Wczoraj w Domu Muzyki i Tańca w Zabrzu odbyła się uroczysta Gala Wręczenia Nagród w 30. Konkursie "Po naszymu, czyli po śląsku". W jubileuszowej edycji rywalizowali ze sobą wyłącznie laureaci dotychczasowych konkursów. "Ślązokiem na medal 2019" został Jerzy Kiolbasa z Rudy Śląskiej!
Jubileuszowa edycja "Po naszymu, czyli po śląsku”
Jubileuszowa edycja "Po naszymu, czyli po śląsku” przewidziana była wyłącznie dla laureatów I, II oraz III miejsca wszystkich dotychczasowych rozdań, których pomysłodawczynią i wieloletnią organizatorką jest senator Maria Pańczyk-Pozdziej. Od początku, to znaczy od 1993 roku, przewinęło się przez konkurs blisko dwa tysiące uczestników z kraju i zagranicy.
Tegorocznego Ślązaka Roku wybrało jury w składzie: prof. Jan Miodek, ks. prof. Jerzy Szymik oraz dr Jan Olbrycht. Finały Ślązaka Roku od lat cieszą się ogromną popularnością, ponieważ promują ludzi posługujących się śląską gwarą – i to zarówno opolską, jak i cieszyńską, rybnicką czy wieloma innymi odmianami "ślonskiej godki". W tegorocznej, 30. edycji organizatorzy postanowili wyłonić "Ślązoka na medal" spośród finalistów poprzednich konkursów. Do rywalizacji stanęło 35 osób.
Rudzianin na najwyższym stopniu podium
"Ślązokiem na medal 2019 roku" został Jerzy Kiolbasa - wodzirej i konferansjer z Rudy Śląskiej. Drugie miejsce zajęła Kamila Ptaszyńska-Matloch z Zebrzydowic. Trzecią nagrodę otrzymał Stefan Kaczmarzyk z Czekanowa. Laureat pierwszego miejsca powiedział po ogłoszeniu wyników, że nie spodziewał się zwycięstwa – ani teraz, ani przed siedmioma laty. Jak dodał, zdobył pierwsze miejsce dzięki życzliwości jury.
W kategorii "Po naszymu dla VIP" do rywalizacji zaproszeni zostali parlamentarzyści, samorządowcy, dziennikarze, osoby duchowne, przedstawiciele środowisk nauki, kultury i sztuki. Bezkonkurencyjna okazała się dziennikarka telewizyjna Izolda Czmok-Nowak.
Gościem specjalnym śląskiej gali była Sally Schaeffer, Ślązaczka z Teksasu i laureatka Konkursu "Po naszymu...”, który przed laty odbył za oceanem, wśród tamtejszej społeczności śląskiej. Ich przodkowie wyjechali do Ameryki za chlebem w XIX wieku. Od abp. Wiktora Skworca, metropolity katowickiego, Sally Schaeffer otrzymała specjalną nagrodę – Matkę Boską Piekarską, drzeworyt Stellera.
Antoni Piechniczek otrzymał tytuł Honorowego Ślązaka Roku
Kapituła konkursu, w której zasiedli prof. Jerzy Buzek, red. Henryk Grzonka, prof. Jan Malicki, senator Maria Pańczyk-Pozdziej, ks. prałat Stanisław Puchała, prof. Helena Synowiec oraz Piotr Uszok, wybrała Honorowego Ślązaka Roku. Został nim Antoni Piechniczek – kiedyś piłkarz z Chorzowa, następnie słynny trener kadry narodowej, z czasem też senator. Warto przypomnieć, że w poprzednich latach tytuł Honorowego Ślązaka Roku otrzymali m.in. Małgorzata Mańka-Szulik, abp Alfons Nossol, Wojciech Kilar, abp Damian Zimoń, Józef Skrzek, prof. Marian Zembala, Zespół Pieśni i Tańca "Śląsk" oraz Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Tarnogórskiej.
W trakcie gali nie mogło zabraknąć części artystycznej, w której trakcie mogliśmy podziwiać występy zespołu "Feel" i zespołu "Silesia" z Opolszczyzny.
