Wiadomości z Rudy Śląskiej

176 kontroli, 78 mandatów - strażnicy kontrolują paleniska

  • Dodano: 2018-02-09 11:00, aktualizacja: 2018-02-09 16:53

Trwają kontrole domowych palenisk. Strażnicy miejscy pukają do mieszkań i domów jednorodzinnych. Do walki ze smogiem wykorzystano także specjalną aparaturę zamontowaną na dronie. Efekty?

176 kontroli w 122 dni.  Co wrzucają do pieca niektórzy rudzianie?

Najgorsze są elementy płyt meblowych, nasączone klejami, utwardzaczami, także ramy okienne pomalowane lakierami i farbami. Wbrew pozorom, kiedy ktoś pali plastikami, nie rzuca się to w oczy, bardziej "w nos". Czarny dym, wydobywający się z kominów, to skutek rozpalania mokrym drewnem lub mokrym węglem- tłumaczy Marek Partuś, komendant rudzkich strażników.

Potwierdziły to wyniki pokazu z użyciem drona, który przeprowadzono w Nowym Bytomiu. Aparatura zawieszona nad kominem, z którego wydobywał się gęsty, czary dym, nie stwierdziła obecności substancji mogących świadczyć o spalaniu odpadów. Kolor dymu dowodził jedynie tego, że palenisko było rozpalane w niewłaściwy sposób. Bazę laboratorium, oprócz drona, stanowiły: samochód elektryczny wyposażony w stację meteo, platformę pomiarową z niezależnym systemem sterowania i zasilania oraz GPS. W ten sposób skontrolowano dym z kominów w okolicy ulic Kościuszki, Wojska Polskiego, Objazdowej i placu Jana Pawła II. Organizatorem październikowego pokazu był Główny Instytut Górnictwa w Katowicach.

Efekty kontroli

Od 1 października do końca stycznia tego roku strażnicy wystawili łącznie 78 mandatów. Ich wysokość wynosiła od 20 do nawet 500 złotych. Wszystko zależy od okoliczności i dochodu rodziny. 30 przypadkach odstąpiono od wymierzenia kary i zastosowano pouczenie. Jak zaznaczają jednak kontrolerzy, trudna sytuacja materialna nie może być wymówką do palenia "byle czym".

Dziś to nie jest powód do zastosowania taryfy ulgowej. Osoby w trudnej sytuacji materialnej mogą zgłosić się do MOPS, który udostępnia opał. Świadomość mieszkańców i poczucie odpowiedzialności za to, czym oddychamy, rośnie. Zgłoszenia, w których ktoś informuje nas o sąsiedzie palącym śmieciami, nie są już traktowane jak coś złego, nie chcemy się po prostu wzajemnie truć - podsumowuje komendant Partuś.

Komentarze (63)    dodaj »

  • Binia

    Pod warunkiem że pójdziesz ze mną natalko

  • m@ri@n

    Natalka powiedz mi kaj ta Binia mo się dotlenić w tym smogu. A godo prawda.

  • Ziga z Wirku

    Popieram apel Natalki.

1234

Dodaj komentarz

W związku z nadchodzącą ciszą wyborczą, możliwość komentowania artykułów na naszej stronie zostanie tymczasowo zablokowana.
Dziękujemy za zrozumienie i zachęcamy do powrotu do dyskusji po zakończeniu ciszy wyborczej.

Czytaj również