Wczoraj w dzielnicy Ruda doszło do kolejnego oszustwa na starszej osobie. 86-latka otrzymała telefon o chorobie córki, która może umrzeć bez kosztownego leczenia. Fałszywy lekarz przyszedł odebrać pieniądze od seniorki. Policjanci prowadzą poszukiwania oszusta.
Seniorka z Rudy oszukana metodą "na lekarza"
Wczoraj, 22 lutego na ul. Wawelskiej w dzielnicy Ruda doszło do oszustwa na 86-letnie kobiecie. Seniorka odebrała telefon od rzekomego lekarza, który poinformował ją o tym, że jej córka jest poważnie chora na COVID i może umrzeć. Przed śmiercią miało uratować ją kosztowne leczenie, którego koszt miałby wynieść 100 tys. zł.
Przejęta seniorka miała 57 tys. zł oszczędności, więc o pomoc poprosiła swoją 87-letnią sąsiadkę. Ta z kolei pożyczyła jej 19 tys. zł. Seniorka umówiła się z "lekarzem" na odbiór zebranej gotówki. Młody mężczyzna o jasnej karnacji, mierzący ok. 170-180 cm wzrostu odebrał od kobiety 76 tys. zł.
- Policjanci próbują ustalić tożsamość mężczyzny, który podał się za lekarza i odebrał od kobiety pieniądze - mówił asp. szt. Arkadiusz Ciozak, oficer prasowy KMP Ruda Śląska.
Oszustwa na starszych osobach
Policjanci apelują do osób, które w swym otoczeniu mają osoby starsze – rozmawiajcie z seniorami na temat oszustw! Przestrzegajcie seniorów przed telefonicznymi próbami wyłudzeń pieniędzy! Dzięki takim rozmowom możecie zaoszczędzić nie tylko oszczędności, które senior odda fałszywemu lekarzowi, ale przede wszystkim mnóstwo związanego z tym stresu.
Aby ustrzec się przed oszustami działającymi metodą „na lekarza” należy:
- przygotowywać seniorów na taki telefon i informować metodzie,
- uczulać seniorów, aby byli ostrożni w kontakcie z nieznajomym, szczególnie w kontakcie telefonicznym,
- nie ufać osobom, które telefonicznie podają się za lekarza i proszą o pieniądze,
- nigdy nie przekazywać pieniędzy osobom, których nie znamy,
- zawsze potwierdzać taką „prośbę o pomoc”, poprzez osobisty lub telefoniczny kontakt z właściwą osobą (synem, córką czy innym krewnym).