Wiadomości z Rudy Śląskiej

Zimą wróci zdalna nauka? Jak przygotowane są rudzkie szkoły?

  • Dodano: 2022-09-29 11:00, aktualizacja: 2022-10-04 10:32

Wielu rudzian zadaje sobie pytanie, czy w związku z rosnącymi cenami ogrzewania zimą wróci zdalna nauka? Jak do zimy przygotowane są rudzkie placówki oświatowe? Zapytaliśmy o to w rudzkim magistracie. 

Sezon grzewczy. MEiN zmienił przepisy

Rozporządzenie Ministra Edukacji i Nauki w sprawie organizowania i prowadzenia zajęć z wykorzystaniem metod i technik kształcenia na odległość, ogłoszone 9 września 2022 roku, wskazuje przypadki, w których dyrektorzy szkół mogą zdecydować o rozpoczęciu nauki zdalnej w placówkach. Dotychczas zawieszenie zajęć stacjonarnych było stosowane w związku z pandemią koronawirusa, jednak nowe zapisy wskazują na dodatkowe okoliczności:

  • odbywające się imprezy i uroczystości o charakterze państwowym oraz międzynarodowym,
  • nadzwyczajne sytuacje, które zagrażają bezpieczeństwu uczniów,
  • nieodpowiednia temperatura panująca na zewnątrz lub w budynku szkoły.

Biorąc pod uwagę niepokojące doniesienia dotyczące dostaw i cen energii w zbliżającym się sezonie grzewczym, pojawia się coraz więcej wątpliwości, czy tym razem to nie epidemia, a niskie temperatury doprowadzą do pracy zdalnej.

MEiN nie widzi jednak przesłanek do nauki zdalnej z powodu braku opału.

- Nie widzimy przesłanek do tego, aby organy prowadzącego rezygnowały ze stacjonarnego funkcjonowania placówek w związku ze wzrostem cen energii czy brakiem opału. [...] W sytuacji problemów związanych z realizacją zadań własnych gminy zwracamy się do dyrektorów szkół i innych placówek edukacyjnych o kontakt z kuratorami oświaty i poinformowanie o zaistniałych problemach. Rząd RP przygotował szereg rozwiązań osłonowych m.in. dla jednostek systemu oświaty. Przewidziane są rekompensaty, dodatki, zamrożenie cen gazu, a także środki dla jednostek samorządu terytorialnego na pokrycie wzrostu cen energii, zakupu opału. Nie widzimy przesłanek do tego, aby organy prowadzącego rezygnowały ze stacjonarnego funkcjonowania placówek w związku ze wzrostem cen energii czy brakiem opału – czytamy w komunikacie na stronie ministerstwa.

MEiN wskazało, że dzięki rozwiązaniom przyjętym w ustawie z 26 stycznia 2022 r. o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców paliw gazowych w związku z sytuacją na rynku gazu, do końca 2023 r. m.in. szkoły i przedszkola będą korzystać z zamrożonych cen gazu.

Jak informuje PAP, jednostki systemu oświaty otrzymają jednorazowy dodatek na pokrycie 40 proc. wzrostu kosztów ogrzewania za sezon za zakupiony:

  • węgiel kamienny,
  • brykiet,
  • pelet zawierający co najmniej 85 proc. węgla kamiennego,
  • pelet drzewny,
  • inny rodzaj biomasy,
  • gaz skroplony LPG,
  • olej opałowy.

Wniosek o dodatek będzie można złożyć do 30 listopada 2022 r. Gmina na rozpatrzenie i wypłatę będzie miała maksymalnie miesiąc.

Nie wszyscy są jednak przekonani do tej argumentacji ministerstwa. Rodzice boją się wprowadzenia kolejnych zajęć zdalnych. Samorządowcy również mają co do optymistycznych założeń ministerstwa, mieszane uczucia. Jeszcze w lecie samorządowcy ostrzegali, że rosnące ceny węgla i braki w skupach mogą spowodować trudności w ogrzewaniu placówek.

Jak na zimę przygotowane są rudzkie szkoły?

Jak informuje Adam Nowak, rzecznik prasowy Urzędu Miasta, rudzkie placówki oświatowe są w większości ogrzewane przez PEC Ruda Śląska, w mniejszej części ogrzewanie zapewnia Węglokoks lub Carbo Energia. W Rudzie Śląskiej funkcjonują również placówki oświatowe, dla których źródłem ciepła są olej opałowy lekki lub gaz ziemny oraz nieliczne szkoły, w których kotłownie opalane są ekogroszkiem albo węglem. 

Jak przekonuje rzecznik rudzkiego magistratu, szkoły w mieście są dobrze przygotowane do zimy. Jednak nie wyklucza możliwości wprowadzenia zajęć zdalnych.

- Na razie nie mamy informacji o problemach z zapewnieniem ogrzewania budynków placówek oświatowych w sezonie jesienno-zimowym, w związku z czym nie planujemy nauczania zdalnego z takiego powodu, ale nie wykluczamy takiej możliwości, jeśli będzie to konieczne - mówi Adam Nowak. 

Komentarze (19)    dodaj »

  • Marker

    Oni już zdalnie się uczą bo widzę że dziennie tłumy uczni chodzi po galeri do kina kiedy oni się uczą każde wyjście do kina to że trzy lekcje odpadają dzień wiosny kino chłopaka kino masakra niedługo egzaminy będą z czytania i pisania a z maty czy ktoś umie liczyć dawniej było zimno w klasie to lekkie były skrócone.ale uczone chcą po dziesięć tysięcy zarabiać to jest chore

  • GG

    Kto pokryje koszty energi domowej za zdalne nauczanie

  • Jadwiga

    A nie mówiłam, że jesienią i zimą czeka nas kulminacja tej całej pandemii. Chodziliście przez całe lato bez maseczek, nie zachowywaliście dystansu to teraz nie miejcie pretensji do mądrzejszych ludzi, że chcą uratować Wam i Waszym dzieciom życie.

  • Agata

    Najpierw czytaj a potem komentuj.Artykul dotyczy wysokich kosztów ogrzewania ,a nie pandemii.Nie będzie za co ogrzewać szkół,stąd zagrożenie nauki zdalnej.

  • Omicron

    Jadwigo ale oni są zaszczepieni czwartą dawką szczepionki więc są odporni i nie zniszczalni.

  • Mieszkaniec

    A co ma maseczka do opału i energii

  • Kpina + ironia / szydera

    W maseczce, szczególnie takiej dobrze dopasowanej, jest po prostu cieplej... :-)

  • Kpina + ironia / szydera

    Idź po piątą dawkę szczepana, bo jak widzę, cztery poprzednie nie pomogły... :-) i noś dwa namordniki na raz - będziesz bezpieczniejsza.

  • Bat

    Po co te programy wspomagające samorządy w walce z rosnącymi cenami energii - skoro i tak nie wyklucza się możliwości wprowadzenia zajęć zdalnych?!?!Zajęcia zdalne ?! - przecież rodzice dzieci też muszą oszczędzać z uwagi na wzrost cen!Jak ma być nauka zdalna to lepiej, żeby niebyło w ogóle na jedno wychodzi bo to się tak nauka nie sprawdza.

  • daro

    Zlikwidować szkoły w takim razie a nauczyciele niech się przebranżowią. Tutaj każda gmina ma oszczędzać jak się da na elektryczności, a pomysły żeby np. klasę 30 uczniów wysłać do domu żeby wszyscy odpalali komputery na kilka godzin?

  • Halymbiok

    Szkoła ma obowiązek prowadzić lekcje stacjonarnie jeżeli uczeń nie ma dostępu do komputera. Sądze że w tym roku większość uczniów będzie mieć problem z komputerem. To wtedy wszyscy będą nadal chodzić do szkoły

  • Urwis

    Idiotów nie sieją sami się rodzą. Zdalnie to możecie sobie pizzę zamówić, a nie uczyć. Kto takich cepów mianuje na te stanowiska w samorządach? A skoro zdalnie to o połowę mniejszy zarobek i zobaczymy komu się to spodoba.

  • Jorg

    Zarobek jak zarobek ale połowa subwencji na szkołę a druga połowa dla rodziców na pokrycie kosztów nauki w domu

  • mama

    No tak, już widzę te dzieci małe same w domu , jak rodzice w pracy. Biedni nauczyciele wciąż o podwyżkach a robota na zdalnym, potem poziom niski i dziw, że to wszystko niedouczone.

  • Lola

    A niby jaki wpływ ma nauczyciel na decyzję o przejściu na naukę zdalną?

  • Luki

    Wszystko i wszystkich zamknijmy w domach a szlachta niech dalej szasta na prawo i lewo naszymi pieniędzmi.„Wszyscy jesteśmy równi ale niektórzy są równiejsi”

  • Xyz

    Mam się zmieścić w 2000kwh żeby mi rachunków nie podnieśli i oszczędzać na ogrzewaniu bo też nie mam wegla a mi dzieciaki wyślą do domu bo oni oszczędzają. To po co utrzymywać budynki szkolne skoro są nieprzydatne i nie stać miasta na ich utrzymanie? Zdalna nauka to żart . Tydzień temu jak kampania była w pełni stać ich było na wszystko. Obietnice wyborcze na bogato były a po wyborach amnezja i kasy brak

  • ola

    Podziękuj za to PIS-owi.

  • Nadia

    To były obiecanki cacanki...

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu RudaSlaska.com.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również