Wiadomości z Rudy Śląskiej

Ruda Śląska: wandale zniszczyli nowy plac zabaw i demolują zrewitalizowaną hałdę [zdjęcia]

  • Dodano: 2019-03-19 10:00, aktualizacja: 2019-03-19 13:19

Wulgarne napisy i malunki, uszkodzenia na elementach drewnianych, zjeżdżalnia ochlapana farbą olejną, wyłamana furtka i urwane klamki, brak zamka, wyrwane stopnie oraz elementy ławek, wgniecenie przęseł ogrodzenia, napisy i wulgarne rysunki na tablicy zewnętrznej - tak wygląda nowy plac zabaw przy ulicy 1 Maja, który w grudniu został oddany do użytkowania. Wandalom wystarczyły trzy miesiące, a uszkodzeń nie brakuje również na ścieżce ekstremalnej biegnącej przez hałdę.

Zrewitalizowana hałda na Wirku została oddana do użytku pod koniec ubiegłego roku - inwestycja kosztowała 4,5 miliona złotych, ale stanowi obecnie jeden z przyjemniejszych terenów rekreacyjnych Rudy Śląskiej.

Zobacz także: Hałda po rewitalizacji pełna atrakcji

Władze Rudy Śląskiej apelują o czujność i zapobieganie dewastacji

Niestety, po niespełna trzech miesiącach w zasadzie pewne elementy  już trzeba wymienić lub wyremontować.

To jest nasza wspólna własność. Inwestycja ledwo co zrobiona, wizytówka Rudy Śląskiej, a już zniszczenia tak ogromne, że brakuje pieniędzy, żeby je usunąć. Prosimy was, żebyście uczulali wszystkich swoich najbliższych, żebyście zwracali uwagę tym osobom,  które to niszczą, że to jest nasze wspólne mienie. To naprawdę boli, bo robimy piękne inwestycje, które niestety są błyskawicznie przez wandali niszczone - nikt na to nie reaguje, a głosy pojawiają się wtedy, kiedy jest na to za późno, kiedy sprawców nie ma. Wtedy jest oczekiwanie, żeby władze miasta to usunęły - tego się tak szybko nie da zrobić - mówił podczas spotkania władz miasta z mieszkańcami Krzysztof Mejer, wiceprezydent Rudy Śląskiej.

Problem wandali w mieście oczywiście nie dotyczy tylko tego placu zabaw i tej inwestycji - jest to niestety problem powszechny. Nowe elewacje budynków czasami nie wytrzymują tygodnia, żeby za chwilę nie pojawiły się tam napisy i rysunki. Problem polega na tym, że takich wandali trudno przyłapać na gorącym uczynku, bo policja i straż miejsca nie może przecież stać na każdym rogu. Powszechny monitoring również nie jest rozwiązaniem - śledzące nas na każdym kroku kamery może i pomogłyby znaleźć sprawców, ale z drugiej strony, ale mocno ograniczyłyby naszą prywatność, poza tym jest to rozwiązanie bardzo kosztowne.

W takich przypadkach to mieszkańcy sami muszą czuwać nad dobrem, które mają pod swoimi oknami, ale to też przecież łatwo powiedzieć. Trudno oczekiwać, aby ktoś złapał takiego wandala za rękę i zaprowadził na komisariat policji, niemniej szybki kontakt z dzielnicowym lub strażą miejską na pewno nie zaszkodzą, zawsze też można takim delikwentom zrobić zdjęcie - chociażby z daleka.

Na znajdującej się poniżej galerii jest ponad 20 zdjęć, ale trzeba podkreślić, że to tylko wybrana część fotografii - zniszczeń jest niestety o wiele, wiele więcej.

Komentarze (72)    dodaj »

  • marzyciel...

    Co się dziwić. To było do przewidzenia. Tylko, że tak szybko, tak już? Wow LoL!!! Szok! No no fiu fiu rudzianie to potrafią pokazać swoje i na co ich stać. W tym mieście wśród takich ludzi nic nie może być i tyle w temacie. Ruda Śląska niestety z patologią się kojarzy. Czy moje marzenie się spełni i kiedyś opuszczę na zawsze to patologiczne miasto? :(

  • kamys

    Mają monitoring i zero reakcji sluzb, ksywy wszystko na tacy i nic sie nie dzieje, ale w Rudzie bezpiecznie wedlug Meyera. Dalej siedzcie na Hallera i szukajcie niszczycieli trawnikow samochodami po osiedlach to bedzie lepiej w tym miescie

  • klaus

    Tam nie ma monitoringu, kochasiu.

  • Wykazać się prochowcy

    Niech tym w końcu zajmie się straż miejska ,mają ksywy ,pochodzić po szkole popytać i ukarać winnych a nie jeździć po mieście bez celu i wlepiać mandaty za złe parkowanie co w naszym mieście jest masakrą znaleźć miejsce po godzinie 17 czasami się jeździ 20 min by coś znaleźć a czasami trzeba zaparkować na chodniku i zaraz zjawiają się grabarze by wlepić mandat chyba że zostawić auto na środku drogi . Straż wykażecie się wreszcie macie okazję!!!!!!!

  • krystian

    Straż miejska nigdy nie jeździ bez celu. To tylko taka zmyła. Poza tym to gatunek wymierający. Jeszcze trochę i wszyscy przeniosą się do Policji albo innej, lepiej płatnej roboty.

  • Szpila

    Jak złapię takiego to będzie żarł piach! Jest kamera, są też na Cyroniu, plazie, neonecie, rondzie nikt tego nie przegląda? Komuś musiałoby się tym zająć, a że straż miejsca jest taka zajęta...to nie winnych! Izba wytrzeźwień jest rzut beretem, gdyby ktoś piwko tam otworzył kulturalnie to by zaraz z mandatem byli.

  • Ratatuj

    Za klasykiem "Ja Cię nie mogę". Naiwne te nasze władze, niby szukają oszczędności, wyłożone miliony w inwestycje i takie coś. Plac który planuje się wyremontować na ul. Grunwaldzkiej podzieli los hałdy, wspomnicie moje wpisy.Nie mówię, żeby nie robić nic, ale jak już robić to z głową, mamy być smart city (wg. Krzysztofa Majera).Jest jeszcze inna możliwość, że wandalami byli wściekli mieszkańcy na miasto wszechdrożejące (Śmieci, posiłki w przedszkolach, czynsze...) lub wściekli mieszkańcy na plan likwidacji tramwaju nr 9 (Grażyno Dziedzic - świętości się nie tyka!!! Zobaczymy jak mocna jesteś!!!).

  • dobidoka

    Twoja nienawiść do miasta i urzędujących jest pożałowania godna , jesteś gorszy od tych patoli bo od lat szerzysz tu defetyzm wszystko ci się nie podoba , po prostu jesteś w tych wpisach żałosny .Do tego stopnia że jak na tym placu na Grunwaldzkiej jednak mimo wszystko nic się nie wydarzy , to będziesz w stanie coś tam zmajstrować by wyszło na twoje .ŻAl mi cię biedaku

  • Dolas

    Ten plac przy Grunwaldzkiej to na 100% będzie zniszczony i rozebrany.

  • kasztan

    Idioci opisali swoich kolegów. Wystarczy rozpuścić wici i poszukać ludzi o ksywkach "hachula, giligi, ulpok, madej czy waki". Do tego to kibice ruchu i górnika, a i sądzę, że mieszkają w promieniu 500m od tego miejsca. Żaden idiota nie jeździłby nawalony lub po dragach szukając miejsca do opisywania flamastrem. Złapać wandali, zatrudnić firmę, która rzetelnie wykona naprawy, wystawić idiotom faktury i wkleić ich mordy na "tablicę".

  • a kuku

    MASAKRA ,takiemu gnojkowi kazać to naprawiać natychmiast ,jeśli uda się go złapać .Ludzie musimy reagować i to nawet anonimowo ,bo nikt nie zajmie się naszym wspólnym dobrem ,a co do kamer ,to powiem krótko ,byli nawet tacy ,co okradali w wieżowcu przy 1go Maja i co i nic .....łapy uwalic i tyle

  • Mario

    Za jaja i na latarnie

  • Ja

    A może w końcu straż miejska będzie monitorować takie miejsca a oni tylko jeżdżą bez celu po miescie

  • krystian

    Jak pisałem, Straż miejska nie jeździ bez celu. To taka zmyła żeby potencjalni sprawcy poczuli się bezpiecznie. A tu nagle...

  • Iv

    Bez porządnych kar to się nic nie poprawi. To jest tak jak za przekraczanie prędkości na drodze. Gdyby za to były kary jak np w Norwegii nikt by nie łamał prawa.

  • Jorg

    Jak miasto wydało 4.5 mln na inwestycje to cza było w tym uwzglednic monitoring. W końcu to plac zabaw to i bajtle by byli bezpieczniejsze.

  • Matka

    Po pisowni widac że to smarkacze pisali

  • rererere

    Niech policja, albo może bardziej straż miejska częściej patroluje miejsca, gdzie do niedawna na murach było jakiekolwiek graffiti a ostatnimi czasy ekipa z przeciwnego obozu zamalowała. Przecież nie trzeba było długo czekać po tym jak na Bykowinie złapano dwóch gości zamalowujących niebieskie bazgroły a trzy dni później druga ekipa już odmalowała część tych bohomazów. Patrole nieoznakowane by się przydały, bo "malarze" obserwują czy nie zbliża się radiowóz i wszyscy momentalnie znikają. Sam widziałem jak na Gwareckiej czy na Górnośląskiej poprawiali te bazgroły, ale na straż miejską to nie sposób się dodzwonić. I druga sprawa - wszystko jest robione za przyzwoleniem okolicznych mieszkańców, kibicującym tej z dolnej części drugiej ligi drużynie.

  • Rudzianin

    Pytam się... Od czego jest Straż Miejska? Dzwoniąc na Straż czekasz kilkadziesiąt sekund a waćpan dyżurny odbierze łaskawie telefon. Odbiera zgłoszenie i mówi cały czas to samo. Już wysyłam patrol... Sratatata..20 minut mija, wandale odchodzą a Straży jak nie było, tak nie ma...Za co te sieroty maja płacone?!Przychodzi wieczór i gdzie widać straż??!Na ul. Korczaka na końcu przy ogródkach... Super odpoczywają... A jak już widzą że ktoś idzie lub jedzie... Odjeżdżają.Wandale maja u nas super warunki na niszczenie mienia.

  • ewa

    Szanowni Włodarze, planując taką inwestycję trzeba się wykazać minimalną wyobrażnią. Obiekt przeznaczony pod rekreację dzieci powinien być zaopatrzony w monitoring, nie tylko z powodu wandali ,ale też głównie z powodów bezpieczeństwa.

1234

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu RudaSlaska.com.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również