W Rudzie Śląskiej- Goduli od kilku lat działa Browar Śląski Alternatywa. To pierwszy w mieście browar rzemieślniczy. Kiedy rząd poinformował o stopniowym luzowaniu obostrzeń i otwarciu m.in. ogródków znajdujących się przy restauracjach, wielu podejrzewało, że otworzy się także rudzki browar. Tak się jednak nie stanie.
Browar został założony przez małżeństwo z Rudy Śląskiej, które postanowiło wcielić w życie swoje marzenia i uczynić z pasji biznes. Udało się. Najpierw powstał browar, gdzie warzono piwo. Z biegiem czasu pojawił się też sklepik, a także klimatyczny ogród zewnętrzny, gdzie w wakacyjne dni próżno było szukać wolnego stolika. Pandemia pokrzyżowała jednak szyki właścicielom.
- Wszyscy ucieszyliśmy się z wiadomości o otwarciu ogródków i za chwilę całej strefy gastro! Telefony z rezerwacjami i pytaniami o nasze plany nie przestają dzwonić. Tym bardziej jest nam ciężko, bardzo ciężko, ale musimy w końcu podzielić się z Wami naszymi podjętymi decyzjami – poinformowali właściciele Browaru Alternatywa za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Wyjaśnili, że ostatnie miesiące były dla nich koszmarne.
- (..) patrzenie na puste stoły, na tysiące litrów piwa, które z dnia na dzień się starzeje i w końcu trzeba je wylać, patrzenie w piątkowe i sobotnie wieczory w ciemność i ciszę naszego wymarzonego browaru, patrzenie na naszą alternatywną cudowną ekipę, która od miesięcy żyje nadzieją, że będzie lepiej, patrzenie na topniejące w zastraszającym tempie pieniądze potrzebne na spłatę kredytów, leasingów, energii utrzymującej instalacje i comiesięcznych stałych faktur. W końcu, w marcu powiedzieliśmy dość – podkreślają właściciele browaru.
Stwierdzili, że nie mają wyjścia i muszą w tym roku zamknąć browar. Dodali, że otrzymali pewną dotację z tarczy finansowe, jednakże była niewystarczająca, aby mogli kontynuować w tym roku działalność.
- Musimy odbić się od dna, musimy ciężko pracować, by w przyszłości, mamy nadzieję, powrócić do marzeń. Chcemy spotkać się z Wami w całkiem normalnych czasach, w uśmiechach i w szczerości przywitać naszych gości. Wierząc, że może znajdźcie dla nas choć troszkę zrozumienia, chcemy Wam szczerze podziękować za to, że byliście z nami przez te cztery lata, za wszystkie miłe słowa, za uśmiech, za całą radość jaką nam daliście. Alternatywni Goście są wyjątkowi! – dodali właściciele browaru.
Rudzki browar w minionych latach organizował rozmaite wydarzenia m.in. zaprosił mieszkańców Rudy Śląskiej do udziału w niecodziennej Nocy Świętojańskiej. Podczas najkrótszej nocy w roku na terenie tutejszego ogrodu zaplanowano liczne atrakcje. Uczestnikom imprezy przygrywała słowiańska muzyka, było tradycyjne plecenie wianków, a także poszukiwanie alternatywnych kwiatów paproci, czyli butelek z piwem ukrytych w zakamarkach browaru. Każdy mógł też skosztować ziemniaków z ogniska, lodów rzemieślniczych czy usmażyć kiełbasę.