Płot, który od kilku miesięcy ogradza Prokuraturę Rejonową w Bielszowicach, wzbudza niezadowolenie, niektórych mieszkańców dzielnicy. Przechodząc przez jej teren, omijając szlaban, często skracali sobie drogę, aby dostać się m.in. do Domu Kultury.
Zrobili nam tu getto. Prokuratura się odgrodziła. Dojście do przedszkola, przychodni i głównej drogi jest teraz utrudniony. Wszystkie trzy chodniki prowadzące do Domu Kultury są teraz „ślepe”. Mieszkam tu całe życie i pierwszy raz mam ochotę się stąd wynieść – pisze pani Anna, mieszkanka Bielszowic.
Kierownictwo Prokuratury Rejonowej w Rudzie Śląskiej od kilku lat kierowało wnioski do Prokuratury Okręgowej w Gliwicach o ogrodzenie terenu, jednak z uwagi na brak środków finansowych na taki cel, wnioski te nie były uwzględniane. Jednak pod koniec roku 2017 została podjęta decyzja o zabezpieczeniu odpowiednich środków w roku budżetowym 2018 i efektem powyższego było dokonanie w II połowie tego roku przedmiotowego ogrodzenia. Jak podaje Prokuratura, ogrodzenie powstało ze względów bezpieczeństwa.
Do Prokuratury doprowadzane są osoby podejrzane o popełnienie najcięższych zbrodni, w tym zabójstw, gwałtów czy członkowie grup przestępczych. Niejednokrotnie też konwojowane są osoby z aresztów śledczych czy zakładów karnych - podkreśla Maciej Szlęk, Prokurator Rejonowy w Rudzie Śląskiej.
Mieszkańcy jako główny powód swojego niezadowolenia, wskazują fakt, że mają utrudnione dojście do głównej drogi oraz Domu Kultury. Z zarzutem tym nie zgadza się Maciej Szlęk.
Mieszkańcy bez problemu mogą dojść do głównej ulicy za budynkiem Prokuratury, gdzie znajduje się ogólnodostępna droga dojazdowa wraz z chodnikiem położonym wzdłuż budynku lub drugą stroną, za sąsiadującym blokiem. W kwestii Domu Kultury to wskazać należy, że nie jest on usytuowany przy głównej drodze, tj. przy ul. Kokota, a ogrodzenie terenu wokół budynku Prokuratury nie blokuje do niego dojścia. Do Domu Kultury prowadzi odrębna droga, jak również chodniki usytuowane zarówno z jego lewej, jak i z prawej strony, a prowadzące do dwóch innych ulic – mówi Prokurator Rejonowy w Rudzie Śląskiej.