Dziś pierwsza ustawowa niedziela wolna od handlu. Nie działają m.in. markety, centra handlowe. Grupa aktywistów z poseł Danutą Pietraszewską sprzeciwia się takim praktykom.
Nie wszyscy są zadowoleni z wprowadzonej ustawy określającej dni wolne od handlu. W sobotę przed jednym z marketów przy ul. 1 Maja w Rudzie zorganizowano konferencję, podczas której grupa osób wyrażała niezadowolenie z wprowadzonych z końcem stycznia przepisów uniemożliwiających handel w określone niedziele dla niektórych podmiotów.
Chcemy przywrócenia handlu w niedzielę. Dlaczego ktoś chce urządzać nam życie? Chcemy mieć wybór - móc zarabiać czy wypoczywać wtedy, kiedy chcemy. - mówiła Posłanka na Sejm RP z Rudy Śląskiej z ramienia Platformy Obywatelskiej, Danuta Pietraszewska, jedna z inicjatorek spotkania.
Widziałeś coś ciekawego? Daj Cynk! Nagrodzimy Twoją aktywność
Aktywiści trzymali w rękach plakaty z napisami "zamknięte przez PiS" czy "wolność, nie zakazy. Przywrócimy zakupy w niedziele". Podczas konferencji wypowiadano takie słowa:
Zakaz handlu w niedzielę to „pic na wodę”. Jeśli nie zrobimy zakupów w markiecie, to zaopatrzymy się na stacji benzynowej, tyle że o wiele drożej. Czy to ma sens? - mówili zebrani.
Co Wy sądzicie o wprowadzonej regulacji? Wykaz wolnych niedziel i podmiotów, które nie mogą wtedy handlować, zobaczycie TUTAJ.