Temat nielegalnych wysypisk poruszany był już wielokrotnie – władze miasta walczą o to, aby było ich jak najmniej. Śmieci często zwożono na ulicę Świętochłowicką. Aby odstraszyć tych, którzy tworzą te nielegalne składowiska przeróżnych odpadów, zamontowano w tym miejscu fotopułapki i znak „zakaz ruchu w obu kierunkach”.
Temat rzeka
O nielegalnych wysypiskach mówiło się już wiele – Straż Miejska organizuje patrole i stosuje inne działania prewencyjne, aby zmniejszyć skalę problemu. Niestety, problem jest ogromny, dlatego w walkę o środowisko włączyli się miejscy radni. Ewa Chmielewska, która wielokrotnie widziała i zgłaszała nielegalne składowiska śmieci na ul. Świętochłowickiej, postanowiła zaapelować do władz miasta o zastosowanie w tym miejscu działań prewencyjnych.
Krok w stronę ochrony środowiska
Radna wystosowała do urzędu 2 interpelacje – w sprawie ustawienia na ul. Świętochłowickiej znaku B-1 „Zakaz ruchu w obu kierunkach”, a także zamontowaniu fotopułapek. Obie zostały pozytywnie rozpatrzone. Komisja ds. Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego pozytywnie zaopiniowała wniosek o ustawienie znaku B-1 z adnotacją „za wyjątkiem Spółki Restrukturyzacji Kopalń S.A., Tauron Dystrybucja S.A. Xenakis Inwestycje Góralczyk Poloczek Spółka Komandytowa, dzierżawcy pól”. Fotopułapki na Świętochłowickiej zamontowano pod koniec września.
