Od kilku dni w mediach społecznościowych trwają zażarte dyskusje nad najnowszym spotem reklamowym popularnej marki. Samo PKP postanowiło go skrytykować, przypominając swój własny. O co chodzi?
O film reklamujący super-szybki samochód, który ściga się z pociągiem, aby go wyprzedzić i w ostatniej chwili przejechać przez przejazd kolejowy (na tym przejeździe to pociąg zostaje zatrzymany przez szlaban). Dla setek internautów (a liczby te rosną) taka forma promocji jest nie do przyjęcia, a głos postanowiło zabrać także PKP.
PKP Polskie Linie Kolejowe SA: Tak, mają Państwo rację - światła są zawsze zielone, tyle że dla tych,którzy mają na uwadze bezpieczeństwo innych i zatrzymują się przed każdym przejazdem, zachowując należytą ostrożność. To zielone światło na dalsze życie, na bezpieczny powrót do domu. Jako zarządca infrastruktury kolejowej, dla którego priorytetem jest bezpieczeństwo i który od 13 lat organizuje kampanię społeczną "Bezpieczny przejazd" (http://www.bezpieczny-przejazd.pl/), nie wyrażamy zgody na brawurę, głupotę i sceny rodem z filmu fantasy. Rozumiemy, że kontrowersyjna kampania najlepiej się sprzedaje w mediach, ale z tak ogromnym przekłamaniem jeszcze się nie spotkaliśmy. Czy wiedzą Państwo, że sprawcami 98 proc. wypadków na przejazdach kolejowo - drogowych są nieodpowiedzialni kierowcy? Czy kiedykolwiek słyszeli Państwo o społecznej odpowiedzialności? Przesyłamy film, zrealizowany z Cyber Marianem w ramach kampanii "Bezpieczny przejazd - szlaban na ryzyko!" - analogiczna sytuacja, tylko z zupełnie innym zakończeniem, REALNYM zakończeniem, jako przestroga:
Spot BMW:
Spot PKP:
Spot - zwłaszcza w obliczu niedawnych wydarzeń na Słowacji , a i krążących od lat stereotypów o kierowcach pojazdów sygnowanych tym logo - wydaje się być nietrafionym pomysłem, choć zyskuje aprobatę wielu osób. Miejmy nadzieję, że bohater filmu nie znajdzie wielu naśladowców.
Statystyki policji pokazują, że choć Ruda Sląska staje się miastem bezpieczniejszym z roku na rok, w 2017 miało miejsce sporo zdarzeń drogowych:
Coraz mniej pijanych kierowców
Zmniejszyła się też liczba zatrzymanych pijanych kierowców. W 2017 roku wpadło 315 kierowców na podwójnym gazie - o ponad 130 mniej niż rok wcześniej. Ten spadek jest odwrotnie proporcjonalny do wzrostu liczby przeprowadzonych kontroli trzeźwości. Widać, że do kierowców zaczyna docierać, jak łatwo teraz wpaść po wypiciu alkoholu.
Więcej wypadków i kolizji – mniej ofiar śmiertelnych
Bezpieczeństwo na drogach to jeden z obszarów gdzie nie było poprawy. W minionym roku doszło do 121 wypadków (o 14 więcej niż w 2016 roku), w których rannych zostało 149 osób. To również wzrost o 21 osób. Cieszyć może tylko to, że było mniej osób, które zginęły - z 3 do 2 - spadła liczba ofiar śmiertelnych tych zdarzeń. - pisaliśmy w styczniu tego roku.
A Wy? Co sądzicie o takiej reklamie? Może być niebezpieczna dla odbiorców i zachęcać do ryzykownej jazdy?