Fotoradar stanął na rudzkim „Zakręcie Mistrzów” w grudniu zeszłego roku, jednak działanie rozpoczął pod koniec lutego. Czy kierowcy nadal przekraczają prędkość na tym odcinku DTŚ? Ile zdjęć wykonał jeden z najbardziej wyczekiwanych fotoradarów w Rudzie Śląskiej?
Amatorów szybkiej jazdy nie brakuje
„Zakręt Mistrzów” to miejsce, w którym wypadki zdarzały się kilka razy w tygodniu. W większości przypadków powodem była nadmierna prędkość kierujących pojazdami. Aby uniknąć kolejnych zdarzeń drogowych, postanowiono w tym miejscu postawić fotoradar.
Rudzki fotoradar działa od końca lutego tego roku. Ile zdjęć wykonał do ostatniego dnia czerwca? Sporo!
- Fotoradar w Rudzie Śląskiej zarejestrował dotychczas 9,2 tys. naruszeń przekroczenia dopuszczalnej prędkości – mówi przedstawiciel Biura Informacji i Promocji Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego w Warszawie.
Jak widać, nadal wieku kierowców nie stosuje się do ograniczenia prędkości na tym odcinku DTŚ-ki.
Ilość zdarzeń drogowych spadła
Ustawienie fotoradaru w czarnym punkcie Drogowej Trasy Średnicowej sprawiło, że ilość zdarzeń drogowych spadła niemalże do zera. Większość kierowców zwalnia przed pomiarem prędkości, co skutkuje znacznym zniwelowaniem niebezpieczeństwa na słynnym już "Zakręcie Mistrzów". Przed ustawieniem fotoradaru, bardzo często na tym odcinku DTŚ dochodziło do kolizji czy wypadków. Jak bardzo fotoradar ograniczył wypadkowość w tym miejscu?
- Od 1 marca do ostatniego dnia czerwca, na "Zakręcie Mistrzów" miały miejsce 3 zdarzenia. Tylko jedno z nich dotyczyło niedostosowania prędkości przez pijanego kierowcę, przez co doszło do kolizji. Drugie ze zdarzeń widnieje w naszej ewidencji jako "inne" - oznacza to, że nie jest ono związane ani z przekroczeniem prędkości, czy z wymijaniem. Ostatnie zdarzenie zostało spowodowane przez zwierzę na drodze. Zwierze wbiegło na jezdnię, przez co kierowca musiał gwałtownie zahamować - mówi asp. szt. Arkadiusz Ciozak, rzecznik KMP w Rudzie Śląskiej.
Czy fotoradar spełnia swoją rolę? Porównując bilans wypadków sprzed jego uruchomienia i po nim, nie ma co do tego wątpliwości.
- Fotoradar spełnia swoje zadanie jeżeli chodzi o bezpieczeństwo na tym odcinku. Ilość zdarzeń znacznie spadła, a jak wiemy, wcześniej do kolizji i wypadków dochodziło tam bardzo często - dodaje rzecznik KMP w Rudzie Śląskiej.
Fotoradar, na który wszyscy czekali
Walka o ustawienie fotoradaru na „Zakręcie Mistrzów” trwała już od 2017 roku. Przez stale rosnącą liczbę wypadków, miasto wraz z Policją wnioskowało o montaż fotoradaru. Inspekcja Transportu Drogowego po wykonanych analizach uznała takie rozwiązanie za zasadne. Z uwagi na to, że były to jednak dalekosiężne plany ITD, prezydent miasta zdecydowała o zakupie urządzenia. Zaledwie po 3 dniach działania, fotoradar na „Zakręcie Mistrzów” wykonał aż 360 zdjęć!