Dzisiaj o godzinie 15 zostanie wznowiona budżetowa sesja Rady Miasta, przerwana wcześniej w dość osobliwych okolicznościach na wniosek radnego Mariusza Pakuzy, który miał otrzymywać od prezydent miasta Grażyny Dziedzic sms-y z groźbami karalnymi.
Na poprzedniej sesji ponad dwadzieścia uchwał przegłosowano bez większych przeszkód, dopiero ostatnie dwie uchwały budżetowe zaogniły dyskusję. O trudnej sytuacji, w jakiej znalazła się Ruda Śląska pisaliśmy wielokrotnie, zwracając uwagę, że zmiany w opodatkowaniu PIT, a także wzrost cen oraz płacy minimalnej stanowią olbrzymie wyzwanie niemal dla wszystkich samorządów w Polsce. To powoduje, że władze kierują środki głównie na zadania obligatoryjne, rezygnując z zadań fakultatywnych.
W pewnym momencie zarządzono przerwę, a w kuluarach radni doszli do porozumienia, jednak tuż przed rozpoczęciem głosowania nad obiema uchwałami budżetowymi, o głos poprosił radny Mariusz Pakuza:
Otrzymałem w dniu dzisiejszym sms-y od pani prezydent - mówił wówczas radny Mariusz Pakuza - w których są pogróżki wobec radnych, ujawnianie dokumentów. Między innymi został ujawniony dokument z postępowania przygotowawczego przez policję.
Sesja została przerwana. Więcej informacji na ten temat w artykule:
Skandal na sesji RM! Radny Pakuza otrzymywał sms-y z pogróżkami od Grażyny Dziedzic?