Wiadomości z Rudy Śląskiej

Akcja protestacyjna w kopalniach PGG: Górnicy nie wykluczają zaostrzenia protestu

  • Dodano: 2020-09-23 13:15

Kolejna runda negocjacji między związkami zawodowymi i delegacją rządową nie przyniosła rozstrzygnięć. Rozmowy będą kontynuowane w środę 23 września od godz. 14. W kopalniach Polskiej Grupy Górniczej trwa podziemny protest. Górnicy nie wykluczają zaostrzenia protestu. 

Dziś ciąg dalszy rozmów związkowców z przedstawicielami rządu

Obie strony mają zasiąść do stołu o godz. 14. Wczorajsze spotkanie trwało do północy, na razie żadna ze stron nie chce zdradzać jego szczegółów.

– Na tę chwilę ustaliliśmy to, że negocjacje będziemy kontynuować jutro od godz. 14.00. Mogę jednak potwierdzić, że te rozmowy są na zdecydowanie wyższym poziomie, niż wszystkie poprzednie – powiedział Dominik Kolorz, szef śląsko-dąbrowskiej "Solidarności" po trwającej blisko 11 godzin rundzie negocjacyjnej.

Przewodniczący przyznał, że podczas wtorkowych rozmów pojawiły się pewne koncepcje i projekty, które Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy musi szczegółowo przedyskutować we własnym gronie przed kolejnym spotkaniem ze stroną rządową. Jednocześnie podkreślił, że do momentu spisania porozumienia wszystkie plany  i ustalenia MKPS dotyczące akcji protestacyjnych obowiązują. 

Artur Soboń,  pełnomocnik rządu ds. transformacji spółek energetycznych i górnictwa węgla kamiennego, wiceminister aktywów państwowych określił wtorkowe rozmowy jako "dobre i uczciwe". 

– To o czym dzisiaj rozmawialiśmy, to są kluczowe, kierunkowe kwestie,  które w dalszych rozmowach będą już rozwijane i omawiane, tak aby dojść do porozumienia – powiedział wiceminister Soboń.

Oprócz wiceszefa resortu aktywów państwowych Artura Sobonia w negocjacjach uczestniczyli m.in. pełnomocnik rządu ds. polityki surowcowej, sekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu Piotr Dziadzio oraz szef Gabinetu Politycznego Prezesa Rady Ministrów Krzysztof Kubów.

Górnicy nie wykluczają zaostrzenia protestu

Jak podaje Polsat News, górny zdecydowali się protestować w Warszawie. Do stolicy wybierają się 2 października. Nie pozwalają, by zamykano ich miejsca pracy z powodów politycznych. Chcą bronić całej branży energetycznej.

- 2 października wybieramy się do Warszawy w wielkim proteście w obronie całej branży energetycznej, bo problemy dotykają wszystkich, którzy korzystają z energii na bazie węgla, a w Polsce 70 proc. energii pochodzi z węgla - powiedział w Polsat News Wacław Czerkawski ze Związku Zawodowego Górników.

Protesty rozpoczęły się po tym, jak minął termin ultimatum, które związkowcy postawili premierowi Mateuszowi Morawieckiemu. Od poniedziałku 22 września w kopalniach Halemba, Bielszowice, Pokój i Wujek trwa podziemny protest. We wtorek do akcji protestacyjnej dołączyli górnicy z kopalni Piast-Ziemowit. Łącznie pod ziemią protestuje ok. 230 osób. W środę do akcji przystępować mają kolejne grupy górników w kolejnych kopalniach. Na piątek w Rudzie Śląskiej planowana jest manifestacja górników ze śląskich kopalń. Mają ich wesprzeć reprezentanci innych branż zagrożonych skutkami polityki klimatyczno-energetycznej UE oraz mieszkańcy Rudy i miast ościennych.

Komentarze (138)    dodaj »

  • no to co?

    jak do kogoś godosz to wyciągnij najpierw te włosy z między zębów bo to nie wyglądo estetycznie a co prywatnie robisz z partnerem to nikogo to nie obchodzi

  • boluś

    Te Estetycznie Sugerujoncy' o sie piszesz i swoim PSIAPSIUŁKU? Wasze smaki'Wasze klimaty .

  • AlBandi

    Każdego jednego górnika wysłałbym do Amazona , tam pokazali by Górnikom jak wygląda robota wypełniona co do minuty.

  • trem

    każdy górnik sobie by poradził w amazonie nie daj Boze zeby robił z tobą to masz pewne że jesteś zwolniony bo nie dasz rady utrzymać tempa pracy wtedy pracodawca ci podziękuje bo leni nie potrzeba nigdzie

  • Ber

    Pracuję po przejściu na emeryturę gorniczą w Amazonia na pół etatu i nie odpowiadaj bzdur o tym.ze to takie ciężkie chciał bym.widziec Ciebie na końcówie . Następny ciężko skrzywdzony przez los kto ci bronił pracy na kopalni .

  • Jorg

    mieszkam w Rudzie śl , pracuje cieżko na budowie i musze pracowac do 65 , mam juz dośc tego ze garstka ludzi próbuje na mieszkańcach wzbudzic politowanie ze mają cieżka prace, jak im sie nie podoba to niech sie zwolnią, trzeba domu budować młodym a nie dokładać do czegos co sie nikomu nie oplaca, żadnych odpraw im nie dawać, po prostu pozamykac i koniec, na budowach znajdzie sie dla nich praca , do 65 !!!

  • yup

    Ty Bob Budowniczy a po co te domy w Rudzie jak tego nikt nie kupi bo tu będzie tak jak we Wałbrzychu

  • boroki z 500+

    Znam sporo ludzi przed 60 i dalej pracują na kopalni. Czemu tak na tych budowach chlejecie, że ściany takie wszędzie krzywe.

  • Jadwiga

    a niech se strajkują nawet i pod ziemia, ciekawe kto im zarcie bedzie zwoził, a za czas strajku nie płacic, wyjada z dołu jak szczury uciekajace przed woda, myslą ze ktos na wierchu sie nimi martwi, ciagle dokładamy do górnictwa, ciegle im mało, koniec z tym, pozamykac te bagna

  • Monika

    To wstyd żeby móc zachować miejsce pracy to trzeba strajkować.. te chopy chcą robić...nikt się nie wykręco ze swoich obowiązków... zjeżdżają i oby zawsze wyjeżdżali... do czego to doszło... ludzie opamientejcie sie... dejcie ludziom żyć

  • Janek

    Jak coś nie pasuje to zawsze możesz się zwolnić . Tak jest w całej Polsce.

  • Frela

    Jak czytam te komentarze, to po prostu nie moge uwierzyć ile jadu jest w ludziach. Chyba nie bardzo orientują się w specyfice tego zawodu. Każdemu co pisze pogardliwie o górnikach, zycze jedna dniowke przerobic, a moze zmieni zdanie. Co z wami ludzie...ogarnijcie sie!!!

  • Ism

    Niektórzy w przeciwieństwie do górników nie uciekali od nauki i pokończyli odpowiednie szkoły, żeby nie musieć pracować w takich warunkach i zarabiać więcej. To nie jest tak, że oni nie mieli wyboru, tylko po ludzku nie chciało im się, a teraz płaczą, że firma pada bo są przyzwyczajeni, do tego przysłowiowego "czy się stoi czy się leży"..

  • ewald

    Nie ma to jak inż. co młotkiem się obsłużyć nie potrafi. To jest dopiero obciach.

  • Magister

    Nie kazdy ma mozliwosc ukonczyc szkoły wyższe, nie moze byc tak, że wszyscy bedziemy magistrami, bo przeciez nie bedzie specjalistow w danych dziedzinach. Znam takich wyksztalconych, co nawet zarowki nie potrafią wymienić :)

  • yup

    nie jeden górnik może ma lepsze wykształcenie niż ty masz ale ty nie będziesz miał nigdy tego co ma górnik. Górnik nie jest leniem tak jak ty. Nie osądzaj nikogo bo twoje wykształcenie zaoczne jest za pieniądze na pewno rodziców a nie zdziwił bym się ze ojciec pracował na kopalni i dawał ci kasę na twoje wykształcenie

  • Ism

    Z tego, na ile się orientuję to studia zaoczne w założeniu są dla pracujących.. Typowe myślenie dziecka górnika. Pójść na studia, nie na dzienne, bo z taką maturą się nie dostanie, a na zaoczne, za pieniążki tatusia, w czasie studiów jednak "za robota się nie chyca", bo "cza pomelanżować" , potem tatuś pewnie "pochyta" fuchę na oddziale, bo zna kogo trzeba, czyli kierownika, związkowca sipowca.. Co? Kończy się "hajlajf"

  • boluś

    Wiynkszość końmenarzy krytykujoncych górników je pisano wkrótce po ukazaniu sie artykułu' niczego niy sugerują szanownyj Redakcyji alle' skuli mnie to wyraźny Troliling tylko niy wiym na czyje zlecynie i w czyim interesie?

  • Janek

    Pan chyba zupełnie nic nie rozumie

  • boluś

    Ftoś tu umiejyntnie szczuje Ślonzoków na Ślonzoków .Na żodnym innym forum miejskim niy ma tela dziwnych komentarzy i podpuszczania ludzi. Mogą sie mylić ' ale myślą co to farma pijarTrolli Mejera i gorstka frustratuw co tu przybyli i niy umiom odnaleźć i strach im [...]a ścisko. Brońmy swojego bo niywiea już tego !

1234567

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu RudaSlaska.com.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również