Ostatnie 24 godziny przyniosły tragiczne skutki dla dwojga seniorów z Rudy Śląskiej. Ofiarami oszustów padły dwie osoby, które uwierzyły w historie „pracownika administracji” i „pracownika banku”. W wyniku jednego z tych przestępstw senior stracił aż 108 tysięcy złotych.
Oszustwa w Rudzie Śląskiej – seniorzy stracili oszczędności
Od kilku lat oszuści nieustannie posługują się różnorodnymi metodami, by wyłudzić pieniądze, w tym oszczędności życia. Policja i inne organizacje nieustannie apelują o ostrożność, edukując społeczeństwo i podpowiadając, jak chronić się przed tego typu przestępstwami. Podstawowe zasady to:
- Zachowanie czujności w rozmowie – zwracaj uwagę na kontekst i treść przekazywanych informacji.
- Niepodawanie danych osobowych czy finansowych.
- Sprawdzanie tożsamości osób podających się za przedstawicieli instytucji – weryfikacja legitymacji lub telefon do odpowiedniej instytucji.
Niestety, przestępcy wciąż skutecznie manipulują swoimi ofiarami, wzbudzając zaufanie i wciągając je w rozmowy, które prowadzą do ujawnienia poufnych danych. W przypadku dwóch seniorów z Rudy Śląskiej zaufanie do oszustów kosztowało utratę znacznych środków finansowych.
Rudzianka oszukana przez fałszywych pracowników administracji
Brak czujności okazał się kosztowny dla 81-letniej mieszkanki Rudy Śląskiej z ulicy Podlas, która padła ofiarą oszustów podszywających się pod pracowników administracji. Mężczyźni, jako pretekst do wizyty, podali konieczność sprawdzenia wodomierzy. Podczas „kontroli” poprosili seniorkę o rozmienienie 200 złotych. Kobieta, niczego niepodejrzewając, sięgnęła po kopertę z pieniędzmi. Po krótkiej rozmowie oszuści opuścili mieszkanie. Dopiero po ich wyjściu kobieta zauważyła, że z szafki, w której trzymała oszczędności, zniknęło ponad 7 tysięcy złotych.
- Panowie przyszli podając się za pracowników administracji chcąc sprawdzić wodę. Poprosili o rozmienienie 200 złotych. Pani wyciągnęła pieniądze z koperty i rozmieniła im pieniądze. Później się z nią pokrzątali po mieszkaniu i po ich wyjściu okazało się, że w szafce z pieniędzmi nie ma ponad 7 tysięcy złotych - przekazuje asp. szt. Arkadiusz Ciozak, rzecznik prasowy KMP w Rudzie Śląskiej.
62-latek z Bykowiny oszukany „na pracownika banku” – stracił oszczędności życia
Dramatyczny dzień spotkał 62-letniego mieszkańca Bykowiny, który padł ofiarą oszustów podszywających się pod pracowników banku. Sprawcy przekonali seniora, że jego środki na koncie są zagrożone, wykorzystując tę historię do wyłudzenia poufnych danych. Mężczyzna, ufając rozmówcom, podał im swoje dane osobowe, w tym numer PESEL, login i hasło do konta, imiona rodziców oraz nazwisko panieńskie matki. Oszuści przez cztery godziny manipulowali rudzianinem, przekonując go, że na jego koncie wystąpiły próby podejrzanych przelewów. Wmówili mu, że jedynym sposobem ochrony oszczędności jest przelanie pieniędzy na „bezpieczne konto”. Senior, nieświadomy oszustwa, stracił 108 tysięcy złotych – oszczędności swoje i żony, które przestępcy przelali na swoje rachunki.
-Oszuści rozmawiali z mężczyzną 4 godziny, wmawiając mu, że na jego koncie bankowym są próby wykonania podejrzanych przelewów i aby uchronić swoje pieniądze zaproponowali mu przelanie ich na "bezpieczne konto". Niestety jak się okazało nie było to wcale bezpieczne konto - relacjonuje asp. szt. Arkadiusz Ciozak, rzecznik prasowy KMP w Rudzie Śląskiej.