W Rudzie Śląskiej powstało kolejne nielegalne wysypisko śmieci. Sprawca wyrzucił wiadra, kartony, foliowe reklamówki, stare meble i wiele innych śmieci przy ulicy Świętochłowickiej. Wraz ze śmieciami zostawił tam także dokumenty, na których podane były jego dane adresowe.
Nielegalne wysypisko śmieci przy ulicy Świętochłowickiej
Nielegalne wysypiska śmieci są w Rudzie Śląskiej prawdziwą plagą. O skali problemu można się przekonać podczas każdego spaceru w lesie lub na obrzeżach miasta. Wokół nas wciąż są ludzie, którzy śmiecą, pomimo działań edukacyjnych, nakładanych kar i coraz mniejszego przyzwolenia społecznego dla takich praktyk.
Niedawno mieszkańcy Rudy Śląskiej w okolicy ulicy Świętochłowickiej odkryli kolejne nielegalne wysypisko śmieci. By ustalić dane osoby, która dokonała tego czynu tym razem nie była potrzebna kamera przenośna. Sprawca zostawił po sobie ślad w postaci danych adresowych. Jak poinformował wiceprezydent Krzysztof Mejer, straż miejska już zajmuje się tą sprawą.
- Sprawcy, których dane znaleźliśmy zostaną przesłuchani i być może ukarani. Osobie, która przekazała mi informacje wraz ze zdjęciami, dziękuję za dobrą postawę. Nie możemy obojętnie przechodzić obok takich złych i nieodpowiedzialnych działań - napisał wiceprezydent Krzysztof Mejer.
Nielegalne wysypiska śmieci w Rudzie Śląskiej
Nielegalne wysypiska śmieci są w Rudzie Śląskiej prawdziwą plagą. Miasto walczy z tym procederem, m.in. przy użyciu fotopułapek. Co 2 tygodnie zmieniają one swoje lokalizacje, dzięki czemu Straż Miejska monitoruje sporo terenów, a sprawcy łapani są na gorącym uczynku.
Straż Miejska w Rudzie Śląskiej nie prowadzi odrębnych statystyk dotyczących dzikich wysypisk śmieci. Jak informuje Marek Partuś, w całym zeszłym roku w naszym mieście odnotowano 1336 interwencji związanych z ochroną środowiska i gospodarką odpadami, w tym m.in. dot. zanieczyszczania miejsc dostępnych dla publiczności, nieprawidłowej gospodarki odpadami, nieprzestrzegania "Regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie Miasta Ruda Śląska" i innych.
Jak kara grozi za wyrzucanie odpadów w miejscach niedozwolonych? Najczęściej funkcjonariusze wystawiają mandaty w kwocie do 500 złotych, lecz jeżeli sprawa trafi do sądu, ten może wymierzyć grzywnę sięgającą nawet 5000 złotych.
Co roku na likwidację dzikich wysypisk śmieci nasze miasto wydaje około 200 tys. złotych.
