Wiadomości z Rudy Śląskiej

Górnicy domagają się podwyżek. Związkowcy PGG spędzili noc w siedzibie firmy

  • Dodano: 2019-11-28 10:15, aktualizacja: 2019-11-29 13:05

Drugą dobę grupa ok. 40 przedstawicieli 9 central związkowych z Polskiej Grupy Górniczej przebywa w siedzibie władz spółki, domagając się rozpoczęcia rozmów na temat zgłoszonych w sierpniu postulatów płacowych.

Ubiegłotygodniowe rozmowy zakończyły się fiaskiem, a termin kolejnych wyznaczono początkowo na 5 grudnia. Związkowcy uznali, że to za późno, i przyszli w środę do siedziby spółki z żądaniem natychmiastowego rozpoczęcia negocjacji. Zarząd PGG podjął rozmowy, jednak nie przyniosły one porozumienia.

Celem jak najszybszego rozwiązania sporu, spółka zaproponowała sporządzenie protokołu rozbieżności oraz powołanie mediatora. Strona związkowa odmówiła podpisania protokołu i oświadczyła, że jej przedstawiciele pozostaną w budynku PGG - mówił rzecznik spółki Tomasz Głogowski.

Związkowcy PGG spędzili noc w siedzibie firmy

Od wczoraj grupa 40 reprezentantów 9 central związkowych z Polskiej Grupy Górniczej czeka w siedzibie władz spółki na rozpoczęcie rozmów w sprawie podwyżek płac w kopalniach PGG. Związkowcy zapowiadają, że nie opuszczą budynku, dopóki nie uzyskają gwarancji realizacji swoich postulatów.

– Wczorajsze próby rozpoczęcia jakichś merytorycznych negocjacji zakończyły się fiaskiem. Dziś rano uzgodniliśmy z zarządem, że o 15.00 rozpoczną się rozmowy. Z pisemnymi propozycjami, bo tego wczoraj zabrakło – poinformował Bogusław Hutek, przewodniczący górniczej "Solidarności".

W czwartek rano w części kopalń należących do PGG odbyły się spotkania informacyjne z załogami, tzw. masówki, w części rozdawano ulotki informujące o sytuacji w spółce i o działaniach podjętych przez organizacje związkowe. Od 20 listopada w spółce trwa spór zbiorowy. Związki zawodowe domagają się podwyżek płac zasadniczych w 2020 roku oraz włączenia tzw. dodatków gwarantowanych do sumy, na podstawie której naliczane będą nagroda barbórkowa i nagroda roczna, czyli tzw. "czternastka”.

– Zarząd miał  czas do 26 listopada, aby spełnić nasze żądania. Nie zrobił tego, więc zgodnie z ustawą powinien bezzwłocznie przystąpić do rozmów. Dla nas bezzwłocznie to nie jest 5 grudnia, tylko dzisiaj, dlatego właśnie dziś przyjechaliśmy, weszliśmy do budynku i czekamy na rozmowy. Będziemy czekać do skutku – powiedział  Bogusław Hutek, przewodniczący górniczej "Solidarności", a zarazem szef związku w PGG podczas briefingu prasowego przed gmachem spółki.

Brak porozumienia

Zarząd PGG podał po środowych rozmowach, że w latach 2017-2019 spółka przeznaczyła na wynagrodzenia i świadczenia dla pracowników 1 mld 95 mln zł powyżej wydatków planowanych przy tworzeniu PGG 3,5 roku temu. Ponadto firma musi spłacać obligacje o łącznej wartości 2,2 mld zł. Koszt realizacji związkowych postulatów oceniono na 610 mln zł rocznie. Przedstawiciele PGG podkreślają, że spółka jest otwarta na rozmowy, jednak powinna ona uwzględniać realia ekonomiczne i trudne otoczenie rynkowe.

Podczas środowych rozmów władze spółki przedstawiły wstępne założenia dotyczące planu techniczno-ekonomicznego na rok 2020 wraz ze szczegółowym wykazem inwestycji w poszczególnych kopalniach, nie chciały jednak rozmawiać szczegółowo o podwyżkach. Zarząd PGG stoi na stanowisku, że bezpiecznym rozwiązaniem jest kontynuowanie rozmów o podziale środków po wypracowaniu zysku - poinformował rzecznik PGG.

Warto przypomnieć, że na początku sierpnia trzynaście central związkowych działających w PGG skierowało do zarządu spółki cztery postulaty. Dotyczyły one podwyżek płac od 2020 roku o 12 proc., przedłużenia zapisów porozumienia z kwietnia 2018 roku w sprawie dopłat do dniówek w wysokości od 18 do 32 złotych, włączenia tego tzw. dodatku gwarantowanego do sumy, na podstawie której naliczane będą nagroda barbórkowa i "czternastka” oraz wypłacenia pracownikom PGG rekompensaty za listopad i grudzień 2019 roku. Realizację drugiego i czwartego postulatu strony uzgodniły w porozumieniach podpisanych 23 września. Wszyscy pracownicy PGG otrzymają do 10 grudnia jednorazową premię w wysokości 860 zł brutto, a tzw. dodatki gwarantowane do dniówek zostaną w przyszłym roku utrzymane. Pozostałe postulaty miały być przedmiotem dalszych negocjacji prowadzonych m.in. w oparciu o wyniki finansowe spółki po trzech kwartałach tego roku. W związku z fiaskiem rozmów prowadzonych 20 listopada, w PGG rozpoczął się spór zbiorowy.

Komentarze (48)    dodaj »

  • Kolo

    To kiedy pala opony i "biedne żony" wyjda na ulice?

  • bolo

    jaaaa zony od ryli sa najlepsze szczegolnie u fryzjera jak przed barburka sie robiom frizy i wszystkie zony od ryli maja piekne brwi napalowane pastelowymi kredkami na czole

  • Hehehe

    To te żony co później się odpalają w Plazie w weekend bo stary na dole?

  • Koneser żon górniczych

    Ja szczególnie te co się odpalają na disco po 22!!! Chop na dole, a ona mu poroże doprawia!

  • Andrzej Rosa

    Mała uwaga w 2018 roku zaimportowano 20 mln ton. Elektrownie Tauron Wytwarzanie mają obecnie zapasy na 45 dni i swoje trzy kopalnie. Zaimportować 40 mln ton przez Weglokoks to nie problem. Czyżby ktoś górnikom z PGG zrobił a kuku.

  • Hhh

    Zlokalizować w [...]u kopalnie i górniczych pasożytów.

  • Ben10

    Przecież spółki górnicze są własnością skarbu państwa... on jest ich właścicielem - on nie dopłaca, on inwestuje w ten sposób w zasoby ludzkie i docenia pracę... a reszta ciągle psioczy na górników...

  • Xyz

    Skarb państwa to nie prywatny inwestor który inwestuje swoje prywatne pieniądze. Skarb państwa to my podatnicy którzy nie chcemy wiecznie dokładać do nierentownego górnictwa do 13tek 14tek. Przecież PGG ma długi! Górnictwo przynosi straty! A górnicy chcą wiecznie podwyżek i wypłaty z zysku. Jeśli kiedyś PGG wypracuje zysk to najpierw niech spłaci zadłużenie do skarbu państwa (obligacje).

  • Yopek

    Jeżeli ktoś uważa że 3000-3200/msc dla kogoś z 20 letnim stażem i wszystkimi możliwymi dodatkami w to wliczonymi to dużo w przy takiej robocie...to powodzenia.Byle magazynier tyle zarabia na start o ile ma łeb na karku i nie jest jeleniem. A praca w całkowicie innych warunkach.A jeżeli zazdrościcie tej barbórki i 14tki która jest tak na prawdę 13tką i jest pobierana z tego co się już zarobi i tak i tak w ciągu roku to kopalnie stoją otworem. Przecież to tylko 25 latek i emeryturka :-D

  • Stary ale jary

    To czemu nie idziesz do roboty jako magazynier bo byś nie ogarniał tej roboty koniec z tym że gornikom się tylko należy!!!!!

  • Belfer

    Poradzę Tobie jak i mnie radzą zmień pracę!! Kiedy Ty ryłeś pławiąc się w 13,14 i innych ja studiowałem, by zostać nauczycielem! Odpowiadam za życie Twoich dzieci a Ty to masz gdzieś! Skoro ja potrafię przeżyć za 2500 to Tym bardziej dasz radę za 3000-3200!

  • Mol książkowy

    Nie jesteś niewolnikiem kopalni. Idź na magazyn i żyj w dostatku do emerytury w wieku 65 lat.

  • Onik

    Taka ciężka ta praca że po 25 latach dalej dorabiają w ochronie i innych zawodach boroczki jedene...

  • Joooooooo

    Imm wiecznie od zawsze mało mało a ino mało i mało. Noo ja tera biydoki Barbórka dostanom napewno tyż Mało. Życzę wszystkim dużo zdrowia

  • ehs

    to idz pracować na kopalnie, a potem pisz takie glupoty. moj tata pracowal przez 25 lat i jest schorowany dzisiaj. zagrozenie kazdego dnia!

  • Bb

    Mój mąż jest po operacji kręgosłupa.robil w firmie która prostuje budynki po szkodach górniczych.zdrowia mu nikt nie wróci więc proszę przestac narzekać że ino górniki maja zle bo budowlanka równie ciężka praca i to do 65 r.zycia

  • Krystyna

    SAM ZDECYDOWAŁEŚ gdzie pracujesz -zarobki nie takie złe -ale zagrozenie duże to fakt.

  • Jaaaa

    W każdej pracy jest zagrożenie i z każdej pracy uwierz wynosi się choroby zawodowe i trzeba dłużej pracować a nie Tylko 25 lat.

  • zxzxzx

    Pewnie dużo wiesz jak to w rzeczywistości wygląda, to się wypowiadasz... Daruj sobie człowieku.

  • kwiatowe

    Niech nawet zarabiaja te 10000zl pod warunkiem, ze firmy gornicze beda prywatne i z daleka od pomocy publicznej. Zobaczymy czy sie wtedy bedzie oplacac.

123

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu RudaSlaska.com.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również