Już w niedzielę rudzianie ruszą do urn wyborczych, by w przedterminowych wyborach wybrać swojego nowego prezydenta. W ciągu ostatnich kilku dni kandydaci na to stanowisko prześcigali się w pomysłach na dalsze funkcjonowanie miasta. Obaj kandydaci złożyli obietnice w sprawie pomocy rudzkim klubom sportowym.
Sport w Rudzie Śląskiej to drażliwy temat
Od kilku lat w Rudzie Śląskiej trwał spór między klubami sportowymi a ówczesnym zarządem miasta. Warto przypomnieć, że w 2020 roku ze względu na szereg czynników, wśród których można wymienić zmiany w opodatkowaniu PIT, podwyżkę płacy minimalnej, podwyżki dla nauczycieli oraz znaczny wzrost kosztów bieżących, miasto zdecydowało się zrezygnować z nakładów finansowych na te cele, które nie są obowiązkowe. Wśród nich znalazło się dofinansowanie rudzkich drużyn sportowych. Decyzja ta skutkowała m.in. protestem rudzkich sportowców pod urzędem miasta. Ostatecznie po burzliwych dyskusjach ostatecznie Rada Miasta i ówczesny obóz prezydencki doszli do porozumienia. Radni zdecydowali, że kwota 300 tysięcy złotych ma zostać przekazana na tzw. małe granty.
Jak zaznaczali wówczas przedstawiciele klubów, była to "kropla w morzu potrzeb" rudzkich drużyn. Wiele z klubów do dziś zarzuca byłym władzom Rudy Śląskiej, złe zarządzanie w tym zakresie.
Jak się okazało, niektóre kluby sportowe postanowiły wykorzystać wybory prezydenckie do zaprezentowania swojego zdania na temat funkcjonowania rudzkich drużyn sportowych i wsparcia, którego oczekują od włodarzy Rudy Śląskiej. Trzy kluby - KS Zgoda Ruda Śląska - Bielszowice, KS Slavia Ruda Śląska oraz SRS Gwiazda Ruda Śląska przed pierwszą turą poparły Marka Wesołego.
Jaki pomysł na rozwój sportu w mieście mają kandydaci?
Jak wiadomo, Marek Wesoły nie przeszedł jednak do drugiej tury wyborów. Dwóch kandydatów na najwyższy urząd w naszym mieście - Michał Pierończyk i Krzysztof Mejer - postanowiło jednak wsłuchać się w potrzeby rudzkich sportowców. Obaj po spotkaniach z przedstawicielami klubów opublikowali w mediach społecznościowych deklaracje, które obiecują spełnić po wygranych wyborach.
- Dobry kierunek dla sportu i organizacji pozarządowych - to ważny element mojego planu rozwoju Rudy Śląskiej. Dlatego dziś podpisałem list intencyjny, który stanowi zobowiązanie, że po wygranych wyborach zrealizuję konkretne działania na rzecz tych środowisk - napisał Krzysztof Mejer.
Co znalazło się w liście? Kandydat na prezydenta Rudy Śląskiej zobowiązał się, że jeżeli wygra wybory, to:
- przeznaczy kwotę 3,5 mln zł na sport w 2023 roku w formie dotacji na współzawodnictwo sportowe oraz utrzymanie bazy sportowej. W przypadku przekazania przez klub bazy sportowej miastu dotacja ma zostać pomniejszona o środki zaplanowane do przekazywania na utrzymanie ww. bazy;
- powołana zostanie Rudzka Rada Sponsorów;
- powołana zostanie osoba do pozyskiwania funduszy zewnętrznych dedykowanej dla NGO oraz klubów sportowych.
Deklaracje złożył także Michał Pierończyk. W swoim wpisie zaznaczył, że jest to efekt spotkania z przedstawicielami klubów sportowych.
- Po rozmowie z przedstawicielami klubów sportowych w dniu 20 września uzgodniliśmy, że po wygranych wyborach na Prezydenta Miasta Ruda Śląska w budżecie zostanie zabezpieczona kwota 3,5 mln zł z przeznaczeniem na sport - deklaruje kandydat.
Kwota rozdysponowana zostanie na wsparcie:
- szkolenia dzieci i młodzieży,
- grup seniorskich,
- utrzymanie bazy sportowej,
- organizację imprez sportowych.
- Zaproponuję również zmianę zasad funkcjonowania Budżetu Obywatelskiego, tak aby umożliwić pozyskiwanie środków finansowych organizacjom pozarządowych, w tym organizacjom sportowym. Zostaną stworzone warunki do aktywnego pozyskiwania środków zewnętrznych (środki unijne, krajowe, od sponsorów) - deklaruje kandydat na prezydenta.
Oprócz tego Michał Pierończyk zobowiązał się także do wprowadzenia stałych i cyklicznych spotkań Prezydenta Miasta z całym środowiskiem sportowym w celu wypracowania rozwiązań na tym polu.
Co sądzicie o tych deklaracjach kandydatów?