Dziesiątki Mikołajów pojawiło się dziś na stadionie lekkoatletycznym przy ulicy Czarnoleśnej. Wszystko to za sprawą "Biegu Mikołajów", który już po raz dwunasty zorganizowany został w Rudzie Śląskiej. W tym roku, dochód z imprezy zostanie przeznaczony na sprzęt medyczny i leczenie Michalinki chorej na mukowiscydozę.
Pobiegli, by wspomóc leczenie chorej rudzianki
Tegoroczny „Bieg Mikołajów” skierowany był przede wszystkim do uczniów rudzkich szkół. Jednak w sportowej rywalizacji mogli wziąć udział także wszyscy, którzy mieli czas i chcieli wesprzeć dziewczynkę. Jeśli ktoś nie miał możliwości uczestniczenia w piątkowym biegu, a chciałby pomóc Michalince, może wpłacić dowolną kwotę poprzez zrzutkę w Internecie.
– Pierwszy bieg organizowaliśmy pod hasłem "Ruda Śląska biega, bo pomagać trzeba". Zawsze powtarzam, że to, iż dzisiaj tu jesteście, daje nam pewność, że jeżeli ktokolwiek z was potrzebowałby takiej pomocy, jak dzisiaj Michalinka, na pewno się spotkamy, by pomóc. Dzieci, dla których spotykamy się podczas kolejnych edycji Biegu Mikołaja, oprócz białych szpitalnych ścian mają także swoje marzenia. Dzięki wam możemy niektóre z nich spełniać. Dziękuję za dzisiejszy gest solidarności – mówiła Aleksandra Poloczek, inicjatorka Biegu Mikołaja, a obecnie radna Sejmiku Województwa Śląskiego.
Michalinka cierpi na mukowiscydozę
Michalinka, dla której organizowany jest bieg, cierpi na mukowiscydozę, czyli wrodzoną chorobę uwarunkowaną genetycznie. Jest to choroba nieuleczalna i postępująca, ogólnoustrojowa i wielonarządowa, polegająca na zaburzeniu wydzielania gruczołów zewnątrzwydzielniczych. Choroba ta atakuje układ oddechowy i pokarmowy. Podczas jej rozwoju często pojawiają się choroby współistniejące oraz niejednokrotnie występuje konieczność przeszczepu płuc czy wątroby.
Michalinka potrzebuje opieki przez całą dobę. Podczas diagnozowania stwierdzono uszkodzenie trzustki, przez co już musi zażywać enzymy trzustkowe, preparaty na wątrobę oraz inne leki i suplementy, co wiąże się ze stale rosnącymi kosztami, bo porcje leków wzrastają razem z przyrostem wagi dziewczynki. Musi ona być kilkukrotnie w ciągu dnia inhalowana, ponieważ jej płuca produkują gęsty i lepki śluz, który zalega w oskrzelach i jest podłożem dla rozwoju bakterii. Dodatkowo gruczoły potowe wydzielają pot o podwyższonym stężeniu chloru i sodu (tzw. słony pot) przez to, że jej gospodarka wodno - elektrolitowa jest zaburzona. Wraz z wiekiem i rozwojem choroby Michalina będzie wymagała więcej specjalistycznych sprzętów, m.in. do rehabilitacji oddechowej, fizjoterapii oraz częstszych hospitalizacji.
Impreza pod hasłem „Bieg Mikołajów” to już rudzka tradycja
Przypomnijmy, że zaczęło się od próby spełnienia marzenia Zuzi w roku 2012. Dziewczynka chciała jechać wraz z rodziną do Disneylandu. Marzenie zostało spełnione. Bohaterem roku 2013 był cierpiący na wrodzoną wadę serca ośmioletni Kacper. W roku 2014 Mikołaje spełniły marzenie Dominika, zaś bieg w roku 2015 przyniósł ze sobą realizację marzeń Oliwii i Alana. Następnie w 2016 roku uczestnicy biegu postanowili spełnić marzenie sześcioletniej Kornelii, a w 2017 i 2018 roku chorych na glejaka Oli i Kacperka. Natomiast w 2019 roku bohaterką była czternastoletnia Wiktoria, która zmaga się z histiocytozą. W 2022 roku Olaf. W ubiegłym roku bieg zorganizowany został dla bliźniaków Piotrusia i Maciusia cierpiących na encefalopatię niedotleniowo-niedokrwienną, czyli częściowe uszkodzenie mózgu.