Śląskie: Strefy wydzielone w autobusach i tramwajach. Biletu u kierowcy nie kupisz

Czas czytania: 2 min.

Zarząd Transportu Metropolitalnego informuje, że w trosce o podróżnych oraz pracowników, wprowadza wiele zmian w zakresie obsługi pasażerów. Jedną z nich jest możliwość wprowadzania w autobusach, tramwajach i trolejbusach tzw. stref ochronnych, z czego kierowcy danych pojazdów korzystają.

W pojazdach komunikacji miejskiej może być zajmowane 100% wszystkich miejsc siedzących i stojących i w tym zakresie nic się nie zmieniło. Od 25 stycznia 2022 roku natomiast przewoźnicy ponownie mają możliwość wprowadzania w autobusach, tramwajach i trolejbusach tzw. stref ochronnych.

Wdrożenie takiego rozwiązania w pojeździe oznacza brak możliwości zakupu biletu u kierowcy, co nie zwalnia pasażera z obowiązku jego posiadania – czytamy na stronie ZTM.

Czas na Detektywa Monka w Telewizji TVS!

 

Tagi:

ZTM
Justyna Romanczyk
Źródło: TVS

Komentarze (11) DODAJ

Dla jasności uniemożliwiacie zakup bilety głównym środkiem płatności w RP (łamanie ustawy zasadniczej - zdrada) i karcie jeszcze za brak biletu (działanie w złej wierzę dla własnych korzyści) całość = zorganizowana grupa przestępcza która na zasadzie silniejszego wprowadza co chce.
wilku
Irytujące w zatłoczonych autobusach jest to,że niektórzy zwłaszcza młodzież ostentacyjnie nie zakładają maski , jakby chcieli wszystkim udowodnić ,że nikt ich do tego nie zmusi .Już nawet jak ktoś jeszcze ma wątpliwośc czy szczepienia są skuteczne to już chyba nikt nie może mieć wątpliwości ,że covid jest zakaźny i sczególnie w takich miejscach jak autobus te maski powinni nosić wszyscy.Jeżeli ktoś nie chce nosić to nie powinien mieć prawa wsiadania do autobusu.
maska
Ma lepszy pomysł ludzi nie używających mózgu pozbawić wszystkich praw. Jak nie myślisz to po co one tobie.
wilku
nie wpuszczac nie zaszczepionych, niech lecą za autobusem , z czasem sie nauczą by nie zarazac innych
szczepcio
Ale jesteś mąąąąądry!!!! A myślisz, że ty nie zarażasz????
u.r.
Przy okazji .Czy ZTM już w ogóle nie zależy na wpływach z biletów .Ostatnio dojeżdżając do i z pracy bardzo często nie działają kasowniki , ani te na karty , ani na bilety .Dziesiątki osób jeździ w ten sposób chcąc nie chcąc za darmo.Tak to wygląda ,że to mają w nosie .
pasżer
Chore to wszystko. Co jeżeli komuś nagle auto się zepsuje i będzie musiał na szybko skorzystać z komunikacji miejskiej by dojechać rano do pracy...? Taki człowiek nie posiada biletu, skąd może wiedzieć, że nie kupi u kierowcy. Zawsze była taka możliwość. Nie na każdym przystanku jest automat lub pobliski sklep. Tutaj się "dba" o bezpieczeństwo kierowcy, a pracownicy na kasie mają stały kontakt z każdym...
jakyms
Kup sie jedyn bilet na zaś i noś w potmanyju
mieszkaniec
w autobusach i tramwajach wystarczy zainstalować automaty biletowe i problem z głowy bo kierowca ma się skupić na prowadzeniu pojazdu bo jest kierowcą lub motorniczym a nie kasjerem
pasażer

Błąd:

Wynik:
Opinia została pomyślnie dodana.
Po przeprowadzeniu weryfikacji, jej treść zostanie udostępniona publicznie.

Trwa wysyłanie komentarza ...

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść.

* pola obowiązkowe