Kryminalni z rudzkiej "trójki” zatrzymali 39-letniego mieszkańca Rudy Śląskiej podejrzanego o kradzież telefonu, piły i roweru. Złodziej swoje łupy wynosił z domu właściciela po zakrapianej alkoholem imprezie.
Przedmioty wróciły już w prawowite ręce, a złodziej usłyszał zarzuty kradzieży
Kilka dni temu jeden z mieszkańców Kochłowic zorientował się, że z jego mieszkania zniknęły telefon, piła łańcuchowa i rower. Mężczyzna zgłosił kradzież policji, wspominając, że w ostatnim czasie było u niego kilku mężczyzn, z którymi spożywał alkohol.
- Kryminalni z "trójki” analizowali sprawę i sprawdzali rudzkie lombardy. W jednym z nich znaleźli szukane przez nich przedmioty. Na podstawie dokumentacji z zastawu dotarli do złodzieja. Po zatrzymaniu 39-letni rudzianin przyznał się do kradzieży. Policjanci odzyskali łup i zwrócili go prawowitemu właścicielowi - czytamy na stronie KMP Ruda Śląska.
Sprawcy, który wykorzystał upojenie właściciela do kradzieży jego własności, grozi teraz do 3 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna usłyszał już zarzuty, a o jego dalszym losie zadecyduje wkrótce sąd.