Wiadomości z Rudy Śląskiej

Strefa Kiss and Ride pod SP 14? Rodzice piszą wniosek

  • Dodano: 2018-01-24 14:00, aktualizacja: 2018-01-24 16:11

Strefa Kiss and Ride przed budynkiem szkoły na ulicy Głównej? To pomysł rodziców, którym daje się we znaki brak przyszkolnego parkingu. Niedawno pisaliśmy o podobnym problemie w Kochłowicach i Wirku.

Szkoła Podstawowa nr 14 im. Kawalerów Orderu Uśmiechu znajduje się bezpośrednio przy ulicy o dużym natężeniu ruchu,, do tego popularny przystanek, dwa przejścia dla pieszych, sklepy i szpital po drugiej stronie ulicy. Podwożąc swoje pociechy do placówki rodzice, chcąc nie chcąc, zatrzymują się "gdzie się da" - w zatoczce autobusowej lub na chodniku, łamiąc zakaz parkowania. Część z nich, jak pani Aleksandra, zatrzymuje się na przyszpitalnym parkingu po drugiej strony ulicy.

Ale nie zawsze jest gdzie, poza tym my zajmujemy w ten sposób miejsca pacjentom szpitala. Ja jestem przepisową osobą i szukam do skutku. Pod szkołą jest jedno wielkie zamieszanie, syn boi się iść chodnikiem, na który wjeżdżają samochody i tak chodzimy jakoś boczkiem. Ale rozumiem tych rodziców, którzy się śpieszą i chcą szybko podrzucić dziecko do szkoły - usłyszeliśmy od rudzianki, mamy dwóch podopiecznych placówki przy ulicy Głównej 40

Inny rodzic:

Poranki wyglądają tragicznie. Rodzice się śpieszą, wjeżdżają w nieprzepisowy sposób na chodnik albo do zatoczki autobusowej, stwarza to niebezpieczeństwo. To też utrudnienie dla kierowców komunikacji miejskiej. Tak jak jest, być nie może. Jest co prawda parking przy szpitalu, ale kiedy dziecko idzie z niego do szkoły, najkrótsza droga prowadzi przez pasy, na których nie ma Pani Stopka. Jest ono na pewno mniej bezpieczne - mówi pan Adam Kubiczek, tata czwarto- i pierwszoklasisty SP nr 14, których sam często odprowadza na lekcje osobiście, widzi jednak problemy innych rodziców.

Dodajmy, że w dwóch budynkach szkoły i przedszkola uczy się już niemal 500 dzieci. Z sytuacji nie są zadowoleni więc ani rodzice, ani mieszkańcy, dla których przejście przez zatarasowany pod placówką chodnik to nierzadko niebezpieczny slalom. Dyrekcja szkoły również wielokrotnie apelowała do rodziców, aby nie parkowali w miejscach niedozwolonych, także przed bramą placówki. O interwencję poproszono odpowiednie służby.

Problem jest nam znany od lat, mieliśmy wiele skarg związanych z parkowaniem pod szkołą m.in. od pieszych, którzy obawiają się o swoje zdrowie i życie. Jeden kierowca wjeżdża, drugi wyjeżdża, wszystko w pośpiechu, to są bardzo niebezpieczne sytuacje - mówi Marek Partuś,  komendant Straży Miejskiej w Rudzie Śląskiej.

Rodzice mają pomysł jak rozładować komunikacyjny horror - stworzyć strefę Kiss and Ride przy szkole, w miejscu, gdzie obecnie znajduje się niewielki zieleniec. K&R to specjalnie oznakowane miejsce, gdzie legalnie można się zatrzymać, bez wyłączania silnika "dać buziaka” na pożegnanie i wysadzić pasażera. Takie strefy można spotkać np. w Chorzowie.

Cześć rodziców już teraz wykorzystuje ten pas zieleni w ten sposób. Uważamy, że byłoby to dobre rozwiązanie, które dodatkowo zwiększyłoby atrakcyjność placówki - dodaje pan Adam.

Jak udało nam się jednak dowiedzieć, na drodze do realizacji tego pomysłu stoi poważna przeszkoda - podziemna infrastruktura Tauronu. Od głębokości, na jakiej znajdują się kable zależy, jak i czy w ogóle teren na powierzchni można zagospodoarować...

Szukasz pracy? Ogłoszenia czekają Tutaj

Na najbliższym spotkaniu rodziców odbędzie się zbieranie podpisów pod wnioskiem o stworzenie strefy Kiss and Ride, następnie propozycja trafi na biurko urzędników. To oni sprawdzą, czy wyznaczenie "miejsca do całowania" jest możliwe i bezpieczne.

Czy uda się znaleźć rozwiązanie, które zadowoli wszystkie strony? Będziemy śledzić sprawę.

Tymczasem warto wyjechać do szkoły pięć minut wcześniej, zaparkować nawet te sto metrów od placówki i odprowadzić dziecko - apeluje komendant rudzkich strażników.

A jakie jest Wasze zdanie?

Pokaż na mapie

Komentarze (18)    dodaj »

  • Rodzic

    W SP 14 moje dziecko było uważane przez Panią Dyrektor za psychicznie chore - po zmianie szkoły dziecko jest jednym z najlepszych uczniów . Dziękuję za uwagę

  • Aktualnie szczęśliwa mama.

    Naprawdę??? To dokładnie jak moje!! I na dodatek nagle z zachowania nieodpowiedniego i miliona uwag po zmianie szkoły wyskoczyło na zachowanie bardzo dobre. Nigdy sobie nie wybaczę, że nieswiadomie skazałam moje dziecko na naukę w tej szkole. Przestrzegam wszystkich przed tą szkołą.

    • Aktualnie szczęśliwa mama.
      2018-02-06 20:16
    • odpowiedz
  • Janusz I.

    Mój syn i córka chodzili tam do szkoły . kilka lat temu zrobiłem tam parking - przywiozłem kruszywo i za przystankiem w miejscu zieleńca , który i tak był rozjeżdżany a ludzie zahaczali podwoziami aut o krawężnik zrobiłem 5 miejsc parkingowych . Rodzice dzieci przyjeżdżający autami byli zachwyceni i myśleli że to zrobił urząd miasta . Gdy się dowiedzieli dziękowali ale .... Pani dyrektor szkoły pomysł się nie spodobał musiała pokazać jaka jest ważna - sama sobie parkowała na terenie szkoły a nas rodziców miała głęboko w poważaniu . Kilka razy powiedziała mi że to samowola i jak sobie zaplanowała tak zrobiła - legalnie wystąpiła do urzędu i przywróciła stan wcześniejszy czyli przywieziono ziemię wsadzono kilka krzaczków i posiano trawkę . Ludzie psioczyli ale co zrobisz takich mamy arogantów na stanowiskach . Moje dzieci nie chodzą już tam do szkoły - Syn z którego Pani dyrektor ze świtą chciała zrobić głupiego ,( ciągle miałem wezwania do szkoły bo dziecko było wykańczane psychiczne i wpadał w histerię , na szczęście w 14-stce pracuje bardzo dobra Pani Psycholog i nie dopuściła do zniszczenia mi dziecka ) dzisiaj w innej szkole jest jednym z najlepszych uczniów a nauczyciele nie mogą się nadziwić i Go nachwalić . Sam z ochotą idzie do szkoły a do 14-stki jechał jak na skazanie - nienawidził szkoły - dzisiaj szkołę kocha .

  • Olo

    Glupota rodzicow nie zna granic bo wystarczy wyjsc10min wczesniej i spokojnie odprowadzic dziecko z parkingu obok szpitala zaden wysilek a parking ten zawsze swieci pustkami rodzice to lenie!!!

  • emeryt

    Jakbyście umieli to tymi autami do klasy wjechaliście

  • Eugenia

    Pan już skończył szkołę i siedzi w domu na[...]ie,a rodzice martwią się o swoje pociechy.

  • onek

    Już tam mnóstwo kontroli policji i strazy miejskiej, mam nadzieje ze po artykule skończą się pouczenia i zacznie się karanie, bo inaczej do tych tępych ludzi dotrzeć nie można

  • Binia

    Piechotą do szkoły!!! Przynajmniej dzieciaki takie opasłe nie będą... A niektorym mamuśkom trochę ruchu też się przyda!!!

  • obseruj

    bo rodzice ,to czasem muszą tak te swoje córeczki i synalków wyściskać pod szkołą ,bo w domu mamy mało czasu dla siebie i potem jest jak jest ,Niech się dziecko uczy samodzielności od najmłodszych lat,a wyjdzie mu to tylko na dobre ,ale teraz przejście drogi do szkoły ,która miesci się nie dalej niż 500 m,to straszna mordęga ,Ja się tym mieszkańcom nie dziwię ,bo czasem rodzice jakby mogli ,to by tymi swoimi brykami komuś do mieszkania wjechali ,nie mówiąc już ,że zabierają miejsce parkingowe .

  • Daga

    Ale parking po drugiej stronie nie jest szpitalny tylko ogólnodostępny a wiec w czym problem? I tak stoją tam nauczyciele Waszej szkoły. A co gorsza stoicie wzdluz drogi która do niego prowadzi!! Przy sp8 wydaje mi się ze większy problem i tam już w ogóle nie ma miejsc do parkowania.

  • Hugo

    Znów problem,jak pamietam ok już 30 lat,nigdy przy szkole nie było parkingu,kilka aut stało od nauczycieli z boku boiska,gdzie teraz stoi hala sportowa,i wszyscy dawali radę iść piechotą do szkoły,a teraz rodzice robią z swoich dzieci takie[...]y wolowe.

  • Stary knur

    Sztuczne problemy, szukanie na siłę rozwiązań "tylko dla rodziców". Sam chodziłem do szkoły podstawowej piechotą, ok. 2km, a było to w latach 80tych. Pamiętam, że chodziliśmy z kolegami mi koleżankami z rożnych klas. Wspaniała integracja i zacieśnianie więzów koleżeńskich. Dzisiaj musi być "pocałunek i jazda", inaczej "janusze, karyny, sebiksy i grazyny" nie poradzą sobie z "podrzucaniem kukułczych jaj do gniazda". Sami wychowujecie ciamajdy i niedorajdy, które świata poza kiecką mamy nie widzą!

  • Babi

    Fajne jest to co piszesz. Sama jestem z tych czasów i bardzo do nich tęsknię. Chciałabym żeby dzieci mogły podobnie żyć. Dzisiaj są to komputerowe zombie bez kolegów i umiejetności społecznych. Ale trzeba też wziąć pod uwagę że nieco czasy się zmieniły. Ludzie nie mieli wtedy tylu aut, rodzice nie mieli tyle pracy (np. wiele mam było w domu, praca była od-do a nie jak dziś w niewymiarowym czasie), dzieci nie dojeżdżały do podstawówki, tylko chodziły do tej pod domem (dzisiaj migracje, rozwody, zmiany mieszkań). Problemy się spiętrzyły a możliwości rodziców rozwinęły, niestety insfrastruktura np. drogowa, parkingowa dalej ta sama mimo pięciokrotnie większej liczby aut. Stąd ten cały galimatias. Tak ja myślę. Oczywiście możecie mieć inne zdanie. Pozdrawiam wszystkich tęskniących do tych pięknych lat! Oby nasze dzieci miały tyle kolegów co my wtedy na trzepaku...

  • pracownik styczniowy

    10/10

  • Oko

    Brawo

  • Nie widzę problemu

    Głowa boli od "problemów" pod szkołami. Wyjść 10 minut wcześniej niż zwykle, odprowadzić dziecko pieszo (wiem, niezwykle trudne zadanie), wrócić po samochód i pojechać do pracy.

  • Janusz

    Prośba, aby Straż Miejska, zainteresowała się parkującymi pod szkołą samochodami w godzinach wieczornych - podczas wynajmowania sal lekcyjnych lub sali gimnastycznej. Wtedy również nie można przejść. Od razu proszę spojrzeć na drzewa rosnące przy przejściach, skutecznie zasłaniające widok zarówno kierowcom jak i pieszym. Dostawcy również stają na chodniku, podczas, gdy mogą wjechać na teren szkoły - wtedy nie jest niebezpiecznie?

  • Ziga z Wirku

    ORMOwiec?

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu RudaSlaska.com.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również