Wiadomości z Rudy Śląskiej

Ruda Śląska kontra smog

  • Dodano: 2018-11-20 06:45, aktualizacja: 2018-11-20 08:56

Sezon grzewczy oznacza problemy z jakością powietrza. W Rudzie Śląskiej strażnicy miejscy kontrolują, czy w domowych piecach nie są spalane odpady. Jakość powietrza monitoruje 15 czujników, których instalacja została sfinansowana przez miasto. Władze Rudy Śląskiej walczą z niską emisją termomodernizując miejskie obiekty i dofinansowując wymianę starych pieców czy wykonanie instalacji odnawialnych źródeł energii.

Chociaż temperatury jak na tę porę roku były dotąd stosunkowo wysokie, to pomiary jakości powietrza pokazują narastający problem. Dlatego tak ważne jest, aby do pieców trafiał jedynie przeznaczony dla nich opał. Nie ograniczamy się jednak do kontroli, ale systematycznie poprawiamy efektywność energetyczną naszych budynków i wspieramy finansowo mieszkańców, którzy wybierają bardziej ekologiczne źródła ciepła – podkreśla prezydent Grażyna Dziedzic.

Straż Miejska na bieżąco kontroluje, czy w piecach domowych są spalane odpady komunalne. W tym celu funkcjonariusze mają prawo samodzielnie lub z powołanym w tym zakresie rzeczoznawcą wejść do domu i pobrać do badań popiół. Co ważne, nie wpuszczając strażnika miejskiego właściciel nieruchomości popełnia przestępstwo z art. 225 Kodeksu Karnego, a funkcjonariusz w takiej sytuacji ma prawo wezwać policję. Za spalanie odpadów w piecu grozi kara grzywny do 5 tys. zł.

Warto pamiętać, że od 1 września 2017 r.  na terenie całego województwa śląskiego obowiązują nowe przepisy antysmogowe. Zapisy uchwały dotyczą wszystkich użytkowników pieców, kotłów i kominków na paliwo stałe. Od chwili wejścia w życie uchwały nie można stosować węgla brunatnego, mułów i flotokoncentratów oraz biomasy stałej o wilgotności powyżej 20 procent. Wszelkie informacje dotyczące zapisów uchwały antysmogowej dla województwa śląskiego można znaleźć na specjalnie stworzonej stronie internetowej powietrze.slaskie.pl.

Za sprawą nowelizacji przepisów od 1 listopada 2018 r. strażnicy gminni mogą łatwiej karać osoby łamiące przepisy uchwały antysmogowej. Do tej pory w przypadku ujawnienia spalania mułu węglowego lub flotokoncentratu strażnik mógł jedynie skierować wniosek o ukaranie do sądu. W tej chwili za to wykroczenie mogą nałożyć również mandat karny, co uprości i przyśpieszy postępowanie. Od stycznia 2018 r. rudzcy strażnicy miejscy przeprowadzili 290 kontroli (272 posesje prywatne i 18 przedsiębiorców) szeroko pojętej gospodarki odpadami, w tym kontroli spalania odpadów. W trakcie tych kontroli ujawnili 105 nieprawidłowości.

Wiosną tego roku na zlecenie miasta w 15 lokalizacjach, głównie na miejskich obiektach użyteczności publicznej, zamontowane zostały czujniki jakości powietrza.

Wszystkie urządzenia dokonują pomiaru pyłu zawieszonego PM 10 i PM 2,5 oraz dwutlenku węgla, a większość z nich również ozonu i dwutlenku azotu, będącego składnikiem spalin samochodowych – informuje Eugeniusz Malinowski, zastępca naczelnika Wydziału Ochrony Środowiska i Górnictwa. – Pokazują również temperaturę, wilgotność powietrza i ciśnienie – dodaje.

Wyniki prezentowane są na stronie internetowej discovair.pl. Wybierając punkt pomiaru na mapie można odczytać aktualne wyniki, a korzystając z menu w prawym górnym rogu strony można sprawdzić historię odczytów w wybranym przedziale czasowym i wygenerować raport w formacie .xlsx.

Ruda Śląska stara się o kolejną dotację unijną dla mieszkańców, którzy chcą wykorzystywać odnawialne źródła energii w swoich budynkach. W tym roku zamontowano 51 takich urządzeń. Rudzianie zapłacili za nie tylko 15% ich wartości netto. Ze względu na duże zainteresowanie instalacjami OZE miasto chce pozyskać pieniądze dla tych, którzy złożyli wnioski, a nie zakwalifikowali się do I etapu. Ponadto uruchomiony został kolejny nabór wniosków na dofinansowanie zakupu i montażu ekoinstalacji, które można składać do końca listopada w Urzędzie Miasta.

Właściciele domów jednorodzinnych startujący w naborze po raz pierwszy oraz posiadający pozwolenie na użytkowanie budynku mają pierwszeństwo w ubieganiu się o dofinansowanie. Budynki w trakcie budowy oraz osoby, które uzyskały dofinansowanie do budowy instalacji OZE w I etapie oraz są zakwalifikowane do dofinansowania w etapie II, będą rozpatrywane tylko w przypadku, gdy na liście podstawowej osób zakwalifikowanych do projektu pojawi się wolne miejsce (tj. nie zajęte przez osobę starającą się o dofinansowanie po raz pierwszy w etapie III). Realizacja projektu zależna będzie od możliwości pozyskania środków zewnętrznych. Do tego dochodzić będzie szereg innych uwarunkowań, które decydować będą o kolejności przyznania dotacji.

Najważniejszą korzyścią dla mieszkańców, którzy decydują się na udział w realizowanym przez miasto projekcie, są relatywnie niskie koszty, jakie będą musieli z tego tytułu ponieść. W praktyce mieszkaniec zapłaci jedynie 15 proc. wartości netto całej instalacji oraz wartość wynoszącego 8 proc. podatku VAT za usługę montażu instalacji na dachu budynku mieszkalnego lub 23 proc. w przypadku instalacji na budynku gospodarczym lub na gruncie.

Pozostałe koszty zamierzamy pokryć z dofinansowania, które chcemy pozyskać ze środków unijnych. Dodatkowo mieszkańcy odciążeni zostaną od załatwiania spraw związanych z procedurami przygotowania projektu takiej inwestycji, bo te bierze na siebie miasto – informuje wiceprezydent Krzysztof Mejer.

Co ważne, prace w budynkach mieszkańców realizować będzie firma wyłoniona w drodze przetargu przez magistrat.

Wykonanie takich instalacji wpisuje się w realizację zarówno Miejskiego Planu Gospodarki Niskoemisyjnej, jak i Strategii Rozwoju Miasta Ruda Śląska na lata 2014 – 2030. Dokumenty te zakładają wykorzystywanie i promocję odnawialnych źródeł energii w mieście. Okazuje się, że zrealizowanych 51 instalacji w budynkach jednorodzinnych przyczyni się do poprawy tzw. zysku ekologicznego. Dzięki nim w mieście zredukowana zostanie emisja CO2 w skali roku o 47,3 t oraz pyłu PM10 o 40 kg na rok.

Dofinansowanie można także otrzymać do wymiany starych pieców węglowych. Są nim objęte nakłady poniesione na zakup nowych urządzeń grzewczych, podłączenie do sieci ciepłowniczej oraz odnawialne źródło energii – zakup nowej pompy ciepła stosowanej jako podstawowy system ogrzewania. Mogą się o nie ubiegać osoby fizyczne będące właścicielami lub współwłaścicielami budynków mieszkalnych, osoby fizyczne posiadające tytuł prawny do mieszkania w budynkach wielorodzinnych oraz wspólnoty mieszkaniowe. Co ważne, wniosek o dofinansowanie należy złożyć przed zakupem nowego urządzenia. Ponadto istnieje warunek, że ubiegające się o dotację osoby fizyczne i wspólnoty mieszkaniowe nie mogą posiadać jakiegokolwiek zadłużenia względem miasta. Obecnie górny limit dofinansowania do zmiany systemu ogrzewania to 2,5 tys. zł dla budynku jednorodzinnego lub lokalu mieszkalnego. W przypadku budynków wielorodzinnych obowiązuje limit dofinansowania. I tak w budynkach do 10 lokali mieszkalnych limit dofinansowania wynosi 5 tys. zł, od 11 do 20 lokali – 10 tys. zł, a powyżej 20 – 15 tys. zł.

W ciągu 2016 i 2017 roku miasto rozliczyło 241 wniosków, z których 98 dotyczyło zmiany na ogrzewanie gazowe, 58 – na niskoemisyjne paliwo stałe, 29 – na ogrzewanie elektryczne, a 56 – na podłączenie do sieci ciepłowniczej. Łączna kwota przyznanego dofinansowania wyniosła ponad 760 tys. zł. Dzięki wspartym przez miasto inwestycjom uniknięto emisji do atmosfery w skali roku szacunkowo ponad 12 ton pyłu zawieszonego oraz prawie 7,8 ton dwutlenku siarki.

W tym roku kolejne budynki komunalne w Rudzie Śląskiej przeszły termomodernizację. Chodzi o lokalizacje przy ul. Dąbrowskiego 9a, Wita Stwosza 3, Różyckiego 19 oraz Kubiny 31. Trzy ostatnie budynki zostały także podłączone do sieci c.o. Trwa termomodernizacja kompleksu budynków przy ul. Matejki, które dodatkowo zostaną podłączone do sieci gazowej. Ogółem na te proekologiczne inwestycje miasto pozyskało ponad 7 mln zł unijnego dofinansowania. Złożone zostały kolejne wnioski na blisko 1,5 mln zł dofinansowania na termomodernizację budynków przy ul. Mickiewicza 1, Strażackiej 16A oraz Sobieskiego 58, a jeszcze w tym roku miasto chce złożyć wnioski na ponad 4 mln zł dofinansowania na termomodernizację budynków przy ul. Jankowskiego 6 i 8, Różyckiego 21, Cegielnianej 30, Kokota 127-129-131, Hallera 10, Sikorek 49-51-53-55-57, Kokota 149 oraz Bielszowickiej 112.

Ponadto jeszcze w tym roku władze Rudy Śląskiej chcą także złożyć wnioski na montaż instalacji OZE na budynkach mieszkalnych przy ul. Szczęść Boże 62 i Raciborskiej 10 oraz dwóch budynkach użyteczności publicznej – przychodni przy ul. Niedurnego 50d oraz biblioteki przy ul. Kaczmarka 38. Tu miasto będzie się starać o ok. 1 mln zł. Kolejny wniosek ma dotyczyć dofinansowania termomodernizacji budynku dyrekcji Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji kwotą 530 tys. zł. Przypomnijmy, że w 2016 roku miasto pozyskało ponad 900 tys. zł unijnej dotacji na wykonanie instalacji OZE, a dokładnie instalacji fotowoltaicznych, dla trzech obiektów sportowych (basen kryty przy ul. Chryzantem w Rudzie, basen kryty przy ul. Pokoju w Nowym Bytomiu i hala sportowa w Orzegowie) oraz budynków użyteczności publicznej (budynki Urzędu Miasta przy pl. Jana Pawła II oraz przy ul. Niedurnego, siedziba Centrum Zarządzania Kryzysowego i Straży Miejskiej przy ul. Hallera). Władze miasta sporo środków przeznaczają też na termomodernizacje placówek oświatowych. W ostatnich czterech latach wykonano 23 takie inwestycje za kwotę ponad 38 mln zł.

Komentarze (33)    dodaj »

  • ewald

    odejsc od wegla i to jak najszybciej. precz z weglem

  • as

    banda debili ludzie przez wieki palili sobie tym węglem i nikogo nie interesował jakiś ''smog'' teraz nagle walka bo wiadomo jak nie wiemy o co chodzi to wiemy o co chodzi

  • Mieszkanka

    Serio? To nie wina węgla czy elektrowni. W elektrowni te wielki dym co widzicie to prą wodna wielkie inteligenty :-; A gdy ktoś pali węglem to nie szkodzi środowisku niewiadomo jak bardzo. Problem jest taki, ze w rudzie jest dużo patologii, która woli pieniądze z mopsu wydać na alkohol i dresy, a na węgiel już nie starcza. Wiec co robią? Pala wszystkim co wpadnie im w ręce. Smieci, opony, plastiki czy stare meble. Wiec kuzwa przestańcie pisać brednie, ze to wina węgla, kopalni i elektrowni, gdzie to [...]o prawda. Winni są ludzie- mieszkańcy tego jakże innowacyjnego miasta 1000 ścieżek rowerowych.

  • kris

    Cała ul Bankowa to jeden smród ..a straż miejska ...porażka

  • dany

    Miasto dba tylko o budynki w Nowym Bytomiu, bo jest urząd i banki, a reszta miasta to gorszy sort. Mieszkam w Wirku na ul. Krasińskiego do bloków z co i gazem jest góra 10 metrów ale my nie mamy niczego z tych luksusów. za to mamy pojedyncze okna na klatce schodowej, które pamiętają czasy Gomółki, instalację elektryczną starszą od tych okien ( 2 razy się już paliła ) brak wentylacji w mieszkaniach. Więc jesteśmy zdani na piece węglowe nawet latem.

  • obserwer

    Tak walczą ze smogiem, że prąd i gaz drożeje i jakoś dziwnie się to ma do tej "walki". Zamiast tych wszystkich dofinansowań, etatów na rozdzielanie nie prościej obniżyć ceny tych mediów? Tak tworzy się zaklęty krąg zależności - elektrownie na węgiel (trzeba płacić na górnicze przywileje), dofinansowania (możliwość korupcji i przekrętów,) kończy się na cichaczem wprowadzanych podatkach w poszczególnych towarach i usługach aby to wszystko zrównoważyć.

  • Marek

    Tylko całkowity zakaz używania pieców do spalania wegla pomoże, Kraków już to robi - zakaz spalania węgla a co za tym idzie całkowita likwidacja indywidualnych palenisk.

  • Magda

    Bzdury piszesz

  • mieszkaniec

    Ludzie są aż tak biedni że nie stać ich na węgiel że musza palić śmieci, czy ich nie stać na opłaty za wywóz ?

  • Godula

    Prawda jest taka miasto jak zrobi centralne w bloku to ludzie nie chcą się do niego podłączyć wybierają oiece i palenie śmieciami po dla nich to tańszy interes

  • kwiatowe

    Tak samo jak się dopłaca najbiedniejszym do węgla czy wymiany pieca, tak samo powinny być dopłaty z MOPSu do ogrzewania miejskiego.

  • majk

    winny się tłumaczy....===> urząd mista

  • eko

    Centralne ogrzewanie w budynkach ocieplonych a tych nieocieplonych to są dwa różne tematy .Nie wszystkie budynki takie jak chociażby zabytkowe kamienice czy nawet familoki można poddać termoizolacji.Różnica w kosztach poniesionych z tytułu ogrzewania w ocieplonych blokach mieszkalnych a kamienicach , które dodatkowo posiadają o wiele większą kubaturę jest kolosalna .W obliczu katastrofy ekologicznej a taką należy widzieć w postępującym już mocno wyczuwalnym zatruciu powietrza na pewno takie kroki ku temu żeby podłączyć wszystkie budynki do sieci c.o . jest potrzebne .Ale tu też konieczne były by jakieś dotacje z UE i to nie tylko na całą infrastrukturę z tym związaną ale też na dofinansowanie opłat za ogrzewanie mieszkania .Inaczej , nie ma szans a próbowano to już i u nas w mieście i w wielu innych na uzyskanie zgody wszystkich mieszkańców odnośnie c.o szczególnie co należy podkreślić w tych starych familokach .Wiadomo ,że w wielu przypadkach tam już sobie na własny koszt po swojemu w różnej formie takie ogrzewanie zainstalowano , inni którzy tam mieszkają a umówmy się ,że często takie familoki zasiedlają najubożsi , o patologii nie wspominając , nie będą w stanie co miesiąc płacić po kilkaset złotych.Tak czy tak przyjdzie czas determinacji ,gdzie będą podejmowane różnego rodzaju drastyczne środki by uniknąć zatrucia spalinami , które już w postaci smogu mogą się stać zabójcze.Może szczyt klimatyczny coś wniesie.

  • SEBAzKafałzu

    Skoro mowa o czujnikach, tak z ciekawości, dlaczego nie ma w Rudzie Śląskiej czujników przekazujacych dane do WFOŚ? Jestem przekonany że Zabrze czy Rybnik przy naszej Rudzie to by miały czyste powietrze. Hehe straż miejska hehe ok, a ja z prawnikiem zapytam czy pobrany materiał był przechowywany we właściwy sposób? Czy tez leżał sobie w słoiczku na biurku komendanta? Jak jakaś taka sprawa trafi do Sądu to będzie ciekawie!

  • straznikteksasu

    będą musieli wtedy powoływać biegłych sądowych

  • qwert

    zakazać palenia w piecach!

  • mak

    elektrowniach tez.

  • Somsiod

    zakazać takim amebom wypowiedzi.

  • Alojz

    Świynto prowda

  • Ruda

    Inwestowanie w czujniki nie poprawi jakości powietrza. Trzeba jak najszybciej inwestować w przyłączenie budynków do sieci co. Przewalone mają na Karmańkim. Syf z kominów, śmierdzi z odpadów i jeszcze asfaltownia się szykuje. A wicek mówi o nowych czujnikach i termomodernizacji straży miejskiej.

12

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu RudaSlaska.com.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również