Coraz częściej piękny, leśny krajobraz zatruwa widok góry śmieci, które zdecydowanie nie powinny się tam znaleźć. Niestety, rudzianie i mieszkańcy miast ościennych coraz chętniej pozbywają się odpadów poprzez wywożenie ich na mniej uczęszczane tereny. Dlaczego?
Kolejne dzikie wysypisko – tym razem na Bykowinie
Pod koniec września, w okolicy ulic Otylii i Katowickiej w dzielnicy Bykowina, mieszkańcy dokonali nieprzyjemnego odkrycia. Odnaleźli kolejne dzikie wysypisko – górę różnych śmieci, od opon, przez części mebli, na kartonach i ubraniach kończąc. O sprawie powiadomiono Straż Miejską, która zajmie się dzikim wysypiskiem. Niestety, zjawisko powstawania takich miejsc staje się coraz powszechniejsze – zarówno mieszkańcy Rudy Śląskiej jak i miast ościennych wolą wyrzucać swoje odpady do lasów czy na łąki niż pozbyć się ich w sposób właściwy.
Rośnie liczba interwencji Straży Miejskiej
Każde zauważone dzikie wysypisko powinno zostać zgłoszone do Straży Miejskiej, aby ta mogła rozpocząć postępowanie w tej sprawie. Statystyki pokazują, że ilość interwencji służb związanych z ochroną środowiska, jest naprawdę duża.
- Straż Miejska w Rudzie Śląskiej nie prowadzi odrębnych statystyk dotyczących dzikich wysypisk śmieci. W całym zeszłym roku odnotowano jednakże 1336 interwencji związanych z ochroną środowiska i gospodarką odpadami, w tym m.in. dot. zanieczyszczania miejsc dostępnych dla publiczności, nieprawidłowej gospodarki odpadami, nieprzestrzegania Regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie Miasta Ruda Śląska i innych – mówi Marek Partuś, Komendant Straży Miejskiej w Rudzie Śląskiej.
Tylko w tym roku wystawiono 188 mandatów w związku ze śmieceniem na terenie miasta. Jaka kara grozi za wyrzucanie odpadów w miejscach niedozwolonych? Najczęściej funkcjonariusze wystawiają mandaty w kwocie do 500 złotych, lecz jeżeli sprawa trafi do sądu, ten może wymierzyć grzywnę sięgającą nawet 5000 złotych.
Jak radzić sobie z dzikimi wysypiskami? Straż Miejska ma na to swoje sposoby!
- Straż Miejska posiada na swoim wyposażeniu fotopułapki. Są one najczęściej umieszczane w rejonie dzikich wysypisk lub w miejscach zagrożonych ich powstawaniem – dodaje komendant Straży Miejskiej w Rudzie Śląskiej.
Umieszczanie fotopułapek pomogło złapać kilku sprawców na gorącym uczynku, podczas wyrzucania odpadów w miejscu niedozwolonym.
Co wyrzucają najczęściej?
Dlaczego dzikie wysypiska stają się coraz bardziej powszechne? Można na ten temat spekulować patrząc na najczęściej wyrzucane odpady. Dzikie wysypiska obfitują w gruz, odpady poremontowe, plastikowe części samochodowe, opony, meble oraz elektrośmieci. Większość z tych odpadów wymaga zutylizowania w inny sposób niż poprzez zwykłe wyrzucenie do śmietnika. Pozbycie się odpadów poremontowych i gruzu jest możliwe poprzez zamówienie worka na gruz, który po zakończonym remoncie zostanie wywieziony, zaś elektrośmieci przyjmowane są w specjalnych punktach. Powstawanie dzikich wysypisk może wynikać zatem z niewiedzy, jak utylizować takie odpady lub – co gorsza – z braku wrażliwości wobec przyrody.