Wyrok na kopalnie wydany. Z dokumentów, które niedawno wyciekły wiadomo, że likwidacja obejmie m.in. kopalnie Sośnica i KWK Ruda należące do Polskiej Grupy Górniczej.
Wspomniany dokument dotyczący transformacji energetycznej kraju opublikowała na Twitterze Daria Klimza z Tok.fm. Został przygotowany przez Ministerstwo Aktywów Państwowych po ostatnim spotkaniu ze związkowcami. Składa się zaledwie z pięciu stron...
3 kartki, 5 niepełnych stron, na jednej same nazwiska. To „wielka umowa społeczna”sporządzona w @MAPGOVPL dot. transformacji górnictwa. 13 stycznia spotkanie ze związkami. Czarno to widzę @Radio_TOK_FM @Tomasz_Czoik @Sierpien80 @Solidarnosc_kat @bderski @m_tabaka @BacaPogorzelska pic.twitter.com/3FRJfcYmEV
— Daria Klimza (@DariaKlimza) January 5, 2021
Przypomnijmy, że we wrześniu 2020 roku ustalono, iż likwidacja ostatniej kopalni w Polsce, a tym samym koniec górnictwa zaplanowano w 2049 roku. Okazuje się, że kres funkcjonowania zakładów wydobywczych nastąpi znacznie szybciej. W pierwszej kolejności zlikwidowanych zostanie 13 kopalni, działających na terenie 43 gmin, które zatrudniają aktualnie ok. 56,5 tys. osób. Nieznana jest jednak jeszcze data. Spekuluje się, że może to być rok 2030.
Które kopalnie zostaną zlikwidowane?
- Sobieski (Tauron),
- Janina (Tauron),
- Brzeszcze (Tauron),
- Bolesław Śmiały (PGG),
- Sośnica (PGG),
- Piast-Ziemowit (PGG),
- Ruda (PGG),
- ROW (PGG),
- Mysłowice-Wesoła (PGG),
- Wujek (PGG),
- Murcki-Staszic+Wujek (PGG),
- Bogdanka (Lubelski Węgiel Bogdanka),
- Bobrek-Piekary (Węglokoks).
Dziś, 13 stycznia, miały zostać wznowione rozmowy przedstawicieli rządu z górnikami prowadzące do nakreślenia ram umowy społecznej regulującej funkcjonowanie sektora górnictwa węgla kamiennego. Tak też się stało, a o godz. 12 w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach do stołu negocjacyjnego usiedli związkowcy zniesmaczeni i zawiedzeni rządowymi propozycjami.
Jak podaje portal nettg.pl, projekt umowy społecznej przygotowany przez związki zawodowe będzie gotowy do piątku, 15 stycznia. Dominik Kolorz wskazał, że grudniowy projekt umowy społecznej jest „do kitu”, a szef Sierpnia '80 Bogusław Ziętek wskazuje, że dokument „jest żałosny”. Rozmowy trwały zaledwie godzinę. Kolejną rundę zaplanowano na 25 stycznia.
Pierwotnie zakładano, że podpisanie umowy nastąpi w grudniu. Tak się jednak nie stało. Termin przełożono na luty. Czy w końcu uda się dojść do porozumienia w kwestii górnictwa? Jeżeli tak się stanie sprawą już w marcu zajmie się Komisja Europejska.
