Wiadomości z Rudy Śląskiej

Będę kandydować w następnych wyborach - prezydent Grażyna Dziedzic

  • Dodano: 2014-01-21 15:30, aktualizacja: 2016-08-25 14:26
Rozmawiam z prezydent Rudy Śląskiej Grażyną Dziedzic
 
 
Zacznijmy standardowo - kolejny rok prezydentury. Jak go w kilku zdaniach podsumować?
 
To był kolejny trudny rok, ale jednocześnie jeden z najważniejszych dla naszego miasta. Intensywnie pracowaliśmy w 2013 roku nad nową strategią rozwoju Rudy Śląskiej do roku 2030. To jeden z najważniejszych dokumentów dla miasta. Określa kierunki, w których Ruda Śląska ma się rozwijać przez najbliższych kilkanaście lat. Cieszy mnie to, że w jego tworzenie zaangażowało się tak wielu mieszkańców Rudy Śląskiej. Mam nadzieję, że w tym roku uda się go ostatecznie przyjąć.
W ubiegłym roku przystąpiliśmy również do uruchomienia pierwszego budżetu obywatelskiego. I tu również trzeba wspomnieć o sporym udziale mieszkańców, którzy zgłosili ponad 90 propozycji inwestycji.  Byłam  z tego zaangażowania niezwykle dumna. Możemy się pochwalić w Rudzie Śląskiej społeczeństwem naprawdę obywatelskim. 
A dlaczego ubiegły rok był trudny? Dlatego, że wciąż brakuje nam pieniędzy. Z jednej strony musimy spłacać kredyty zaciągnięte w minionym dziesięcioleciu, a z drugiej strony rząd nie płacił nam za swoje zadania wykonywane przez miasto. Przypomnę, że chodzi tu o kwotę ponad 20 mln złotych. W  2013 roku na spłatę, zarówno rat kapitałowych, jak i odsetek musieliśmy wydać  60 milionów. Warto podkreślić, że tyle wydaliśmy w ubiegłym roku na inwestycje w całym mieście. Widać wyraźnie, że gdybyśmy nie musieli spłacać kredytów, to na inwestycje mielibyśmy drugie tyle. Zawsze mówiłam, że kredyty bierze się łatwo, a trudno się je spłaca.
 
 
Co godne podkreślenia na tworzenie strategii rozwoju miasta środki zostały pozyskane z Unii Europejskiej? 
 
Pieniądze z Unii Europejskiej otrzymaliśmy nie tylko na tworzenie strategii rozwoju miasta. Z unijnych środków  zbudowaliśmy m.in. ścieżki rowerowe, które cieszą się ogromnym powodzeniem. Część środków otrzymaliśmy również na indywidualizację programów nauczania w szkołach. 
Chcę podkreślić, że  w tej kadencji możliwości pozyskania unijnych dotacji  były już zdecydowanie mniejsze, niż wcześniej. Dlatego ostatnie dwa lata wykorzystaliśmy na przygotowanie wielu inwestycji, które chcemy realizować za unijne pieniądze w latach następnych. Już w tym roku ruszamy ponownie z budową trasy N-S. Nie chcemy przy tym tracić czasu, dlatego na budowę tej trasy weźmiemy najpierw kredyt. Spłacimy go, jak tylko dostaniemy z UE dotację na tę inwestycję. Chcemy ubiegać się o środki na rewitalizację osiedli poprzemysłowych – Orzegów, Kaufhaus oraz obiektów dziedzictwa postindustrialnego. Będziemy starali się również o pieniądze na budowę  centrum przesiadkowego w Chebziu i remont budynku dworca.
 

Podczas rozmowy na koniec roku 2012 mówiłyśmy o planach zrewitalizowania Orzegowa. To już się dzieje, prawda? 
 
Tak, rozpoczęły się prace na Burlochu. Na jego zagospodarowanie mamy przygotowaną całą koncepcję. Niedługo otwarte zostanie Centrum Inicjatyw Społecznych w Orzegowie. I znowu muszę podkreślić, że w znacznym stopniu przyczynili się do jego powstania zaangażowani mieszkańcy. 
Staram się dbać o równomierny rozwój miasta. O równy rozwój wszystkich dzielnic, nie tylko w obrębie inwestycji, ale też kultury i sportu. Nie może być różnic między poszczególnymi częściami miasta. Planujemy inwestycje w całym mieście. W tym roku rozpoczynamy budowę dużego obiektu rekreacyjnego na terenie parku Strzelnica. W Halembie powstaje ścieżka zdrowia wraz z siłownią na świeżym powietrzu. Planujemy również budowę czterech boisk sportowych przy rudzkich klubach sportowych. 
 

Mieszkańcy mogli sami zdecydować o inwestycjach w ramach budżetu obywatelskiego? 
 
Tak. Na tym właśnie polega idea budżetu obywatelskiego. Dlatego cieszy mnie spore zainteresowanie rudzian tym pomysłem. Przypomnę, że decyzją mieszkańców w tym roku w ramach budżetu obywatelskiego powstaną w Rudzie Śląskiej nowe miejsca rekreacji i wypoczynku. Bardzo jestem z tego werdyktu zadowolona. Pokazuje on, że mieszkańcom wciąż brakuje takich miejsc, choć konsekwentnie od trzech lat staramy się, by ich przybywało. Bardzo często jestem przez opozycję krytykowana właśnie za to.  Oczekuje się ode mnie wielkich spektakularnych inwestycji, tymczasem ludzie chcą takich działań, które poprawiają jakość życia w mieście. Tylko tyle, albo aż tyle.
 
 
Podczas spotkań z mieszkańcami może Pani wysłuchać bezpośrednich uwag na temat miasta. 
 
Nie ukrywam, że te spotkania są dla mnie bardzo ważne właśnie z tego powodu. Cenię sobie konkretne uwagi mieszkańców. Staramy się je skrupulatnie zapisywać i oczywiście rozwiązywać. To dzięki nim możemy lepiej i szybciej rozwiązywać wiele problemów w poszczególnych dzielnicach Rudy Śląskiej. Ludzie to widzą, bo wielokrotnie mi już dziękowali, za rozwiązanie ich problemów. 
 

2014 rok to 69 milionów na inwestycje. Kluczowa sprawa to kontynuacja trasy NS. 
 
Tak, to prawda. Chcemy jak najszybciej tę trasę wydłużać, bo nam się to po prostu opłaca. Po pierwsze N-Ska, choć krótka, już teraz ułatwia poruszanie się po mieście, a po drugie przyciąga inwestorów. Praktycznie nie ma tygodnia, by ktoś nie był zainteresowany terenami przy tych trasach. Już teraz widać jak zmienił się krajobraz w pobliżu DTŚ-ki i krótkiego odcinka  trasy N-S.  
 
 
Myślę, że w planach znajdzie się również długo wyczekiwany remont ulicy Goduli. 
 
Środki na ten cel są zarezerwowane w tegorocznym budżecie. Niestety firma, która wykonała projekt nie zdecydowała się na jego wykonanie. Teraz te zadania zostały rozdzielone. Obecnie przedłuża się remont torowiska, ale ten jest prowadzony przez Tramwaje Śląskie. Cieszy jednak fakt, że zostanie to wszystko gruntowanie i porządnie wykonane. 
 

Ruda Śląska jest członkiem GZM. Czy to dla miasta jest to korzystne? 
 
W obecnym  kształcie na pewno nie. Samo istnienie Górnośląskiego Związku Metropolitalnego jest na pewno potrzebne, jednak związek w obecnej formule prawnej nie jest w stanie skutecznie rozwiązywać naszych problemów. Szkoda, że rządzącej Platformie Obywatelskiej, pomimo obietnic, nie udało się uchwalić ustawy metropolitalnej. Metropolia musi mieć zapewnione finansowanie i precyzyjnie określone zadania. Bez tych rzeczy nic nie wskóramy. 
 

Innym tematem Karta rodziny 3+. Jakie były czynniki, by ją wprowadzić? 
 
Mocno zabiegali o to radni klubu „Razem dla Rudy Śląskiej” oraz radni „Rodzin Rudzkich”.  Przygotowanie programu trwało kilka miesięcy – musieliśmy znaleźć przedsiębiorstwa, chcące z nami współpracować. Spotkało się to z pozytywnym odzewem. Okazuje się, że nie brakuje osób chcących pomóc rodzinom wielodzietnym. Jestem zbudowana działaniem rudzkich przedsiębiorców. Dzięki nim udało nam się zrealizować wiele ciekawych inicjatyw  jak na przykład:  „Rudzki Wigilijny Stół” czy „Ruda Potrzebującym”. 
 

Patrząc na posiedzenia Rady Miasta widać animozje między prezydentem a radnymi. Czy kontakt jest trudny? 
 
Od początku kadencji podkreślałam, że będę współpracować i rozmawiać merytorycznie z każdym, komu leży na sercu dobro naszego miasta. I wielokrotnie to udowodniłam. Ale nie godzę się na to, by interesy partyjne były ważniejsze od interesów Rudy Śląskiej. A tak w tej kadencji, w mojej ocenie, niestety wiele razy było. To dlatego dochodzi podczas sesji Rady Miasta do, jak to Pani ujęła, „animozji”. 
 

Będzie Pani kandydować w następnych wyborach prezydenckich?
 
Tak, ponieważ chcę dokończyć to, co rozpoczęliśmy w tej kadencji. Włożyliśmy wiele pracy w uporządkowanie wielu spraw w mieście. Jesteśmy przygotowani do realizacji wielu inwestycji na najbliższe lata – pierwsze już się rozpoczynają. Każdy budowlaniec lubi patrzeć jak rośnie budowany przez niego dom. A ja, jak Pani wiadomo, jestem z wykształcenia budowlańcem. Dlatego chciałabym dokończyć rozpoczęte przeze mnie plany i inwestycje. Stąd decyzja o kandydowaniu na następną kadencję. Ale o tym, czy będzie mi to dane, zadecydują rudzianie
 
Dziękuję za rozmowę. 
 

Komentarze (128)    dodaj »

  • Jarek N.

    W wcześniejszej kampanii mówiła Pani, że nie będzie drugi raz startowała. Widać, że pieniądze wpłynęły na decyzję?

  • dexter

    ... równomierny rozwój dzielnic... a na Wirku to niby co się dzieje ?

  • Mikronizator

    A na Goduli co? Nigdzie nic się nie dzieje. Takie pie...nie

  • Edi

    Miastu potrzebny jest prezydent z silną osobowością, potrafiący dobierać ludzi z umiejętnościami i konkretnymi pomysłami - przedewszystkim stabilny emocjonalnie.

  • kraw

    daj se spokój

  • emeryt

    i bardzo dobrze pani prezydent.gdyby jeszcze tych radnych szlo calkowicie wymienic to bylo by ok.

  • Axel

    Ciąć koszty, inwestować w infrastrukturę i ludzi -czyli jak prawidłowo zarządzać miastem.

  • rodzynek

    "Czy to dla miasta jest to korzystne?"Polonistka...

234567

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu RudaSlaska.com.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również