Od 1 do 15 września wśród pracowników oświaty zostanie przeprowadzony sondaż dotyczący ewentualnej akcji protestacyjnej – poinformował szef ZNP Sławomir Broniarz. Oznacza to, że na początku roku szkolnego nie będzie strajku nauczycieli.
Decyzje o formie dalszego protestu nauczycieli zapadną 16 września
Nauczyciele w sondażu, który będzie przeprowadzony w dwóch pierwszych tygodniach września, mają się wypowiedzieć czy chcą brać udział a akcji protestacyjnej i jaką ma ona przybrać formę.
- 16 września prezydium Zarządu Głównego podsumuje tę dwutygodniową kampanią i podejmie decyzję o wyznaczeniu formy protestu, określeniu jej kształtu organizacyjnego i czasu, w którym będzie ona miała miejsce (...) Referendum strajkowe będzie wtedy, gdy z sondażu wyniknie, że nauczyciele są zdecydowani do podjęcia akcji strajkowej polegającej na całkowitym powstrzymaniu się od pracy, czyli powrotu do stanu z kwietnia bieżącego roku – podkreślił szef ZNP Sławomir Broniarz.
Szef ZNP: Przyjmiemy taką formę protestu, która zyska największą popularność
Szef ZNP dodał, że związek przyjmie taką formę protestu, która zyska największą popularność.
- Dziś trudno nam przesądzać, czy to będzie strajk rotacyjny, czy strajk całkowity, czy inna forma protestu (...) jedno mogę z góry powiedzieć – nie wchodzi w grę strajk okupacyjny – zaznaczył Sławomir Broniarz.
Prezes związku dodał, że konsekwencją kwietniowego protestu były pewne korzystne zmiany dla nauczycieli, ale wciąż nie zrealizowano głównego celu strajku – 30-procentowej podwyżki płac dla nauczycieli jeszcze w tym roku. Podkreślił, że w dalszym ciągu o taką podwyżkę się upominają.
Zorganizowany przez Związek Nauczycielstwa Polskiego i Forum Związków Zawodowych strajk w oświacie rozpoczął się 8 kwietnia. Przystąpiła do niego także część nauczycieli z oświatowej Solidarności. Protest trwał do 27 kwietnia, kiedy został zawieszony do września.