok
Jaki ty Ernest głupi jesteś, od razu dożywocie dla wychowawcy.Wychowawca sam z 14 dzieci, jak on ma być przy każdym z osobna, to nie klasa w szkole że wszystkie dzieci siedzą w ławkach albo przedszkole gdzie dzieci siedzą na dywanie a pani je zabawia, w tym czasie sprzątaczka posprząta a kucharka ugotuje a pani sekretarka odbierze telefon, w tej placówce wychowawca jest sam na dyżurze i to wszystko robi sam wypełniając jeszcze dokumentację która jest obowiązkowa, więc skończ pie...ć głupoty
magda
Widzę dobrze jesteś poinformowany
no ja tez jestem
Ciezka ale i slabo platna a wymagania ciagle rosna
szmarujamargarinom
Ludzie czy wy serio nie rozumiecie, że powinna być pomoc dla wychowawcy, który nie może być wszędzie? Wychowawca powinien skupiać się na pracy z dziećmi, której tutaj nie ma, bo musi właśnie prac, sprzątać, gotować i robić papierologię. Ale co tu marzyć o dodatkowych pracownikach, skoro nie ma tych podstawowych. Polecam przyjrzeć się realiom panującym w tej placówce.
zorientowana
Pewnie wypadł z tych okien nad garażem
kamil
Dziecko wyskoczyło, bo było tak nauczone z domu. Tu wyskoczyło od nieznanego świata. Czy patologiczne ? Na pewno zwichrowane przez rodziców. Co to daleko szukać od Plebiscytowej. Wystarczy pooglądać ten element na ul. 11-go Listopada. Matka bezzębna naprana czy naćpana, tata nawalony, popisany mięśniak. Widoki, aż szczypie w oczy.
pepa
Dokladnie ...jakos artykulow na tenat codziennych wizyt na 11-Listopada nie ma...ciekawe czemu...wiecznie po dopalaczach, dzieci od rana do nocy pod oknami zaniedbane a te piekne lodzie w oknach z brzuchami i zubrem w rekach plus cygaretka....obled
bykowina city
Z domu nie było nauczone aby wyskakuwac przez okno coś tam się dzieje
jonka
Zgłosić to
bez jak
Musisz tam mieszkać skoro tyle wiesz
lamka
Jezuuu nooo! Patrzę na to, te otwarte okna, ten syf, te brudne dzieci... Jak oni żyją
ruda
Ludzie czas iść po rozum do głowy! W tym Ośrodku są zwyczajne dzieci, którym przytrafił się nieszczęśliwy los: alkoholizm lub choroba rodziców a brakło innych dorosłych w rodzinie do zaopiekowania się nimi. Dzieci mają głupie pomysły bo...są jeszcze dziećmi. Rodzice też nie potrafią wszystkiego dopilnować i zdarzają się wypadki! Wychowawcy bardzo się starają, lecz też są tylko ludźmi. Zasługują na wsparcie a nie na krytykę. Patrzę na ten Ośrodek z okna i obserwuję: dzieci i młodzież są tam takie same jak te w rodzinnych domach....tylko skrzywdzone przez zły los.
irena c
Te dzieci czekają na dom a ci którzy nazywają je patolami niech popatrza na siebie bo co bo dzieciństwo mieliście debile a oni nie bo są w ośrodku brak słów mi
ak
Niektórych komentarzy niepowinni wyświetlać bo ludzie [...]y pisom
ojciec
Jaka była przyczyna że chciał uciec
sobota
No cóż, przyczyn jest sporo, ale podstawowa to brak kadry, jeden wychowawca do 14 dzieci w wieku od 5-6 do 18 lat jak znajdzie się taki co podoła w zaopiekowanie tyłu dzieciom to zapraszam do kadr są wolne etaty, nadmienie że trzeba mieć ukończone studia pedagogiczne a na początek stawka 1800 netto i bynajmniej nie jest to tygodniówka, ludzie z 20 letnim stażem w placówce mają 2400 netto. Władze pragną mieć placówkę z fachowcami, kasy na to nie mają a młodzi się do tej pracy nie garną.
wojciech
Zgodnie z polskimi normami 1 opiekun na 15 dzieci
lamka
To są typowe lebry a nie pilnować dzieci gdzie oni są lebry.
misiu
OPDZIR prowadzi mieszkanka. Przepraszam, ale czy matki i ojcowie się wypowiadajacy, a co gorsza bezdzietni, spedzaja z dzieckiem 24/7? Czy pozwalają by dziecko było samo w pokoju i robiło swoje np zadanie czy bawilo się. Oczywiście ze pozwalają. I tak samo jest w MS. I tak jak ktos wspomniał. Na jednym mieszkaniu jest 10 dzieci i 1 wychowawca. Do tego jesli np byla interwencja to wychowawca niestety załatwia papierologie z policja czy inna jednostką a dzieci w tym czasie mają być w pokojach swoich. Idźmy dalej. Mieszkanie ma pokoje, z drzwiami. Nie sa przeszklone, ze wszystko widac ba nawet kamer nie ma w pokojach. Szok prawda? Przeciez w każdym normalnym domu jest kamera zainstalowana w każdym pokoju i nawet toalecie. (Sarkazm). Wiec prosze, by ludzie nie mający pojecia jak wyglada praca takiej placówce nie wypowiadały się. A najlepiej zapraszam do takoej placówki. Przekonajcie sie na własnej skorze jak taka praca wygląda. Tak jak ktoa pisał wyżej. Moze robił zadanie domowe z kims, moze gotował obiad lub inne moze... A moze inne dziecko potrzebowalo rozmowy i wsparcia i przytulenia. Zastanówcie sie. P.s. dla wychowawcy to tez przeżycie jak takoe cos sie wydarzy.Pozdrawiam
byly pracownik takiej placówki
Tak. W zupełności się zgadzam.
×××××
Trafione w sedno.. Być może nie powinnam się wypowiadać na ten temat, bo nie wiem jak wygląda życie dzieci w takich placówkach, ale uważam że "każdy kij ma dwa końce", a moim zdaniem nie rozumiejąc sytuacji nikt nie powinien się wypowiadać chyba że był w takiej placówce wie jak wygląda tam praca z dziećmi oraz był świadkiem ww sytuacji.. Oczywiście żal mi tego dziecka i to bardzo sama mam dwójkę więc wstrząsnęła mną ta tragedia.. Powody dziecka mogą być całkiem oczywiste, samo to że chciałoby mieć normalne życie i rodzinę, mogły być też inne.. Tragedie mogą zdarzyć się w każdej rodzinie, w przedszkolach, szkołach, a dzięki takim instytucjom większość dzieci ma możliwość lepszego życia i rozwoju, a co najważniejsze niezbędnej pomocy..
ewelina
Były pracownikom haha... nie wiem o czym Ty gadasz ... jestem byłym wychowankiem odpór i... wychowawcy nie dawajom sobie rady z dziećmi na tej placówce dzieci som nie równo traktowane i nie wspomnę że o tym że dzieci nie posiadajom tego czego tam tak naprawdę poczebujom.. wsparcia zrozumienia itp.. a do tego szafki z jedzeniem i kuchnia jest zamykana na klucz żeby dzieci nie zjadły jedzenia ... parodia który normalny rodzic zamknie jedzenie przed dzieckiem i uważacie że zastopicie dom dziecku dzieci tam zazwyczaj trafiajom przez błędy rodziców a wy zamiast ich wspierać to jeszcze dogadujecie że zejdom na psy i ludzi z nich nie będzie...!!!
były wychowanek...
Nie dawajom ,posiadajom,poczebujom zastopicie a i trafiajom a i słowo zejdom .Wiesz co wątpię byś był w takiej placówce bo tam by cię ortografii nauczyli
jola
Nigdy nie byłam w takiej placówce i Bogu dzięki nie byłam wychowankiem mogę sobie tylko wyobrazić co te dzieci przeżywają myślę tu o emocjach braku przytulania pocieszenia w trudnych chwilach poprostu miłości poczucia bezpieczeństwa która jest potrzebna wlasnie w dzieciństwie nie moge znieść że są rodzice którzy mają to gdzieś wydają dzieci na świat i to wszystko a cierpią tylko dzieci bo są oceniane za to co zrobią jakie popełniają błędy a prawdziwi winowajcy czyli ci Dorośli pożal się Boże Szlak mnie trafia że te dzieci nie mają szansy na prawdziwe dzieciństwo a są przecież wszystkie takie same przede wszystkim bezradnie i radzą sobie tak jaj umieja
e. d.
Nigdy nie byłam w takiej placówce i Bogu dzięki nie byłam wychowankiem mogę sobie tylko wyobrazić co te dzieci przeżywają myślę tu o emocjach braku przytulania pocieszenia w trudnych chwilach poprostu miłości poczucia bezpieczeństwa która jest potrzebna wlasnie w dzieciństwie nie moge znieść że są rodzice którzy mają to gdzieś wydają dzieci na świat i to wszystko a cierpią tylko dzieci bo są oceniane za to co zrobią jakie popełniają błędy a prawdziwi winowajcy czyli ci Dorośli pożal się Boże Szlak mnie trafia że te dzieci nie mają szansy na prawdziwe dzieciństwo a są przecież wszystkie takie same przede wszystkim bezradnie i radzą sobie tak jaj umieja
e. d.
Przecież wychowawca nie jest winny temu, że tam byłeś/byłaś tylko Twoja matka/ojciec. Zapewne jesteś tym wychowankiem co matka "wyprodukowała" oprócz Ciebie jeszcze 5 twojego rodzeństwa z różnymi tatusiami i do tej pory nie interesuje się Wami a Wasza trójka skończyła w ośrodkach zamkniętych bo skrzywdzenie przez rodziców nie mogliscie się do żadnych norm i zasad dostosowac. Albo z tego rodzeństwa co przyjaciel mamusi postanowił wyjątkowo blisko się do Ciebie lub siostry zbliżyć. Byłam tam w tym czasie gdy zamykali kuchnię i jestem wdzięczna wychowawcom którzy robili co mogli aby ci "wyjątkowi" wychowankowie nie zeżarli wszystkiego i żeby dla innych również zostało to co powinni dostać. Jestem wdzięczna za to, że chociaż w małym stopniu starali się stworzyć rodzinę i pomagać jak tylko mogli, wspierali rozmową, organizowali czas, wyjścia, śmiali się z nami i czasem płakali.. Zastanów się co piszesz bo nie mówię, że masz rzucać im się do stóp ale na pewno nikt tam nie chciał zrobić nikomu krzywdy. Dziękuje i Pozdrawiam wychowawców z dawnych lat. Ps. rodzice Cię skrzywdzili a nie wychowawcy.
m.a. była wychowanka
10 dzieci jeden wychowawca. Sprobuj sam cwaniaku! Z zamykaniem jedzenia to fake.
mirka
A wlasnie ze nie fake
dorosly swiadek
Popracuj człowieku nad poprawnością języka, bo to że wychowywałeś się bez rodziców nie musi znaczyć, że masz pisać jak analfabeta.
jo
Różni są wychowawcy - fakt, ale większość z nich chce pomóc tym dzieciom. To one często są tak skrzywdzone, że odpychają ich. Nie są nauczone bliskości. Często są bardzo zaburzone i potrzebne są lata terapii, żeby nauczyły się funkcjonować w normalnym świecie, a nie ich świecie (pełnym krzywdy i patologii).Kuchnia zamykana? To akurat wina finansowania takich placówek. Dzieci dostają śniadanie, drugie śniadanie, obiad, podwieczorek i kolację - na dodatkowe jedzenie po prostu ich nie stać, trzeba się najeść kiedy jest na to pora.Wracając do tematu...stała się tragedia. Nie można obwiniać wychowawcy. Do toalety też mu nie wolno? :(Pozdrawiam i ściskam ciepło wychowawcę, który pełnił wtedy dyżur :) i wszystkich pozostałych. Nie obwiniajcie się!
również ex wychowawca
Temu ośrodkowi powinni się przyjrzeć. Tam niby jest wychowawca ale coz z tego każdy robi co chce. Syf nieziemski, dzieciaki robią co chcą. Szkoda dzieci oni nic nie mogą za to że mają takich rodziców. Mops zamiast zabierać matce dzieci powinin w inny sposób pomóc. Nie chodzi mi o wsparcie finansowe ale o kontrole czestsze kuratorów a nie jedna wizyta na 2 3 miesiace.
ona
Oczywiście, że mają świadczenia wychowawcze, świadczenia rodzicielskie, zasiłki okresowe oraz zasiłki celowe, program wieloletni i dlatego też zamiast pracować upijaja się na umor i są im dzieci odbieranie interwencyjnie.
józek
te dzieci to takie małe patole nic z nich nie będzie kolejni klienci mopsu
komuch
Nawieksza patola to pana komentarz a I każdy piwinien mieć szanse
uprzejma
Patola to ty powinienies sie nazywac. Byles kiedys w takim ośrodku zobaczyc jak tam jest. Widocznie nie ze piszesz takie ci..... Te dzieci sa skrzywdzone przez los. Nie maja tam nic lataja sami sobie to moze zamiast pier... Wez i pomóż.
ona
I tu Cie zdziwię. Owszem nie kazde dziecko wychodzi na prostą ale jest tez gro takoch, ktore po wyjściu z placówki zakładają rodziny, podejmują normalna zarobkową prace. Znam osobiście kilka takoch przypadków za czasów gdy pracowałam w takiej placówce
byly pracownik takiej placówki
Acha ,to znaczy że wszystkie dzieci ,które są w takich ośrodkach to patola?!?!one za swoich rodziców nic nie mogą......na świat się nie prosił...twój komentarz jest patologiczny
ewcia
GDZIE BYŁ WYCHOWAWCA W TYM CZASIE
jeffrey
Może w toalecie bo to też człowiek do cholery.
agnieszka
Gdzie był wychowawca w tym czasie
jeffrey
A GDZIE BYŁ WYCHOWAWCA CO ODPOWIADA ZA DZIECI ŻE NIE ZAUWAŻYŁ DZIECKA NA OKNIE
mieszkanie r. sl
Pewnie usypial drugie dziecko w pokoju obok . To jest na wzór normalnej rodziny !!! Tam są pokoje nie są wstanie być s każdym naraz!!!!
ewa
A może właśnie z innym dzieciakiem, który go potrzebował. Wziąłeś to pod uwagę ?
jo
Nie broniąc nikogo, nie oskarżając nikogo, tylko się zastanawiam ile wypadków jest w zwykłych normalnych domach??? Pytacie gdzie był wychowawca? Oni zapewne mają kilkanaście dzieci na głowie! Ja się pytam gdzie są rodzice tych dzieci z tych ośrodków?!? Zrobili je i wolą pić! To jest patologia! Te dzieci mają marną przyszłość przez to z jakiego środowiska się wywodzą! Te ośrodki pomimo wszystkiego dają im więcej niż ich rodzice!
morph
Ale wychowawca i nie ma tylko jednego dziecka bo miał więcej może z kimś zadanie rozwiązywał albo z kimś rozmawiał i pomyślałam o tym
pepe
Wychowawca nie na oczu wszędzie, a nieszczęśliwe wypadki niestety się zdarzają....
mw
Wychowawca siedzi z dziećmi non stop?
wu
Ale durny komentarz........
iza
Może przygotowywał posiłek, może wkładał pranie do pralki, może sprzątał z pozostałymi dziećmi, może pomagał w odrabianiu zadań domowych, może rozwiązywał jakis konflikt, może udzielał jakiegoś wsparcia psychicznego. To moze być szok ale wychowawca ma pod opieką nie jedno lecz 10 dzieci i moze się to wydawać dziwne ale stara się żeby dzieci czuły się jak w domu, dlatego mają prawo samodzielnie poruszać sie po mieszkaniu i nie są przywiązane do kaloryfera.
mieszkaniec.
No oczywiscie. Mam w domu 2 dzieci oczy dookola glowy i jeszcze zdaza narozrabiac
dorota
To to jest wychowawca czy pomoc kuchenna albo sprzątaczka?? Ale tak ośrodek ma ubezpieczenie i nikt nie odpowie za to a w życiu rodzice już dawno by mieli nadzur kuratora albo mieli dzieci odebrane właśnie do takiego ośrodka więc po co odbierać dzieci rodzica jak i tak osoby po studiach muszą prac gotować a może jeszcze remontować mieszkania hmm więc pujde do gastronomika i będę wychowawca bo będę im gotowa a niech ich pilnowal
mieszkaniec
Najpierw proszę pójść po słownik ;)
mieszkanka
Tak właśnie osoby po studiach właśnie to robią. Nie ma sprzątaczki, nie ma kucharki, nie ma praczki. Jest 1 wychowawca i 10 dzieci z róznymi problemami, które na bieżącą musi rozwiązywać. 1 wychowawca nie moze byc w 10 miejscach jednocześnie. No i jeszcze najlepiej jakby trzymał mocz przez 8 h bo do toalety jak wyjdzie to tez czas zajmuje. A co sie może wydarzyc przez te 3 minuty?
m.
I to jest normalne wg ciebie? Ze wychowawca zajmuje sie wszystkim tylko nie dziećmi?
haszczeiwodorosty
Ludzie pracujących w takich ośrodkach szybko rezygnują z pracy bo nie dają rady,ta praca to koszmar za marne pieniądze,jak to się nie zmieni to będą się zdarzały wypadki
maja
Wiesz co to znaczy sarkazm?
słownik
Pracowałem w takim miejscu i nie raz była taka sytuacja że o 14:00 pomyślałem że chcę do toalety, a poszedłem po 22:00 po zmianie dyżuru. Myślę że wychowawcy potwierdzą. Oczy dookoła głowy to za mało. Oddajesz całego siebie a i tak źle z każdej strony. Ale nigdy nie żałowałem tych przepracowanych lat. Pozdrowienia dla wszystkich wychowanków i wychowawców.
były wychowawca
Nie twój interes
adam
podpowiadam - na pewno się przyglądał i kibicował. Poza tym mieszkania nie mają prawa głosu. ludzie, na logikę, nikt przecież nie stoi przy takim dzieciaku 24/7.
trochę logiki
jak to gdzie był - kawe sobie robil jak kazdy z nauczycieli w dzisiejszych czasach nauczycielem zostaje sie po to aby malo sie narobic i miec w pierony wolnego a nie z powolania a to sa efekty ich zaniedban braku odpowiedzialnosci zawod jak kazdy inny trzeba brac odpowiedzialnosc za swoje czyny i zaniedbania ale jak to w zyciu bywa zamieta wszystko pod dywan i po sprawie
lol
Mylisz zawody i obowiązki pozdrawiam miłego dnia
aga
Ten komentarz świadczy o Twoim poziomie umysłowym. Ogarnij się człowieku,bo bredzisz.
Życzliwy
Placówka opiekunczo- wychowawcza to nie klasa.Porównywanie pobytu dzieci w placówce ze szkołą świadczy o braku rozeznania w ww.temacie jaki się tutaj podejmuje. Wychowawcą ma pod opieką kilkanaścioro dzieci (!) z różnorodnymi zaburzeniami i deficytami.I samodzielne wykonywanie wszystkich obowiązków łącznie z prowadzeniem gospodarstwa domowego czyli sprzątanie, gotowanie dla tych dzieci, robienie zakupów ( wszystkich), realizowanie wizyt lekarskich, odrabiania zadań, robienie prania itd. bo lista jest długa. Dochodzi do tego jeszcze dokumentacja. Proponuję się zastanowić KTO podoła tym wszystkim obowiązkom i sprawowaniu opieki nad taką ilością dzieci w pojedynkę. Sami jesteśmy rodzicami i wiemy ile pracy, uwagi, czasu wymaga opieka nad 1-2-3 dzieci. Jak dla mnie problem leży gdzie indziej. Nie w pojedynczym pracowniku i gdzie był? A w tym dlaczego był sam.
psycholog
Wychowaca to nie nauczyciel...
wychowane
Wychowawca to nie nauczyciel. I jest zatrudniony na innych zasadach
haszczeiwodorosty
Wychowawca to tak samo pedagog jak i nauczyciel i ma dbać przede wszystkim o bezpieczeństwo dziecka a dyrekcja powinna zatrudnić np kucharki i sprzątaczki żeby pomagały przy gotowaniu i sprzątaniu a wychowawca mógł robić swoje
mieszkaniec
Może wyda sie to dziwne ale właśnie to że nie ma sprzątaczki i kucharki pomaga w wychowaniu. Nikt nie podaje dzieciakom pod nos. Dzieci pomagają w tych czynnościach i dzięki temu uczą sie jak prowadzić gospodarstwo domowe, czego nie widziały nigdy w domach rodzinnych.
w.
Wszystko ok tylko szkoda ze dzieci niechętnie pomagają wręcz NIE pomagają... wychowawca sam robi posiłki sprząta po dzieciach. A w dodatku zamiast podziękowania wiecznie słyszy przekleństwa itp. Niestety takie wychowywanie to raczej jego brak. A z czasem wychowawca po prostu odchodzi bo na dłuższa metę jest to nie do wytrzymania...
xxxxxxxggggg
Jasne, że będą niechętne. Zostały wyciągnięte ze środowiska gdzie sie tych czynnosci od nich nie wymagało. Muszą sie przyzwyczaić. Czasem sie zdarza ze jest za późno, bo są tak zdemoralizowane ze nadają sie tylko do MOW. To ciężka praca i nie każdy sie do tego nadaje.
w.
Może i racja ale skoro rodzice tylko potrafią pic, bić się wzajemnie, wyzywać to rzecz jasna. Jedynie tłumić złe emocje. Bardzo dobre by tu było, by wychowawca tylko i wyłącznie poświęcał się dziecku, szkole oraz jego potrzebom, a rodzicie, którzy nie spełnili się w swojej roli a choć w minimalnym stopniu chcą odzyskać dziecko, niech zajmą się dobrowolnie gospodarstwem domowym w takich Placówkach. Same odwiedziny nic nie dają.
były wychowawca 2018
Są ludzie, którzy się nadają, ale niestety nie są szanowani przez swojego pracodawcę
malkontentka

Błąd:

Wynik:
Opinia została pomyślnie dodana.
Po przeprowadzeniu weryfikacji, jej treść zostanie udostępniona publicznie.

Trwa wysyłanie komentarza ...

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść.

* pola obowiązkowe