Mieszkańcy dzielnicy Ruda byli nie lada zdziwieni, gdy zobaczyli, że z zagajnika przy ulicy Chryzantem znikają drzewa. Jak informuje jedna z mieszkanek, o samej wycince wszyscy dowiedzieli się w dniu, gdy ta się rozpoczęła. Zastanawiają się, czy cała procedura odbywa się zgodnie z prawem i czy uda się uratować chociaż część zieleni.
Kolejna zieleń znika z miasta
Tereny zielone zawsze cieszą oczy mieszkańców mających dość miejskiej, betonowej zabudowy. Niestety, przy ulicy Chryzantem będzie jej nieco mniej – mieszkańcy zauważyli, iż rozpoczęto wycinkę drzew w znajdującym się tam zagajniku. Są zaniepokojeni, gdyż nie chcieliby, aby z tego miejsca zieleń zniknęła całkowicie. Przy zagajniku znajduje się trawiaste boisko, o którego przetrwanie zaciekle walczyli kilka lat temu.
- Petycje do Urzędu Miasta w sprawie boiska składane były w drugiej połowie 2015 r. Były spotkania z ówczesną Panią Prezydent i wiceprezydentem. Potem sprawa ucichła, sądziliśmy, że miasto odpuściło. Niestety za późno zorientowaliśmy się o zmianie przeznaczenia działek – mówi pani Anna, mieszkanka okolic zagajnika.
Mieszkańcy skontaktowali się już z Urzędem Miasta z nadzieją, że uda im się uratować chociaż część zieleni.
Czy mają zezwolenie?
Mieszkańcy zastanawiają się, ile drzew pójdzie pod topór oraz czy firma, która dokonuje wycinki, posiada w tej sprawie wymagane zezwolenie. Jak informuje rzecznik Urzędu Miasta Agnieszka Piekorz-Hałczyńska, niekoniecznie musi je posiadać, a przynajmniej nie dla każdego rodzaju drzew.
- Do Wydziału Ochrony Środowiska i Gospodarki Komunalnej nie wpłynął wniosek na wycinkę drzew lub krzewów przy ul. Chryzantem, dlatego też w chwili obecnej nie posiadamy informacji jaka ilość drzew dokładnie zostanie wycięta. Jednocześnie informuję, że zgodnie z obowiązującymi przepisami nie wymagają uzyskania zgodny na wycinkę drzewa, których obwody pni na wysokości 5 cm nie przekraczają:
- 80 cm – w przypadku topoli, wierzby, klonu jesionolistnego oraz klonu srebrzystego,
- 65 cm – w przypadku kasztanowca zwyczajnego, robinii akacjowej oraz platanu klonolistnego,
- 50 cm – w przypadku pozostałych gatunków drzew
- informuje pani rzecznik.
Wygląda na to, że na ten moment firma pozbywa się wyłącznie tych drzew, na których wycinkę nie potrzeba urzędowego zezwolenia.
Co powstanie w miejscu zagajnika?
Rzecz jasna wycinka drzew nie jest przypadkowa – działki, na których znajduje się zagajnik, mają od zeszłego roku nowych właścicieli, którzy mają wobec nich konkretne plany. Co ważne, muszą się one pokrywać z ustaleniami Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego.
- Działki położone w rejonie ul.Chryzyntem w latach 2022 i 2023 zostały sprzedane w drodze przetargu nieograniczonego na rzecz inwestorów prywatnych. Zgodnie z przeznaczeniem w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego Miasta Ruda Śląska przedmiotowe nieruchomości oznaczone są symbolami MM1 – teren zabudowy mieszkaniowej o zróżnicowanych parametrach z podstawowym przeznaczeniem gruntów pod zabudowę mieszkaniową wielorodzinną i jednorodzinną oraz symbolem 2R-MN – teren zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej z podstawowym przeznaczeniem gruntów pod zabudowę mieszkaniową jednorodzinną – mówi Agnieszka Piekorz-Hałczyńska.
W miejscu zagajnika muszą powstać zatem mieszkania bądź domy.
Dalsze losy boiska
Czy boisko, o które tak zawzięcie lata temu walczyli mieszkańcy, również zostanie zabudowane? Nie jest to pewne. Działka, na której się znajduje, nie została sprzedana deweloperom.
- Działka nr 2135/213, na której znajdują się pozostałości po boisku, obecnie pozostaje nadal w gminnym zasobie nieruchomości.
Jest zatem szansa na to, że boisko pozostanie nienaruszone – mieszkańcy zapowiadają, że będą walczyć o okoliczną zieleń, chociaż zdają sobie sprawę, że w przypadku zakupionych przez deweloperów działek będzie to niemalże niemożliwe.
- Obawiam się, że niestety niewiele będzie można zrobić. Jeśli deweloper to kupił, to nie odstąpi od swoich zamierzeń budowlanych. – przyznaje pani Anna.
Jakie będą dalsze losy zagajnika i ile drzew trafi pod topór? Z pewnością przekonamy się już niebawem.