Spór o ogrodzenie między Prokuraturą a mieszkańcami Bielszowic

Czas czytania: 2 min.

Płot, który od kilku miesięcy ogradza Prokuraturę Rejonową w Bielszowicach, wzbudza niezadowolenie, niektórych mieszkańców dzielnicy. Przechodząc przez jej teren, omijając szlaban, często skracali sobie drogę, aby dostać się m.in. do Domu Kultury.

Zrobili nam tu getto. Prokuratura się odgrodziła. Dojście do przedszkola, przychodni i głównej drogi jest teraz utrudniony. Wszystkie trzy chodniki prowadzące do Domu Kultury są teraz „ślepe”. Mieszkam tu całe życie i pierwszy raz mam ochotę się stąd wynieść – pisze pani Anna, mieszkanka Bielszowic.

Kierownictwo Prokuratury Rejonowej w Rudzie Śląskiej od kilku lat kierowało wnioski do Prokuratury Okręgowej w Gliwicach o ogrodzenie terenu, jednak z uwagi na brak środków finansowych na taki cel, wnioski te nie były uwzględniane. Jednak pod koniec roku 2017 została podjęta decyzja o zabezpieczeniu odpowiednich środków w roku budżetowym 2018 i efektem powyższego było dokonanie w II połowie tego roku przedmiotowego ogrodzenia. Jak podaje Prokuratura, ogrodzenie powstało ze względów bezpieczeństwa.

Do Prokuratury doprowadzane są osoby podejrzane o popełnienie najcięższych zbrodni, w tym zabójstw, gwałtów czy członkowie grup przestępczych. Niejednokrotnie też konwojowane są osoby z aresztów śledczych czy zakładów karnych – podkreśla Maciej Szlęk, Prokurator Rejonowy w Rudzie Śląskiej.

Mieszkańcy jako główny powód swojego niezadowolenia, wskazują fakt, że mają utrudnione dojście do głównej drogi oraz Domu Kultury. Z zarzutem tym nie zgadza się Maciej Szlęk.

Mieszkańcy bez problemu mogą dojść do głównej ulicy za budynkiem Prokuratury, gdzie znajduje się ogólnodostępna droga dojazdowa wraz z chodnikiem położonym wzdłuż budynku lub drugą stroną, za sąsiadującym blokiem. W kwestii Domu Kultury to wskazać należy, że nie jest on usytuowany przy głównej drodze, tj. przy ul. Kokota, a ogrodzenie terenu wokół budynku Prokuratury nie blokuje do niego dojścia. Do Domu Kultury prowadzi odrębna droga, jak również chodniki usytuowane zarówno z jego lewej, jak i z prawej strony, a prowadzące do dwóch innych ulic – mówi Prokurator Rejonowy w Rudzie Śląskiej.

Karolina Bauszek-Żurek
Źródło: Redakcja

Komentarze (16) DODAJ

To ogrodzenie to, moim skromnym zdaniem, mało. Co 15 metrów powinna znaleźć się budka z wartownikiem, na budkach reflektory "szperacze", teren wokół powinni patrolować uzbrojeni strażnicy z psami w liczbie co najmniej trzech, w nocy zaś kontrole wszystkich przechodzących w odległości mniejszej niż 5 metrów od ogrodzenia. No i na dachu prokuratury co najmniej dwóch obserwatorów z lornetkami i gazem łzawiącym. gdyby jakiś niecierpliwy pieszy próbował mimo tych zabezpieczeń przeskoczyć przez to śliczne, nowe i zapewniające bezpieczeństwo ogrodzenie. Przesadzam? Oczywiście, jednak nie bardziej niż pan prokurator Szlęk mówiący o zwiększeniu bezpieczeństwa. Zamiast bzdur o bezpieczeństwie(czyim?), trzeba było powiedzieć wprost, że przeszkadzają wam, elicie naszego społeczeństwa, zwykli ludzie szwendający się pod budyniem i w jego pobliżu. Ogrodzenie wystarczyło poprowadzić tylko trochę inaczej i nikomu by nie przeszkadzało. Budynek obecnej prokuratury kiedyś był siedzibą dyrekcji kopalni "Bielszowice", potem siedzibą zarządu Rudzkiej Spółki Węglowej, i NIKOMU nie przyszło do głowy stawianie płotu. I nie przeszkadzali nikomu ludzie chodzący do Domu Kultury, górnicy idący do domów czy na parking po rowery albo samochody. Jeżeli to ma być pomysł na zwiększenie zaufania, to osiągnęliście dokładnie odwrotny efekt.
rol_nick
Płot stoi nielegalnie na terenie PGG
ollo
Płot sobie mogli postawić. Tylko dlaczego zagarneli i zniszczyli chodnik.
kiki
Pewnie ten plot jest pod pradem tyle lat go nie bylo a teraz pewne ze morderca nie przeskoczy przez plot buhaha ale farmazony
murcol
Ten kto twierdzi że płot powstał że względów bezpieczeństwa jest niepowżny, taki płot nie zabezpiecza przed nikim i niczym . A co z drogą między prokuraturą a przychodnią - od zawsze nieoświetlona ,cimno jak w d....... ,i to nikomy nie przeszkadza
terwil
To niech szanowny pan Maciej spróbuje iść po zmroku tą drogą, żeby dojść do DK. Można ylko nogę skręcić i brak tam chodnika.
monika
Bielszowice to dno i wodorosty, dziwię się pani Annie że tak długo wytrzymała
hajer
Odezwało się "panisko" z wielkiego świata. Pochwol sie puloku z jakij dziury żeś wyloz to pośmiejymy się wszyscy.
rol_nick
Odezwało się "panisko" z wielkiego świata. Pochwol sie puloku z jakij dziury żeś wyloz to pośmiejymy się wszyscy.
rol_nick
Odezwało się "panisko" z wielkiego świata. Pochwol sie puloku z jakij dziury żeś wyloz to pośmiejymy się wszyscy.
rol_nick
Odezwało się "panisko" z wielkiego świata. Pochwol sie puloku z jakij dziury żeś wyloz to pośmiejymy się wszyscy.
rol_nick
Ciekawe z jakiej wiochy ty podchodzisz że twierdzisz że Bielszowice to dno A moze ty hajer podchodzisz z orzegowa lub lipin
bielszowiczanka
A Ty co na węglu przyjechałeś,że du..sz takie bery
kris
Na burakach z tobołkiem
kiki
A co komu do tego że Prokuratura postawiła płot, mają prawo.
olo
Płoty, mury i inne wynalazki raczej nie najlepiej wpływają na przestrzeń publiczną w mieście.
kwiatowe

Błąd:

Wynik:
Opinia została pomyślnie dodana.
Po przeprowadzeniu weryfikacji, jej treść zostanie udostępniona publicznie.

Trwa wysyłanie komentarza ...

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść.

* pola obowiązkowe