Dziesiątki Mikołajów pojawiło się dziś na rynku w Nowym Bytomiu. Wszystko to za sprawą "Biegu Mikołajów", który już po raz dziewiąty zorganizowany został w Rudzie Śląskiej. W tym roku dochód z tego charytatywnego biegu przeznaczony zostanie na wsparcie dwunastoletniej Zosi, która zmaga się ze złośliwym nowotworem kości.
– Nasza mała bohaterka – Zosia - marzy o kilkudniowym wyjeździe z rodziną w góry. Ta podróż na pewno pomogłaby jej na chwilę oderwać się od codzienności i nieszczęścia, które ją dotknęło. Wierzę, że uda się podarować jej taki wspaniały mikołajkowy prezent – zaznacza Aleksandra Poloczek, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.
"Bieg Mikołajów" w Rudzie Śląskiej
Tegoroczny "Bieg Mikołajów" skierowany był przede wszystkim do uczniów rudzkich szkół, którzy mogli w tym dniu poświęcić kilka godzin, żeby pomóc w spełnieniu marzenia dziewczynki. Jednak w sportowej rywalizacji mogli wziąć udział także wszyscy, którzy chcieli wesprzeć dziewczynkę.
Zapisy do udziału w biegu rozpoczęły się o godz. 9:30 w biurze zawodów na rudzkim rynku. Uczestnicy przed biegiem otrzymali mikołajowe czapeczki, w których wystartowali we wspólnej rywalizacji. Wpisowym był wolny datek, który można było wrzucić do puszki wolontariuszom Fundacji "Mam Marzenie", której podopieczną jest Zosia.
Jeśli ktoś nie miał możliwości uczestniczenia w poniedziałkowym biegu, a chciałby spełnić marzenie dziewczynki, może wpłacić dowolną kwotę poprzez zrzutkę w Internecie. Dziewczynka zmaga się mięśniakiem Ewinga, czyli złośliwym nowotworem kości, który najczęściej atakuje dzieci i młode osoby.
Jak poinformowali przedstawiciele MOSiR Ruda Śląska podczas biegu udało się zebrać 3134,80 zł oraz 20 euro.
- Miło nam jest poinformować, że podczas dzisiejszego Biegu Mikołajów, w którym brało udział około 300 uczestników udało się zebrać 3134,80 zł oraz 20 euro. Wszystkim uczestnikom dziękujemy za udział i Wielkie Serca. Dzięki Wam uda się spełnić marzenie Zosi - czytamy na stronie MOSiR Ruda Śląska.
Impreza pod hasłem "Bieg Mikołajów" to już rudzka tradycja
Przypomnijmy, że zaczęło się od próby spełnienia marzenia Zuzi w roku 2012. Dziewczynka chciała jechać wraz z rodziną do Disneylandu. Marzenie zostało spełnione. Bohaterem roku 2013 był cierpiący na wrodzoną wadę serca ośmioletni Kacper. W roku 2014 Mikołaje spełniły marzenie Dominika, zaś bieg w roku 2015 przyniósł ze sobą realizację marzeń Oliwii i Alana. Następnie w 2016 roku uczestnicy biegu postanowili spełnić marzenie sześcioletniej Kornelii, a w 2017 i 2018 roku chorych na glejaka Oli i Kacperka. Natomiast w 2019 roku bohaterką była czternastoletnia Wiktoria, która zmaga się z histiocytozą.
- Nasz rudzki „Bieg Mikołajów” to nie jest zwykła impreza. To cudowny czas, przepełniony myślami o uszczęśliwieniu małych ludzi, którzy doświadczają na co dzień wielkiego cierpienia, spędzając czas w szpitalnych oddziałach zamiast na zabawie lub nauce w szkole. Jednak mimo tego cierpienia cieszą się z każdego radosnego momentu, każdego uśmiechu i gestu dobroci. Najważniejsze jednak jest to, że nie porzucają marzeń i dzięki temu mogą lżej znosić trudne chwile w drodze do wyzdrowienia – mówi Aleksandra Poloczek.