Dziesiątki Mikołajów pojawiło się dziś na stadionie lekkoatletycznym przy ulicy Czarnoleśnej. Wszystko to za sprawą "Biegu Mikołajów", który już po raz dziesiąty zorganizowany został w Rudzie Śląskiej. W tym roku dochód z imprezy zostanie przeznaczony na leczenie, rehabilitację i sprzęt medyczny dla braci bliźniaków Piotrusia i Maciusia, którzy cierpią na encefalopatię niedotleniowo-niedokrwienną.
Pobiegli, by wspomóc leczenie rudzian
Tegoroczny "Bieg Mikołajów" skierowany był przede wszystkim do uczniów rudzkich szkół, którzy mogli w tym dniu poświęcić kilka godzin, żeby wspomóc leczenie braci bliźniaków z Rudy Śląskiej. Jednak w sportowej rywalizacji mogli wziąć udział także wszyscy, którzy chcieli wesprzeć młodych rudzian.
Bieg wystartował o godzinie 11:00. Uczestnicy przed biegiem otrzymali mikołajowe czapeczki, w których wystartowali we wspólnej rywalizacji. Wpisowym był wolny datek, który można było wrzucić do puszki.
Jeśli ktoś nie miał możliwości uczestniczenia w środowym biegu, a chciałby wspomóc leczenie bliźniaków, może wpłacić dowolną kwotę na specjalne konto bankowe.
Impreza pod hasłem "Bieg Mikołajów" to już rudzka tradycja
Przypomnijmy, że zaczęło się od próby spełnienia marzenia Zuzi w roku 2012. Dziewczynka chciała jechać wraz z rodziną do Disneylandu. Marzenie zostało spełnione. Bohaterem roku 2013 był cierpiący na wrodzoną wadę serca ośmioletni Kacper. W roku 2014 Mikołaje spełniły marzenie Dominika, zaś bieg w roku 2015 przyniósł ze sobą realizację marzeń Oliwii i Alana. Następnie w 2016 roku uczestnicy biegu postanowili spełnić marzenie sześcioletniej Kornelii, a w 2017 i 2018 roku chorych na glejaka Oli i Kacperka. Natomiast w 2019 roku bohaterką była czternastoletnia Wiktoria, która zmaga się z histiocytozą. W 2021 roku zbierano pieniądze na wsparcie dwunastoletniej Zosi, która zmagała się ze złośliwym nowotworem kości. W ubiegłym roku Mikołaje pobiegli, by zebrać fundusze na spełnienie marzenia małego Olafa - chłopczyka chorego na ostrą białaczkę szpikową.
Walka o zdrowie chłopaków to nieustanna rehabilitacja
Maciuś i Piotruś urodzili się 10 sierpnia 2011 roku w 36 tygodniu ciąży. Po porodzie u Piotrusia stwierdzono: niewydolność wielonarządową, zamartwicę urodzeniową, zapalenie płuc, zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, niedokrwistość, zapalenie ropne spojówek i żółtaczkę. Chłopiec zaraz po urodzeniu został przewieziony na Dziecięcy Oddział Intensywnej Terapii Centrum Pediatrii i Onkologii w Chorzowie, gdzie po 17 dniach walki o życie trafił na Oddział Dziecięcy tegoż szpitala.
Maciuś urodził się dwie minuty później. Po porodzie stwierdzono u niego niewydolność oddechową, niedokrwistość, zapalenie ropne spojówek, żółtaczkę, stopę końsko-szpotawą prawą. Z powodu bezdechów oraz bardzo nasilonego stanu zapalnego w okolicach stawu skokowego po wynaczynieniu podawanych dożylnie płynów, został przewieziony do tego samego oddziału szpitala w Chorzowie, gdzie położono go obok braciszka.
Niestety u chłopców stwierdzono encefalopatię niedotleniowo-niedokrwienną, czyli częściowe uszkodzenie mózgu. Są opóźnieni w rozwoju psychoruchowym. Znajdują się pod stałą opieką, wielu specjalistów, są intensywnie i wszechstronnie rehabilitowani. Każdy turnus rehabilitacyjny to szansa na lepsze życie dla chłopaków, dlatego cały dochód z Biegu Mikołajów zostanie przekazany właśnie na ich wsparcie.