Za nami kolejna odsłona Rudzkiego Półmaratonu Industrialnego, setki uczestników pobiegło nocną porą przez nasze miasto. Byliśmy i my, mamy zdjęcia!
Stara trasa, nowe emocje
Start biegu, tak jak w roku ubiegłym, odbył się przy ul. Czarnoleśnej, z płyty stadionu lekkoatletycznego. Trasa przebiegała między innymi ulicami 1 Maja, Zabrzańską, Niedurnego, a uczestnicy mijali takie obiekty jak zabytkowy dworzec w Chebziu, osiedle Kaufhaus czy wielki piec. O ile dla Rudzian to zwykle “codzienność”, to dla uczestników spoza naszego miasta industrialny szlak był nie lada atrakcją.
Biegnę pierwszy raz, wcześniej widziałem zdjęcia, czasem mijam te obiekty jadąc samochodem. Teraz mogę je zobaczyć podczas zawodów biegowych. To fajne urozmaicenie - powiedział nam jeden z uczestników.
Setki biegaczy
W zawodach wzięło udział kilkaset osób, ponad 300 zapisało się na bieg główny, na dystansie półmaratonu. Nieco ponad 200 osób wybrało krótszą trasę, liczącą dziesięć kilometrów, a ponad 40 ruszyło z kijkami do nordic walking. Łącznie około 580 uczestników. Mamy to na zdjęciach i częściowo na nagraniu ze startu głównych zawodów.
Start półmaratonu i pozostałych zawodów odbyły się bez żadnych problemów, ale około 22 mocno się rozpadało. Dla niektórych było to dodatkowe utrudnienie na połowie królewskiego dystansu, który już sam w sobie jest sporym wyzwaniem.