"Spadaj", "do grobu z tobą", "dziwię się, że wyjechał ze Śląska żywy", "miejscowa idiotka z warszawskim kretynem", "menda", "wiedźma" - komentarze o takiej treści i wiele innych pojawiło się pod zdjęciem Grażyny Dziedzic z kandydatem na prezydenta RP - Rafałem Trzaskowskim. Prezydent Rudy Śląskiej napisała na Facebooku, że jest wstrząśnięta tym, co spotkało ją po opublikowaniu zdjęcia.
Grażyna Dziedzic, prezydent Rudy Śląskiej, w piątek spotkała się z Rafałem Trzaskowskim, kandydatem Koalicji Obywatelskiej na prezydenta. Spotkanie zorganizowano w Czeladzi i było na nim wielu innych samorządowców z miast Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii.
Po tym wydarzeniu na Facebook'owym profilu prezydent Grażyny Dziedzic pojawiło się zdjęcie z Rafałem Trzaskowskim. Prezydent podpisała je słowami:
- Rozmowa samorządowca z samorządowcem o silnym i niezależnym samorządzie. Tak najkrócej mogę podsumować dzisiejsze spotkanie z Rafałem Trzaskowskim. To jedyny kandydat na prezydenta RP, który jak dotąd zaprosił mnie do dyskusji o przyszłości miast, gmin i powiatów, a przede wszystkim Rudy Śląskiej.
Prezydent Rudy Śląskiej nie spodziewała się, że zdjęcie wywoła taką lawinę hejtu. Pod postem zaczęły pojawiać się skandaliczne komentarze. Oprócz wyzwisk i hejtu internauci dopuścili się nawet grożenia prezydent śmiercią. Wiele komentarzy, które pojawiły się pod postem, nie nadaje się do cytowania.
- Jestem zdruzgotana poziomem niektórych komentarzy, które zostały zamieszczone pod moim zdjęciem z prezydentem Warszawy Rafałem Trzaskowskim. "Spadaj", "do grobu z tobą", "dziwię się, że wyjechał ze Śląska żywy", "miejscowa idiotka z warszawskim kretynem", "menda", "wiedźma"... Brak mi słów! Mnie uczono, że dyskutuje się na argumenty rzeczowe, a nie emocjonalne - napisała Grażyna Dziedzic w kolejnym poście.
Prezydent Dziedzic zwróciła się do internautów, by uszanowali różnice światopoglądowe innych osób i odnosili się do siebie z szacunkiem. Podkreśliła, że można się nie zgadzać, ale zawsze trzeba dyskutować merytorycznie i kulturalnie.
- Bardzo Państwa proszę, byście szanowali różnice światopoglądowe i odnosili się do siebie z szacunkiem. Świat nie jest jednorodny, bo nawet czerń i biel mają różne odcienie. To właśnie jest piękne. Pamiętajcie, że swoje wypowiedzi kierujecie do żywych ludzi, którzy mają swoje uczucia. Dlatego przed kliknięciem "opublikuj" warto jeszcze raz przeczytać swój komentarz i choć przez sekundę zastanowić się nad tym, co napisaliśmy. Słowa czasem potrafią zaboleć bardziej niż czyny - napisała Grażyna Dziedzic.
Prezydent zwróciła także uwagę na to, że w tę dyskusję wdały się też osoby, które uczestniczą lub aktywnie uczestniczyły w życiu publicznym. Dla Grażyny Dziedzic ich zachowanie jest oburzające.
- Najbardziej oburza mnie to, że w takie dyskusje wdają się też osoby, które uczestniczą lub aktywnie uczestniczyły w życiu publicznym, bo to one powinny dawać dobry przykład. Nie umiem też zrozumieć, jak można z jednej strony deklarować się jako katolik, a z drugiej w internecie wylewać na drugiego człowieka wiadro pomyj. Ja również jestem osobą wierzącą, a z katechezy w serce i umysł zapadła mi jedna naczelna zasada – że chrześcijaństwo to religia miłości - napisała prezydent Dziedzic. -Jedyne, co mnie w tym wszystkim cieszy to fakt, że choć jedna osoba miała odwagę przeprosić mnie za gorzkie słowa, które napisała. I bardzo jej za to dziękuję - dodała.